Dorian odszedl...- jego ostatnie zdjecia

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 07, 2004 14:21

AnnaP.P. pisze:
lorraine pisze:ze te koty takie mile, niegryzace, bo my tu mamy takiego, podobnego do niego (wzkazuje na Doriana) i taakie rany mam po nim na rekach, Rudy Budyn sie nazywa....
Potwierdzilam, ze tak ja znam Budynia, kawal lobuza jest z niego :wink:


:lol: :lol: :lol: I jak mogłaś potwierdzić? Przeciez widziałas, że grzeczny i nieśmiały.... :lol:


I z tej niesmialosci zapewne jak go chcialam dotknac to on mnie chcial tluc? :wink:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pon mar 08, 2004 15:33

lorraine pisze:
AnnaP.P. pisze:
lorraine pisze:ze te koty takie mile, niegryzace, bo my tu mamy takiego, podobnego do niego (wzkazuje na Doriana) i taakie rany mam po nim na rekach, Rudy Budyn sie nazywa....
Potwierdzilam, ze tak ja znam Budynia, kawal lobuza jest z niego :wink:


:lol: :lol: :lol: I jak mogłaś potwierdzić? Przeciez widziałas, że grzeczny i nieśmiały.... :lol:


I z tej niesmialosci zapewne jak go chcialam dotknac to on mnie chcial tluc? :wink:

Tluc czy gryźć? :wink: :twisted:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Sob mar 13, 2004 13:10

AnnaP.P. pisze:
lorraine pisze:
AnnaP.P. pisze:
lorraine pisze:ze te koty takie mile, niegryzace, bo my tu mamy takiego, podobnego do niego (wzkazuje na Doriana) i taakie rany mam po nim na rekach, Rudy Budyn sie nazywa....
Potwierdzilam, ze tak ja znam Budynia, kawal lobuza jest z niego :wink:


:lol: :lol: :lol: I jak mogłaś potwierdzić? Przeciez widziałas, że grzeczny i nieśmiały.... :lol:


I z tej niesmialosci zapewne jak go chcialam dotknac to on mnie chcial tluc? :wink:

Tluc czy gryźć? :wink: :twisted:


Uderzyc, przytrzymac lapa i ugryzc :evil:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob kwi 10, 2004 19:53

Od srody stan zakocenia zmienil sie o 30 % i juz mam 4 koty :)
Niestety lub stety :wink: czwarty kot to tymczasowy nabytek, zostal pozyczony na swieta :)
Po prostu MUSZE to wszystko opisac :D
Kotka jest mloda ma na imie Mysza i jest PRZESLICZNA!!! :1luvu:
Ciemnografitowa, o fakturze futerka przypominajacej brytyjczyka, na przednich lapkach na skarpetki na samych paluszkach, tylne lapki sa w skarpetkach gdzies do polowy lapki przed kolankiem, bialy krawacik i biala prega przecinajaca brzuszek, do tego OGROOOOMNE zielone oczy :love:
Slowo daje, chyba jest ladniejsza od moich potworow :oops:
Niestety charakter ma po skokroc paskudniejszy, od czwartku wygladam jak nieszczesliwa ofiara nieudanego zamachu samobojczego na siebie, dlonie i nadgarstki mam poszlachtowane :evil: Kotka zwiala do kuchni wiec ja chcialam z powrotem zaniesc do lazienki, jej stalego miejsca zeslania, ale ona niestety przerazila sie czegos okrutnie i paskudnie mnie podrapala, mimo ze jestem niezwykle odporna na kocie zadrapania i wiekszosci w zasadzie nie czuje, ale musze przyznac ze rece mnie piekly okrutnie :evil:
Dzis mylam glowe w rekawiczkach gumowych :lol:
Kotka wiekszosc czasu spedza zamknieta w lazience, czasami jak jestem w domu wypuszczam ja "na pokoje".
Potwory prezentuja jednak postawy pelna spokoju, aczkolwiek kazdy inna.
Didi goscia stara sie nie zauwazac,
Dalka spedza wiekszosc czasu pod drzwiami lazienki lypiac, a jak kotka wyjdzie i siedzi np w przedpokoju to Dalka kladzie sie w odleglosci ok. dwoch metrow i nadal lypie (a lypac to ona potrafi jak malo kto :D )
najsmieszniejszy jednak jest Dorian ktory rozpaczliwie pragnie sie zaprzyjaznic, nie zwazajac na to ze kotka ze wszystkich sil stara sie brzmiec i wygladac groznie, podlazi jak najblizej, chce powachac, cwierka i mrauka, mruczy, spiewa, najchetniej chyba dalby buzi :wink:
Mile mam te potwory :aniolek:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob kwi 10, 2004 19:57

:D Śliczne! Budyń też jest z tych zaprzyjaźniających się.... :wink:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Sob kwi 10, 2004 19:58

Bardzo goscinne :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88536
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob kwi 10, 2004 19:58

AnnaP.P. pisze::D Śliczne! Budyń też jest z tych zaprzyjaźniających się.... :wink:


Ale nie z ludzmi, co Anno? :wink:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob kwi 10, 2004 20:04

lorraine pisze:
AnnaP.P. pisze::D Śliczne! Budyń też jest z tych zaprzyjaźniających się.... :wink:


Ale nie z ludzmi, co Anno? :wink:

Z ludźmi i psami też, tylko wszystko w swoim czasie... No, z wetami nie :twisted:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Sob kwi 10, 2004 20:08

AnnaP.P. pisze:
lorraine pisze:
AnnaP.P. pisze::D Śliczne! Budyń też jest z tych zaprzyjaźniających się.... :wink:


Ale nie z ludzmi, co Anno? :wink:

Z ludźmi i psami też, tylko wszystko w swoim czasie... No, z wetami nie :twisted:


No i ze mna nie :wink:
Ale ja juz tak widac mam, ta mala w lazience jak ktokolwiek inny do niej wchodzi, wstaje, nadstawia grzbiecik i lepek do glaskania a na mnie warczy i syczy :roll:
A przeciez to ja ja karmie :cry:
Dobrze, ze chociaz moje mnie lubia :wink:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob kwi 10, 2004 20:10

Ty na razie trafiłaś na tzw. okoliczności niesprzyjające. Przyjdź kiedyś pojedynczo i na dłużej, to pogadamy.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Sob kwi 10, 2004 20:46

lorraine pisze:
Padme pisze:Przy tej muszli z półeczką to małe ryzyko, żeby coś się mogło stać. Ale ja mam muszlę typu "plum", czyli bez półki. :strach: Piękna nawet nie ma wstępu do łazienki...


Ja tez mam taka muszle, ale jakos mnie to nie denerwuje, upadek z wysokosci 20 cm dla 5 miesiecznego kota to naprawde nie jest rzecz nawet warta wzmianki :wink:


Ścianki są za śliskie dla kocich pazurków. Jeśli poleci doopskiem, nie wyjdzie, jeśli poleci łebkiem, jest po kocie, bo nie zdoła się wydobyć z dziury. Wierz mi, wiem co mówię, koleżanki kotka tak się utopiła. :cry:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Sob kwi 17, 2004 12:50

AnnaP.P. pisze:Ty na razie trafiłaś na tzw. okoliczności niesprzyjające. Przyjdź kiedyś pojedynczo i na dłużej, to pogadamy.


Najpierw Anno, Ty do mnie :D
A Budyn jaki by nie byl i tak jest moim ulubionym kotem :D
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob kwi 17, 2004 12:57

Ulubiony kot Cię pozdrawia :D A dzień po tej wymianie zdań mieliśmy bardzo ciekawy dzionek, w gościach oprócz licznej rodzinki była również psinka.... :roll: :twisted: O czym w wątku budyniowo-blumkowym :wink:
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Nie kwi 18, 2004 13:29

Niestet nadszedl czas gosciny i kotka musiala wrocic do domku, przyznam szczerze ze zal mi jej bylo oddawac, bo po poczatkowych aferach kotka pieknie ganiala sie z Dorianem i wyraznie byla bardzo zadowolona :)
To mlodziutka kotka a jest bardzo samotna, jej wlascicieli czesto nie ma domu i ona siedzi tak sama biedulka i dziczeje...
Namawialam wlascicieli na drugiego kota ale bezskutecznie, szkoda... :(
Bardzo milo zareagowaly moje koty, jak juz odkryly ze znow sa same, przez dwa dni nie moglasm usiasc na 5 minut, zeby ktores natychmiast nie wlazilo na kolanka a czesto i parami sie ladowaly, co zawsze jest zabawne, bo ja nie mam takich duzych kolan, a koty, owszem... :D
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 18, 2004 13:36

lorraine pisze:co zawsze jest zabawne, bo ja nie mam takich duzych kolan, a koty, owszem... :D

Hym zdjęcie w podpisie proszę uaktualnić, bo tak kruszynki są ;-)
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 370 gości