DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.III/ Sprężamy się!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 30, 2009 23:11 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

I ode mnie - kciuki ! :1luvu:

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Wto gru 01, 2009 9:22 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

Bardzo, bardzo dziękujemy za wszystkie kciuki i ciepłe myśli :1luvu:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw gru 03, 2009 13:55 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

Dzisiaj rano powtórzył się u Pączka sobotni "atak" - zaczął płakać i łapki mu się rozjechały... :(
Popuścił kupala...
Wet mówi, że to mogą być objawy bólowe :cry:
W sobotę pojedziemy zrobić biochemię.
I - być może - podjąć decyzję...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw gru 03, 2009 14:12 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

:(
Pączusiu mam nadzieję, że uda się ci pomóc i jeszcze zostaniesz z nami
:ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw gru 03, 2009 19:34 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

pixie65 pisze:Dzisiaj rano powtórzył się u Pączka sobotni "atak" - zaczął płakać i łapki mu się rozjechały... :(
Popuścił kupala...
Wet mówi, że to mogą być objawy bólowe :cry:
W sobotę pojedziemy zrobić biochemię.
I - być może - podjąć decyzję...


:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Pączusiu i Ciociu pixie65, cóż można powiedziec w takiej sytuacji... :(

Tylko to, że bardzo mocno trzymam kciuki i bardzo ciepło myślę...

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 03, 2009 19:48 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

Trzymam kciuki za Pączusia.
I wysyłam cieple myśli...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw gru 03, 2009 21:40 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

to niemożliwe :placz:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw gru 03, 2009 21:58 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

Anda pisze:to niemożliwe :placz:

Ej, noo...
Nie płacz Ciotko...

Dzisiaj rano Pączuś został solidnie podlany.
Potem musiałam lecieć do pracy i cały dzień myślałam, że może przesadziłam z tą kroplówką :?
Po powrocie Pączek wyszedł mi na powitanie ale potem zaległ na biurku.
Tak się ostatnio układa - na twardym biurku, koło laptoka.
Ale zwinął się w kłębuszek - więc - nie boli.
Wlałam w niego trochę viyo vet, wcisnęłam trochę gerberka, dostał leki.
Ale już widzę, że głupio się uparłam przy antybiotyku, który miał mu nie zrujnować do końca nerek. Wygląda na to, że niespecjalnie działa.
Jutro poproszę o zorganizowanie tego, który został wskazany w antybiogramie ale jest ciężki do zdobycia a nazwy to nawet nie starałam się zapamiętać.

Teraz Pączuś śpi.
Tak jak i przez cały dzień.
Mruczy kiedy go głaszczę i wiem, że podjęcie decyzji będzie mnie dużo kosztowało. Tyle, że nie o moje dobre samopoczucie tu chodzi.

Zobaczymy jak będzie jutro.
I pojutrze.
Jeszcze ciągle tli się iskierka.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw gru 03, 2009 22:05 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

pixie65 pisze:Dzisiaj rano powtórzył się u Pączka sobotni "atak" - zaczął płakać i łapki mu się rozjechały... :(
Popuścił kupala...
Wet mówi, że to mogą być objawy bólowe :cry:
W sobotę pojedziemy zrobić biochemię.
I - być może - podjąć decyzję...


Pączku, nie rób tego nam :(
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw gru 03, 2009 22:08 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

Pixie, calym sercem jestem z Wami... i zaciskam kciuki.

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Czw gru 03, 2009 22:13 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

pixie65 pisze: Zobaczymy jak będzie jutro.
I pojutrze.
Jeszcze ciągle tli się iskierka.


I niech jeszcze długo się tli
a my będziemy wspierać kciukami i dobrymi myślami

Pączusiowi, Cioci Pixie i pozostałym kotuchom dobrych i miłych snów życzę :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw gru 03, 2009 22:40 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

:1luvu:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 04, 2009 11:54 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

no niby wiem, że to nie o Twoje, czy nasze samopoczucie tu chodzi, ale i tak sobie tego nie mogę wytłumaczyć. Dlaczego ten wypasiony Pączek choruje :(

W razie czego mam jeszcze R18 , wiem że cc jest dobre przy kamieniach i piasku (podstawowy lek) no i berberis na czyszczenie nerek i cantharis i apis.
na stany zapalne.
Może skoro niewiele już lekarze mogą mu pomóc, popróbować tego??
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt gru 04, 2009 12:33 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

Anda pisze:W razie czego mam jeszcze R18 , wiem że cc jest dobre przy kamieniach i piasku (podstawowy lek) no i berberis na czyszczenie nerek i cantharis i apis.
na stany zapalne.
Może skoro niewiele już lekarze mogą mu pomóc, popróbować tego??

Berberis i cantharis już przerabialiśmy...
I lykopodium.
I solidago.
I być może jeszcze coś (nie pamiętam teraz) ale bez efektu.
Pączuś ma taki zjazd od maja - siedem miesięcy.
Teraz priorytetem jest wypędzenie gluta. Niestety cinnabaris Dagomedu, który mi bardzo dobrze zrobił na zatoki jest niedostępny.
Podobno jest staphylococcus homeo, jakieś krople Lehninga - poszukam.
Poza tym niestety jego obecny kryzys jest też moją winą.
Kiedy po poprzednim zrobiło mu się lepiej i zaczął się buntować - odpuściłam :(
Po wczorajszej kroplówce, która bardzo szybko się wchłonęła wiem, że powinnam go bardziej zdecydowanie podlewać.
Dzisiaj rano obudził mnie mruczeniem i udeptywaniem ale jeść nie chciał.
Dostał leki, viyjo vet i poszedł spać.
Trochę modyfikuję plan działania na dzień jutrzejszy.
Pojedziemy na badania.
Ale dożylnie kroplówkować się nie będziemy.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt gru 04, 2009 13:34 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz. III/ NoweFotyGrzywki s.11

staphylococcus homeo jest, tylko nie wiem jaka potencja byłaby dobra - mój Tomek brał i 9 i 15 i 30 - Wygląda to jak każdy lek Boirona.
Sa też świetne na bakterie i wirusy krople Notakehl i Quetakhel
Notakehl działa na bakterie, Quentakhel na wirusy.
Ja dawałam tak - rano 5 kropli jednego, wieczorem 5 kropli drugiego.

Zatoki idą też na Sinuspax Lehninga, a jeżeli jest gęsty glut to pomoże kalium bichromicum - 9ch co godzinę aż zacznie spływac.

Quentakehl:
Wskazania:
Ostre i utajone zakażenia wirusowe jak np. zapalenie krtani, oskrzeli, zapalenie zatok, gardła, zakażenia grypowe, jako lek wspomagający leczenie: migreny, SM, zawrotów głowy, choroba Meniera, półpasiec, ospa wietrzna, zespół sztywnego karku. Uzupełnienie leczenia preparatami zawierającymi grzyby przewlekłych zakażeń dróg moczowych i chorób zapalnych nerek.
Właściwości:
Quentakehl, uzyskiwany jest z pleśni grzyba Penicillium glabrum, ale nie ma cech antybiotyku, nie zawiera penicylinowego, nie wywołuje alergii, nie jest hepatotoksyczny, nie wpływa na zmianę flory jelitowej. Preparat działa w sposób specyficzny na infekcje wirusowe. Szczególnie dobry efekt uzyskuje się stosując równocześnie preparaty: Mucokhel lub Nigersan. W przypadku ostrych zakażeń górnych dróg oddechowych można stosować jednocześnie Quentakehl D5 krople i Notakehl D5 krople podając leki doustnie i donosowo.

Notakehl:
Wskazania: zakażenia bakteryjne takie jak: angina, zapalenie krtani, dziąseł, stany ropne po leczeniu i ekstrakcji zębów, schorzenia kręgosłupa, zespół kręgów szyjnych, lędźwiowych, zapalenie ucha, neuralgie, choroby układu moczowo-płciowego, gruczolak prostaty, zakażenia dróg moczowych, schorzenia dróg oddechowych, bronchity, pseudobronchity, trądzik.

A Dagomedu cinabaris kupowałam - zamówiłamw aptece i mi przywieźli - w aptece na Kruczkowskiego
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 19 gości