Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA czyli JULIANEK jestem

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw gru 03, 2009 18:00 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA, ratunku!

ruru pisze:
a mi już mi przykro bo domek
by go chciał w sobotę zabrac...


:?: :?: :?: :?: :?:
No przecież chciałaś "szybciutko"...
:mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 03, 2009 19:53 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA, ratunku!

Duszek686 pisze:
ruru pisze:
a mi już mi przykro bo domek
by go chciał w sobotę zabrac...


:?: :?: :?: :?: :?:
No przecież chciałaś "szybciutko"...
:mrgreen:


tak, tak Duszku, kochana ty moja :1luvu:
tylko sobie tak nieprofesjonalnie marudzę
i do tego jeszcze poezję piszę :spin2:

byłam z małym u wet i jeszcze trzeba raz antybiotyk
bo oczka ładne, ale nosek jeszcze siąpi, no i w poniedziałek
powinien jeszcze mieć kontrolę...
pytałam pana Karmiciela ale nie zna takiego kotka
ani nikogo komu by zginął i przy okazji mi powiedział,
że sam ma 2 półroczne podrzucone nie dzikusy
to obiecałam, że sfotografuję i pomogę ogłaszać...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 03, 2009 21:10 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA, ratunku!

jaki on fajny :) no taki milusi kot i wyrzucony :evil: na jakim świecie my żyjemy.....
a qpal był??
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 03, 2009 22:23 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA, ratunku!

no właśnie jeszcze nie :?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 04, 2009 8:25 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA, ratunku!

a może już jest ta wyczekiwana kupa? :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 04, 2009 9:22 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA, ratunku!

No mogła by się pojawić :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 04, 2009 9:42 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA, ratunku!

Ruru, jakie tempo 8O :lol: Super, że Julianek już zaczarował Dobrego Ludzia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A póki co, kciuki za koopala :ok: :ok: :ok: :D :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pt gru 04, 2009 9:49 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA, ratunku!

Witam serdecznie drzewem zniszczonym sztormami............

Obrazek

Masz szczęśliwą rękę do znajdowania :) i kotków i domków dla nich,
Napewno te dwa nie-dzikuski tez trafią na milość swojego życia :)

Ps jak jeszcze nie ma kupy to spróbuj podac kotu szprotki w oleju (pogniecione zeby i lej pozarł ) - u mnie to zawsze zadziałało a koty były szczesliwe bo to smaczne :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Pt gru 04, 2009 12:08 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA, ratunku!

jest, jest, jest :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :P :P :P :P :P
była już w nocy
w konsystencji idealna :twisted:
i nafaszerowana długimi białymi
tymi co powinni opuścić kota
więc wszystko zgodnie z planem

wykapałam też kotka
niech już zacznie nowe czyste życie
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 04, 2009 12:10 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA, ratunku!

czyli wszystko w porządku :D

za kupę z wkładką :ok: sraj, kochany, ile wlezie, to robale pójdą precz :ok:

skoro wyłażą, to trzeba będzie powtórzyć odrobaczanie, wiesz, prawda? niech go domek odrobali powtórnie :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 04, 2009 12:15 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA czyli JULIANEK jestem

tak, pewnie
odrobaczamy aż do skutku
domek wie,
ale do domku julianek pójdzie
dopiero jak będzie zdrowiutki
tak ustaliliśmy,
żeby dokończyć kurację- w sobotę ostatni antybiotyk
a w poniedziałek ma na kontrolę
czyli do domu pewnie w przyszłym tygodniu
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 04, 2009 13:12 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA czyli JULIANEK jestem

Ojej to to twoje cudo w ekspresowym tempie domek znalazło :D No ale taki śliczny kawaler to nic dziwnego :1luvu: I imię już ma 8O

Mam nadzieję, że mój znaleziuszek też tak szybko znajdzie, chociaż u nas to mam wrażenie że czarna dziura jest jeśli chodzi o adopcję kotów. :( Nasz na razie leczy zapalenie oskrzeli, więc z szukaniem domku musimy sie wstrzymać.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt gru 04, 2009 13:30 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA czyli JULIANEK jestem

Aga, załóż malutkiemu wątek, i się będzie szukać :ok: :ok: :ok:

Julek wczoraj upolował białego niedźwiedzia,
umył mu uszka i puścił go wolno:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
nagłe przejaśnienie, jestem czyściutki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 04, 2009 13:36 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA czyli JULIANEK jestem

aż bije po oczach :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 04, 2009 13:45 Re: Nie wychodząc z domu znalazłam KOTA czyli JULIANEK jestem

No pięknie wygląda :1luvu:


Ja też zastanawiałam się nad kąpielą kota, ale jak się okazało, że to świszczenie to jednak zapalenie oskrzeli to na razie sam się chłopak musi umyć :wink:

ruru chocdzi ci o to, żeby mu osobny wątek na kociatni założyć? BO ja swój własny zaniedbuję najczęściej :oops:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości