Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 03, 2009 9:27 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Agnieszka Marczak pisze:
sabina skaza pisze:napisał do mnie do biura piotrek, chce adoptowac małego- szarego tymczaska stoczniowego który jest u agi marczak :lol:

serio :?:
byłoby suuuuuuuuper :ok:


Nie ma się co dziwić!Jeszcze trochę i będzie kolejka za tymi futrzaczkami i na pewno nie każdemu uda się "załapać" na pięknego futrzanego stoczniowca!Kto pierwszy -ten lepszy :!:

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Czw gru 03, 2009 9:32 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

sabina skaza pisze:dziewczyny sa dzielne i nie do zdarcia :wink:


"Są dzielne i nie do zdarcia "! To mało powiedziane!:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Czw gru 03, 2009 10:33 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Załatwiłam odpady styropianowe z firmy HOSSA trzeba by je odebrać na budowie w Gdyni ul.Kańskiego (Chwarzno) jutro w godz 15-16 lub ewentualnie sobota do godz 12 ......kto chętny do odbioru bo ja nie mam samochodu ?????
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 03, 2009 16:33 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

kinia98 transport do wawy niewykluczony w połowie lub pod koniec nadchodzącego tyg. - jesli aktualne
................................
Kinga, z hossy moge odebrac jutro (i oby sie jeszcze przydał!!!).

menial

Avatar użytkownika
 
Posty: 297
Od: Czw lis 12, 2009 22:15

Post » Czw gru 03, 2009 17:29 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

marlenko jak będziesz u kasprzyków- zapytaj o ten transport "bomb energetycznych"- ile kilo sa w stanie dla nas załatwić i czy to będzie odpłatnie czy gratis?
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw gru 03, 2009 18:45 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Agnieszka, koty koło przystanku na ulicy dzisiaj nakarmiłem
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6648
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Czw gru 03, 2009 18:58 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Znalazłem czarną rękawiczkę skórzaną z prawej reki
Która z pań zgubiła?
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6648
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Czw gru 03, 2009 19:08 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

jarekm pisze:Znalazłem czarną rękawiczkę skórzaną z prawej reki
Która z pań zgubiła?

Pewnie któraś z nas prosze ją zatrzymać ktoś sie zgłosi
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw gru 03, 2009 19:09 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

jarekm pisze:Agnieszka, koty koło przystanku na ulicy dzisiaj nakarmiłem

Bardzo dziękuję :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Czw gru 03, 2009 19:17 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Smutna wiadomość dla pana Janusza
Czarny kot, nie wiem czy to kotka czy kocur nie żyje
Ten rozebrany kanał przez ulicę, skręt w prawo w stronę budynky z napisem BHP, kawałeczek za skrętem w wodzie leży czarny kot
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6648
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Czw gru 03, 2009 19:24 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

menial pisze:Kinga, z hossy moge odebrac jutro (i oby sie jeszcze przydał!!!).


Monika super odbierz ten styropian na pewno się nam przyda.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 03, 2009 21:56 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

menial pisze:kinia98 transport do wawy niewykluczony w połowie lub pod koniec nadchodzącego tyg. - jesli aktualne


Musimy to omówić. Z Darłowa ktoś zabrałby te koty?? Czy musiałabym je gdzieś podwieźć??
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Czw gru 03, 2009 22:07 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

jarekm pisze:Smutna wiadomość dla pana Janusza
Czarny kot, nie wiem czy to kotka czy kocur nie żyje
Ten rozebrany kanał przez ulicę, skręt w prawo w stronę budynky z napisem BHP, kawałeczek za skrętem w wodzie leży czarny kot


Cały czarny,czy czarno-biały.Duży czy średniak? :cry:

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Czw gru 03, 2009 22:40 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Caly czarny, za duży raczej nie , ale młody tegoroczny to nie.
Nie bylismy w kanale, oglądaliśmy z góry, w przykryciu kanału są drzwiczki .
Kot jest cały pod wodą.
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6648
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Czw gru 03, 2009 23:43 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Witam wszystkich milosnikow kotow. Po zapoznaniu sie z tematem bardzo chcialbym pomoc w akcji na terenie Stoczni Gdynia. Mam kolezanke, ktora rowniez bardzo chce zrobic cos dobrego dla tych kotow. Zatem pytam: W jaki sposob moglbym sie z Wami umowic np. na ten weekend? Bylbym wdzieczny gdyby ktos przyblizyl mi szczegoly. Dziekuje z gory i ciesze sie, ze istnieja tacy ludzie jak Wy, ktorzy robia cos dobrego zamiast wychodzic z zalozenia ze i tak na nic nie maja wplywu.

Felipe_Galego

 
Posty: 1
Od: Czw gru 03, 2009 23:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 80 gości