kotki sa bardzo kuwetkowe i przekochane. Burasia rozrabia na calego, jest najzywsza i ciagle boksuje zołwika.
Dostawilam im duzy, zepsyty transporter do klatki - tam maja sypialnie. Paluszek spal w niej z kolami do gory.
Natomiast mam powazny problem z moimi kotami - Zoe od wczoraj wymiotuje, siedzi w szafie, bardzo sie boi. Sniegula tez jakoas marktona, zaczela mocno kichac
Poszlam wczoraj w nocy do lecznicy po intestinala, chociaz troche zjadla. Znowu poszlo duzo kasy - tym razem na mojego zwierza

Futerka moich kotkow, tak blyszczace, teraz zrobily sie matowe i szorstkie.
W sb jade do weta z cala piatka - moze ktos by mi pomogł?
Jesli nie zaszczepie teraz mojej Zoe, bo znowu cos jej jest pochlastam sie
Dzisiaj mialam ciezka noc - siedzialam z nia przy szafie, ona nawet boi sie chodzic po mieszkaniu

A przeciez te kotki sa w klatce
Moze udaloby sie komus zrobic banerek dla dwulapków? ja sobie naprawde nie poradze finansowo, tym bardziej ze teraz z moimi kotami musze sie wozic
Fanty moge przekazac w sobote - w piatek nie dam rady
