Bursztynowooka Minka i Marusia w Swoim Domku

Dla takich wiadomości warto żyć :1luvu:

mam nadzieję, że wszystko się uda. W schronie będę pierwszy raz od wielu lat :roll:

. Ale pisiokot rozmawiała z Krzyśkiem, będzie jutro w schronie więc musi być dobrze :ok:

Gosiu... ja też cię koffam :1luvu:

Malutka zazwyczaj siedziała w budce na wprost wejścia,
obok łózka rozkładanego
w jedynce.
:ok:

dzięki ruru

Śledzę ten wątek od samego początku, cieszę się razem z kicią na nowy domek. Tamna pewno nabierze odwagi. Ja też mam jedną kicię ze schonu ze Zgierza,potrzebowała trochę czasu zanim nam zaufała,druga odeszła na penleukopenię . Teraz czekam na faceta z ds, musi przejść szczepienia , żeby był u nas bezpieczny

rybcie pisze:Witajcie,
ja maleńką wypatrzyłam kilka dni temu na stronie schronu i od razu zapadła w serduszko. Wątek znalazłam dopiero dzisiaj. Długie rozmyślania, rozmowy... jutro biorę urlop i jadę po koteńkę . Mam nadzieję, że się jakoś trzyma. Jak już cokolwiek będę wiedzieć dam znać. To mój pierwszy tymczasik będzie więc trzymajcie kciuki.

wow Gosia, wielkie dzieki za malenka

napewno odwdzieczy sie sercem!

Moja przerazona tymczaska Lusia tak mnie ukochala za to ze ja zabralam ze spala mi na glowie

I Minka sie jakos odwdzieczy, napewno

Gosiu

Ciocie, to jest opis Ruru, podobnie jak zdjęcia.

Ooo.... dt? dzięki, Gosiu

Przyłączam się do podziękowań, ona tak strasznie potrzebowała takiej szansy! Straszliwie, okropnie, ogromniasto się cieszę! Panienka na pewno szybko odzyska radość życia :1luvu:

rybcie pisze:Witajcie,
ja maleńką wypatrzyłam kilka dni temu na stronie schronu i od razu zapadła w serduszko. Wątek znalazłam dopiero dzisiaj. Długie rozmyślania, rozmowy... jutro biorę urlop i jadę po koteńkę . Mam nadzieję, że się jakoś trzyma. Jak już cokolwiek będę wiedzieć dam znać. To mój pierwszy tymczasik będzie więc trzymajcie kciuki.

wspaniałe wieści :ok:

Zawsze w takich chwilach przypominam sobie Karola ['] ...

Rybcie, jesteś wielka jak słoń :1luvu:

każdy dom tymczasowy jest na wagę złota... Rybcie - witaj w klubie

rybcie pisze:Witajcie,
ja maleńką wypatrzyłam kilka dni temu na stronie schronu i od razu zapadła w serduszko. Wątek znalazłam dopiero dzisiaj. Długie rozmyślania, rozmowy... jutro biorę urlop i jadę po koteńkę . Mam nadzieję, że się jakoś trzyma. Jak już cokolwiek będę wiedzieć dam znać. To mój pierwszy tymczasik będzie więc trzymajcie kciuki.

Gosia wymiatasz

Trzymam kciuki :ok:

A tak to się zaczyna... od pierwszego tymczasika do stada własnych :mrgreen:

Cieszę się bardzo, że koteńka dostaje swoją szansę :1luvu:

A przy okazji zapraszam na bazarek - cel pomoc łódzkim kotom i tym dzikim i tym w Domach Tymczasowych: viewtopic.php?f=20&t=104360

Bursztynowooka Minka i Marusia w Swoim Domku

Kto przegląda forum