Moniu, to może początek przyszłego tygodnia??? Bo u nas weekend też wygląda na to, że nie bardzo pasuje... Niby wszystko gotowe, a nikt nie może jechać - to trochę denerwujące. Lotki szkoda, czeka bidula.
Podaj mi na pw namiary na siebie - numer telefonu by się przydał - łatwiej się będzie komunikować, zwłaszcza jak już dojdzie do podróży

W sobotę postaram się wymiziać Lotkę (jest na budynku, a mi tam teoretycznie nie wolno wchodzić).