Tyskie mruczki IV.. morze kotów, domki potrzebne

Cameo pisze:Przykro mi... [']

byl sliczny za zycia, teraz to sliczny koci aniolek

Tenorku, śpij spokojnie :cry:

swoja droga sliczne zdjecie

Widac uroczy pyszczek i zlocisto-zielone slepka

Tego pysia nigdy nie zapomnimy

mnie również strasznie przykro :cry:

trzymaj się Justyna
Tenorek będzie teraz spokojnie spoglądał na Ciebie i resztę swoich kocich i psich przyjaciół zza Tęczowego Mostu .. zawsze będzie z Wami :aniolek:

peate pisze:mnie również strasznie przykro
trzymaj się Justyna
Tenorek będzie teraz spokojnie spoglądał na Ciebie i resztę swoich kocich i psich przyjaciół zza Tęczowego Mostu .. zawsze będzie z Wami

tego jestem pewna

Kolejny koci aniol stroz Justyny i futrzastych

O istnieniu Tenora wiemy już od ponad czterech lat, czyli odkąd pierwszy raz przekroczyłśmy próg mieszkania pani Justyny. Tak bardziej poznałyśmy go jednak na oko trzy lata temu. Wcześniej widywałyśmy go, przemykającego po pokoju. Być może to on skutecznie nas, wówczas kompletnie obcych mu ludzi, unikał, niezauważalny poruszał się po kątach. Być może to my niezauważałyśmy jego, zwracałyśmy uwagę na inne koty, których wciąż jeszcze wtedy nierozróżniałyśmy. Poza tym Tenor był od zawsze nieufny, tylko swoją właścicielkę kochał, uwielbiał ponad wszystko. Do pani Justyny się tulił, barankował jak szalony, mruczał, czasem (raz widziałyśmy) przybiegał na zawołanie, zwłaszcza na dźwięk gwizadnia. Od nas uciekał, kiedy chciałyśmy go pogłaskać, podgryzał, odpychał się łapami. Pamiętamy sytuację, w której Tenor po raz pierwszy zamruczał, przez nas głaskany. Cieszysłyśmy się, jednak nas tam trochę lubił, jednak sobie zasłużyłyśmy na mru mru. Poznałyśmy go "tak bardziej" chyba wtedy, gdy do pani Justyny przybył Fibi (ten rudy diabeł w psiej skórze), bo był właściwie jedynym kotem (za czasów "układania" Fibigo), który się go nie bał. Nawet miałyśmy gdzieś jedno zdjęcie Tenorka, śpiacego koło rudzielca. Przynajmniej nam się tak wydaje. Może jeszcze Tygrys zaliczał się do tej grupy odważniaków. Śmieszny to był widok. Zawsze trudno było nam uwierzyć, że Tenor jest już dziadkiem, tak samo teraz trudno nam uwierzyć że już go nie ma i nie będzie. Wczoraj był, dziś już nie ma. Tenor zgasł, zasnął. Był z panią Justyną dwanaście lat. Nagle go zabrakło. Aż trudno w to uwierzyć...

Tenorku...

[*][*][*][*][*][*][*]
Strasznie nam przykro.

Tenorku... :cry:

[*]
Nie znajduję słów. Strasznie mi przykro... Miałam taką nadzieję, że jeszcze go zobaczę i wygłaszczę :cry:

Tenorku... [*]

Tak bardzo mi przykro... :cry:

Bardzo smutno. Miluś umarł 2 stycznia, Tenorek 2-go grudnia. Smutno się zaczął rok i smutno kończy. Były szczęśliwe. Rok temu jeszcze były...

pa pa koteczku...

Kochani dzis do mnie przyjechałi uczniowie z nauczycielka z Zespołu Szkół nr 6 w Tychach i przywieźli :
BOZITA 370gr ---------------- 10 szt
Saszetki MIAMOR 100gr ------- 4 szt
Szaszetka FELIX 100gr -------- 1 szt
GOURMET 85gr ---------------- 1 szt
WHISKAS 100 gr -------------- 3 szt
Puszki 400gr kot DANTE , COSHIDA , CATESSY --- 3 szt
Puszki 400gr pies DANTE, PEPITO , MR DOG --- 3 szt
Puszka pies 1240 gr TIP -------- 1 szt
Suche :
ROYAL CANIN exigent 1600 gr
PERFECT 190 gr
WHISKAS 300GR -------------- 3 szt
CHOPPI PIES 500 gr ----------- 3 szt
Bardzo chce podziekować Zespołowi Szkół nr 6 za pomoc , za zebrane pokarmy :1luvu:

ale kociaste dostały jedzonka, bardzo to mile ze strony tych uczniów i nauczycielki :1luvu:

to milo, ze jednak mlodziez dzisiejsza jest wrazliwa na krzywde zwierzat.

A wczoraj sie dowiedzialam, ze ta bura kotka od Oli praedopodobnie zostala wyrzucona, bo mama tej dziewczyny, ktora ja adoptowala ma astme! Nie zdziwiloby mnie, gdyby sie to okazalo jednak prawda, bo ludzie sa nieraz bardziej nieodpowiedzialni niz ich dzieci! Trwaja poszukiwania kotki, ja dzis z Ola porozmawiam o plakatach, bedzie trzeba kilka gdzies porozwieszac.
W Wielkiej Brytanii za takie cos conajmniej slona grzywna by byla, a tu... Brak slow!!! Trzymajcie kciuki, zeby kicia sie znalazla szybko cala i zdrowa!

Justa&Zwierzaki pisze:Kochani dzis do mnie przyjechałi uczniowie z nauczycielka z Zespołu Szkół nr 6 w Tychach i przywieźli :
BOZITA 370gr ---------------- 10 szt
Saszetki MIAMOR 100gr ------- 4 szt
Szaszetka FELIX 100gr -------- 1 szt
GOURMET 85gr ---------------- 1 szt
WHISKAS 100 gr -------------- 3 szt
Puszki 400gr kot DANTE , COSHIDA , CATESSY --- 3 szt
Puszki 400gr pies DANTE, PEPITO , MR DOG --- 3 szt
Puszka pies 1240 gr TIP -------- 1 szt
Suche :
ROYAL CANIN exigent 1600 gr
PERFECT 190 gr
WHISKAS 300GR -------------- 3 szt
CHOPPI PIES 500 gr ----------- 3 szt
Bardzo chce podziekować Zespołowi Szkół nr 6 za pomoc , za zebrane pokarmy

Smacznego zwierzaki !!!!!!!!!!!!!! :ok:

Tenorek............................ [*]

Tenorku odszedłeś za TM kochany przez Justynkę i Cioteczki .
Spędziłeś z nią 12 szczęśliwych lat.
Teraz też bądź szczęśliwy i opekuj się Nią i zwierzakami w jej domu.

Tyskie mruczki IV.. morze kotów, domki potrzebne

Kto przegląda forum