kinia098 pisze:Byłam wczoraj u kotów z łapką. Miałam nadzieję, że złapię chociaż jedną kotkę, ale mi się nie udało ...wrr...![]()
W koło łaziło pełno innych, należących do mieszkańców osiedla kotów... i cały czas właziły mi do łapki..Niedługo kolejna próba.
tak bywa, znam to z autopsji... trzymam kciuki za kolejne próby
