Zamykamy wątek i mówimy do widzenia :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 25, 2009 22:13 Re: Reaktywacja wątku, pp poszło precz, oswajanie dziczki!!!!!!!

Kacperek (*)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob lis 28, 2009 22:31 Re: Reaktywacja wątku, pp poszło precz, oswajanie dziczki!!!!!!!

Kasia, moja kuzynka - bardzo przeżywa odejście Kacpra, przeżyli razem ponad 13 lat. Leszek - TŻ Kasi, po odejściu Kacpra stwierdził, że lepiej mam ja, bo w domu mam więcej futer, a nie kociego jedynaka :roll:
Może to i racja - ale nie do końca .......................

Oswajanie dziczki - Wigi nie przynosi żadnych efektów niestety :oops: Nie mam pomysłów żadnych - jedyny jaki mam to znalezienie lepszego domku tymczasowego :? Ale to pomysł bez szans :?

Deburdelizację domu robię - koty się bardzo fajnie bawią :mrgreen: Z Wigą na czele :mrgreen:
Ostatnio edytowano Sob lis 28, 2009 23:31 przez Aleksandra59, łącznie edytowano 1 raz

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob lis 28, 2009 23:25 Re: Reaktywacja wątku, oswajanie dziczki :(

Phi tam. Jak się bawi, to nie ma dramatu. :roll:
Nie wszystkie koty maja być nakolankowe. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 28, 2009 23:43 Re: Reaktywacja wątku, oswajanie dziczki :(

:? - Aga, ale nie każdy ma takie doświadczenie jak Ty :kotek: Postaram się zadziałać :wink: Oj - MUSZĘ, no bo jakby wyjścia brak :mrgreen: :mrgreen: :kotek:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob lis 28, 2009 23:55 Re: Reaktywacja wątku, oswajanie dziczki :(

Olu, problem w tym, że tak naprawdę ja nie mam doświadczenia w oswajaniu. Bo ja nie mam parcia na oswajanie. Chce być towarzyski, to będzie, nie chce, to żeby tylko był zadowolony z życia i zdrowy - do głaskania mam choćby Boguszki, jak już mnie taka ochota najdzie. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lis 29, 2009 17:44 Re: Reaktywacja wątku, pp poszło precz, oswajanie dziczki!!!!!!!

Aleksandra59 pisze:Oswajanie dziczki - Wigi nie przynosi żadnych efektów niestety :oops:

:strach:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto gru 01, 2009 22:19 Re: Reaktywacja wątku, pp poszło precz, oswajanie dziczki!!!!!!!

villemo5 pisze:
Aleksandra59 pisze:Oswajanie dziczki - Wigi nie przynosi żadnych efektów niestety :oops:

:strach:

TZN co gryzie, drapie i prycha? Czy to gatunek nie ruszaj mnie, nie tykaj mnie, karm mnie, podziwiaj mnie a ja łaskawie będę w nogach w łóżku CI leżała?

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Wto gru 01, 2009 22:40 Re: Reaktywacja wątku, pp poszło precz, oswajanie dziczki!!!!!!!

Bolkowa pisze:
villemo5 pisze:
Aleksandra59 pisze:Oswajanie dziczki - Wigi nie przynosi żadnych efektów niestety :oops:

:strach:

TZN co gryzie, drapie i prycha? Czy to gatunek nie ruszaj mnie, nie tykaj mnie, karm mnie, podziwiaj mnie a ja łaskawie będę w nogach w łóżku CI leżała?


Na mój widok zwiewa, chowa się w czeluściach mieszkania :? Przy podawaniu jedzenia podchodzi, ale na bezpieczną odległość i w razie co prycha :? Wieczorową porą, jak jest spokojnie to poleguje na łóżku przytulona głównie do Fifiego :wink: Czasami w nocy czuję, że śpi ze mną :wink: Złapana - drapie, gryzie i bardzo mnie nienawidzi :twisted: Bawić się ze mną nie lubi :roll:
Załamka totalna :oops:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto gru 01, 2009 22:58 Re: Reaktywacja wątku, oswajanie dziczki :(

A ona ma zostać u Ciebie, czy jest do adopcji?
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 02, 2009 17:57 Re: Reaktywacja wątku, oswajanie dziczki :(

kordonia pisze:A ona ma zostać u Ciebie (...)


:strach:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro gru 02, 2009 18:23 Re: Reaktywacja wątku, oswajanie dziczki :(

kordonia pisze:A ona ma zostać u Ciebie, czy jest do adopcji?



Jest do adopcji.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro gru 02, 2009 22:04 Re: Reaktywacja wątku, oswajanie dziczki :(

Przypomina mi to Puszkina......
A Allana lubi?

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Śro gru 02, 2009 22:18 Re: Reaktywacja wątku, oswajanie dziczki :(

Bolkowa pisze:Przypomina mi to Puszkina......
A Allana lubi?


Bolkowa - Puszkin jak do mnie trafił był kotem z bardzo złymi przeżyciami - między innymi kilka miesięcy siedzenia w lecznicowej klatce - i był już wtedy wiekowym kotem :(

Wiga to młoda kotka, tylko dziczka, bez żadnych złych doświadczeń :kotek: Także rokowania są dobre - tylko ................. :oops:

A Allan - coraz bardziej pro-ludzki jest :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro gru 02, 2009 22:20 Re: Reaktywacja wątku, pp poszło precz, oswajanie dziczki!!!!!!!

Aleksandra59 pisze:Na mój widok zwiewa, chowa się w czeluściach mieszkania :? Przy podawaniu jedzenia podchodzi, ale na bezpieczną odległość i w razie co prycha :? Wieczorową porą, jak jest spokojnie to poleguje na łóżku przytulona głównie do Fifiego :wink: Czasami w nocy czuję, że śpi ze mną :wink: Złapana - drapie, gryzie i bardzo mnie nienawidzi :twisted: Bawić się ze mną nie lubi :roll:
Załamka totalna :oops:

Przepraszam, nie czytałam od początku. Czy próbowałaś oswajać tego kota w klatce wystawowej?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro gru 02, 2009 22:28 Re: Reaktywacja wątku, oswajanie dziczki :(

Przypomina mi to początki Puszkina, w kuchni, pod taboretem , machającego łapami. To co przeżył spowodowało, że nieufność została, ale z tego co pamiętam prychanie i łapoczyny ustąpiły.
A Wiga jak młoda, bez złych doświadczeń w końcu przestanie się buntować.

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 75 gości