[Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 02, 2009 11:30 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

zdjęć nie widać
Obrazek

Mo-ty-lek

 
Posty: 1286
Od: Pt sie 15, 2008 14:50
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 11:46 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Mama Farbków już w lecznicy czeka na zabieg. Po sterylce zawiozę kotę do Basicy. Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Śro gru 02, 2009 12:00 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Moja mała Czarnulka już po szczepieniu.
Wzięłam ją do domu, ale mój majowy znajdek Rysio vel Mruczuś nie chce zaakceptować malenkiej.
Drań jeden!
A przecież ledwie udało się jego uratować....
On nie ma litości dla tej maleńkiej, która już tak wiele zniosła w swoim życiu.
Na razie są w osobnych pokojach.
Czarnulka zasnęła.
Zobaczymy, co będzie później....

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 14:08 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

lara70 - jak wyżej - zdjęcia się nie otwierają...
Ale szczerze - marna szansa, że ktoś zechce kota "spod bloku" - trzeba by go wziąć na troszkę, odrobaczyć, ew wykastrować...Wiesz, niekatrowany, nieodrobaczony kocurek ma marne szanse... MOże siostra? Może ktoś znajomy? Nie tak na zawsze (wiadomo, nikt się wtedy nie zgodzi) Ale max na 14 dni.
Zobaczyłoby się czy kić chce mieszkać w domu, różnie to bywa...
Potem może Ula 1969ak się zlituje, ale ona nie może nic nieszczepionego - miała zakaźne małe Tri...
Ew zaszczepić, pohodować w piwnicy 1-2 dni i wypuścić, żeby nabrał odporności...


Tel mi się wyłączył i nie chce włączyć. W zwiazku z tym- delirka. Ręce się trzęsą i wogóle
Przecież tyle osób mogło w tzw międzyczasie ZNALEŹC KOTKA :lol:
Mam nadzieję,że do wieczora znajdę coś zastępczego...
Jakby coś piszcie pw, postaram się śledzić na bieżąco..
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 16:54 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

aga&2 będę w Zwierzaku między 19.30-20.00 w piątek z Kruszynką - mogłabym odebrać wisiorek? jak myślisz?

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 16:58 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Bardzo Was proszę o poradę - jaka karma dla kotka co ma alergię???? Lub która karmę z pewnością wykluczyć.

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 17:13 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

XmonikaX pisze:Bardzo Was proszę o poradę - jaka karma dla kotka co ma alergię???? Lub która karmę z pewnością wykluczyć.


ja przy kocie alergiku przeszłam na karmę hyperalergiczną, kupowaną u weta: sucha + saszetki mokrej, po kilku tygodniach zaczynaliśmy po jednym wprowadzać poszczególne pokarmy....przez 2 tygodnie karma weterynaryjna + kurczaczek, jeśli nie ma objawów alergii wprowadza się wołowinkę, po dwóch tygodniach następny składnik....to sie nazywa dieta eliminacyjna, wyszło, że kot był uczulony na kitiket, któryś z wypełniaczy dawał objawy alergiczne.
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 17:24 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Mój Mścisiu leci na Royalu Canin VD Sensitivity i wołowinie, bo ma podobno alergię na kurczaka. Niestety, w Animalii ta karma ma tylko jeden smak i o zgrozo zapach :roll: Ryba, fuj.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 17:48 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

AniHili pisze:Mój Mścisiu leci na Royalu Canin VD Sensitivity i wołowinie, bo ma podobno alergię na kurczaka. Niestety, w Animalii ta karma ma tylko jeden smak i o zgrozo zapach :roll: Ryba, fuj.


czasami do nas na wątek wpada Ruach z Warszawy, ona też ma kota uczulonego na kurczaka, ale podaje Ronisiowi inną karmę, zapytaj ją na PW jaką, napewno przyda się kotu urozmaicenie karmy
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 17:49 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Basica pisze:
AniHili pisze:Mój Mścisiu leci na Royalu Canin VD Sensitivity i wołowinie, bo ma podobno alergię na kurczaka. Niestety, w Animalii ta karma ma tylko jeden smak i o zgrozo zapach :roll: Ryba, fuj.


czasami do nas na wątek wpada Ruach z Warszawy, ona też ma kota uczulonego na kurczaka, ale podaje Ronisiowi inną karmę, zapytaj ją na PW jaką, napewno przyda się kotu urozmaicenie karmy


Ooo, dzięki wielkie za info :) Przyda się bardzo.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 17:50 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

XmonikaX- możesz odebrać, ale musisz powalczyć o niego :) Pierwszego białego kotka nabyła Monia za "kup teraz" a obecnie licytuje go Luspa za 12 zł :D
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 18:02 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

poogladajcie sobie dziewczynki co koty potrafią, moze sie troszke pośmiejecie, tylko zalecam oglądanie w pampersie :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=0Bmhjf0rKe8
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 18:48 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

A ja mam prawdziwe STUDIO ROZRYWKI w domu.
Czarnulka i Mruczuś tak rozbawiają nas; wesoło im i wesoło nam to znaczy mnie z mężem.
Mężowi bardzo przypadła koteczka do gustu: leży u niego na kolanach, mruczy, przeciąga się...
Taka maleńka i taka kochaniutka...
Nawet nie widać żadnych dolegliwości po zaszczepieniu. :1luvu:

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro gru 02, 2009 19:38 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

U nas na osiedlu pojawił sie pers - rudy śliczny biedaczek. ogłaszałam juz wcześniej go na stronie B-stoku, może komus zaginął, ale niestety nic.Dziś drugi raz go widziałam , z tym, że wieczorem.Boi sie podejść, ale spotkalam panią co go dokarmia. Mówi, że miauczy jak ją widzi , jakby prosił o pomoc, sierść bardzo skołtuniona.Twierdzi,że ona mogłaby go złapać do kontenerka. Z tym co dalej. Ta pani ma olbrzymiego psa, który jest agresywny w stosunku do innych psów i kotów, nie może go przetrzymać.Myyślę,że przynajmniej może by mogła przy mojej pomocy zanieść go do lecznicy na Scaleniową na oglądnięcie, odrobaczenie i odpchlenie. lecz co dalej...Nie bardzo moge też wziąć go do siebie, w piwnicy mam juz stałego kotka tygryska, a w domu jedna z moich panienek jeszcze nie wysterylizowana.Wiem ,że z domkami tymczasowymi problem , ale chcę spytać -czy byłaby szansa na tymczasowy domek dla niego , gdyby udało się go oczywiście złapać.
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Śro gru 02, 2009 20:12 Re: [Białystok6]Zapraszamy na Mruczenie 15 listopada

aga&2 pisze:Ech, Luspa, śliczne stworzenie widzę. Tylko jeszcze ono o tym nie wie. Za jakiś tydzień zrobimy jej koto- foto i będzie piękna :D

W kategorii " Kiedyś będę Łabędziem" mamy też bido-persa. Wiecie, takie pluszowe stworzenie ma naprawdę przerąbane jak znajdzie się na ulicy. Bo "normalny" kot to się chociaż umyje... a taki cudak nie bardzo. Wczoraj zadzwonił pan, że w dokarmianym przez niego pakiecie piwnicznym pojawił się biały pers. Jako że ostatnio średnio wierzę w takie rewelacje (jak już pisałam - kić 6cio tygodniowy okazał się być 4ro miesięczną kicią Zadumką a "mały kotek" całkiem dorosłą Bajką :roll:) wysłałam pana do lecznicy w najdziei że weterynarz rozpozna persa w persie :D Rozpoznał.
Kiedy Szałwia go wczoraj dostała zapytała niepewnie "persy są ładne, tak??" No cóż, kwestia gustu... ale jak go dziś zobaczyłam to zrozumiałam dlaczego pytała..Kić brudny, skołtuniony, wychudzony.Mial się jutro wybrać na utratę męskości, ale obawiam się, że jego stan na to nie pozwala. Bidulek taki:
Obrazek;Obrazek

Został wyprany na 6 rąk - wyobraźcie sobie mini blokową łazienkę, w niej trzy rozentuzjazmowane "praczki" i o wiele mniej rozentuzjazmowanego kota :| Mam nadzieję, że kić się nie pogniewa, że umieszczam tu jego "gołe" fotki:
Obrazek;Obrazek
Obrazek
Ale był dzielny - dał się prać 2 krotnie - woda była rdzawo brązowa, on sobie tylko chwilami protestował. Potem pomruczał w kocyku, podczas czesania i wycinania co ciekawszych zanieczyszczeń na futerku. Coś jednak jest z tymi persami - szanujący się dorosły kot by nas zmasakrował i pozostawił w samotności byśmy mogły założyć szwy na swoje rany. A ten sobie ... pomruczał :D


Cześć dziewczyny jestem Ewa od Lucjana , którego odnalazłam po 40 dniach. Strasznie mi leży na sercu ten biały persik, jest piękny i wiele trudu zadałyście sobie, żeby go wykąpać. Ja zrobiłam to ze swoim tylko raz , był przylepiony do glazury jak gumowa przyssawka:) Szukam domu dla tego biedaka, sama bym go przygarneła, ale Lucjan to drań , jest tak zazdrosny o moją sunię, że tylko czyha , żeby jej przyłożyć. Chciałabym, żeby miał już szczęśliwe życie. Kolejny wątek to błąkający się po scaleniowej kot perski. Teraz rozumiem, wasze zdziwienie, kiedy rzuciłam hasło" "ukradziony, bo żadna z Was nie wierzyła jak można ukraść kota z ulicy. A tu dwa samotne, smutne persy zaniedbane, bo opuszczone nie mają domu. Mam koleżankę w Łomiankach, która straciła swego persa Alberta 8/10 spod domu nawiązałyśmy kontakt i się wzajemnie wspierałyśmy, Lucjana odzyskałam za okupem, a Alberta nie ma do dziś. Gdyby nie fakt, że wyjeżdza zza granicę (miała już wszystkie formalności załatwione kotu na wyjazd) wzięła by te dwa persy. Wciąż nie ustaje w nadzieji , że pomogę znależć mu dom. Pers to arystokrata, wie ten, kto go posiadł. Nie miałam nigdy "dachowca" więc moje serce nalezy do tej rasy. Duży szacunek dla Was , tak trudno znależć ludzi odpowiedzialnych dla tych biedaków. Jeśli natrafię na takich , dam znać. Coralgola udało mi się skojarzyć z jego nowym domem :) nazywa się dzisiaj Prince. Pozdrawiam serdecznie. Ewa
Obrazek

drewa

 
Posty: 122
Od: Śro paź 14, 2009 19:18
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, squid i 181 gości