Już ponad 5 miesięcy odkąd Wacuś jest na miau... a na jego wątek prawie nikt nie wchodzi
Bo zwykły czarnulek? Może, ale jest piękny i ma ogromne serduszko Zrobił duże postępy, juz wie że człowiek jest dobry. I bardzo, bardzo potrzebuje własnego, który pogłaszcze, przytuli, nakarmi...
Wacuś to naprawdę piękny kot , który przeszedł bardzo długą drogę od dzikości , przez bojaźliwość do miziania. Ma w sobie coś z małego kociaka , który jeszcze ssie matkę . Wacuś przed snem tak cudnie ssie własną sierść i ugniata łapkami ciasto ,że można patrzeć w nieskończoność.