Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Nie lis 29, 2009 22:22 Re: Jeżynowy wątek :) CZTERY

Jeżynki pewno już śpią ........ :roll:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Śro gru 02, 2009 9:10 Re: Jeżynowy wątek :) CZTERY

Taaaak... jeżynki już śpią :D poszły spać w tym roku bardzo wcześnie, chyba już we wrześniu. I tak naprawdę to nie mam pojęcia w którym miejscu się schowały (mają kilka do wyboru).

A więc... czekamy do wiosny :mrgreen:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt mar 12, 2010 21:58 Re: Jeżynowy wątek :) CZTERY

Przeczytalam jeszcze raz caly watek od deski do deski i odkopuje :)
Glownie po to przekopywalam zeby sprawdzic czy to normalne ze jez (maly taki) okropnie smierdzi... :wink:
Bo gamonia jeza wczoraj znalazlam, co spac powinien a nie spal.
Rozmawialam przez telefon i koresponduje z panem z Pogotowia Jezowego, jez bedzie u nas do wiosny.
Malym jest jezem, wazy 514 g .
Strasznie smierdzi :roll:
Wykapalam go dzis, moze bedzie troszke lepiej, bo byl bardzo brudnym jezem.
Musze jutro zdobyc pudla kartonowe, kupic podklady higieniczne, sianko....
Nie przepadam za sprzataniem, ale przy jezu no to sie nie da, raz dziennie wymiana wszystkiego co on tam ma to bedzie minimum :roll:
Odpchlilabym go ale Pan z pogotowia nie bardzo chce sie na to zgodzic.
A ja sie brzydze pchel i innych robakow pasozytniczych :(
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto mar 23, 2010 20:32 Re: Jeżynowy wątek :) CZTERY

I jak tam wszelkie Jeżynki , poczuły już nadchodzącą wiosnę ? :D

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Śro kwi 28, 2010 7:59 Re: Jeżynowy wątek :) CZTERY

8) Zgadnijcie kto udeptuje swój spacerniak.... Pan Jezynek :D
Udało mu sie przeżyć mroźną i bardzo śnieżną zimę (przyznam się, że bałam się, czy pod tak grubą warstwą śniegu będzie miał czym oddychać...) i w połowie marca wyszedł z sobie tylko znanej kryjówki (podejrzewam, że było to piod kompostem, bo nie dośc, że bardzo śmierdzi, to tam miał tak naprawdę najcieplej).

W porównaniu z jesienią, gdzie jego kształ można było śmiało przyrównać do kuli, to teraz jest baaardzo szczupłym jeżynkiem. Ale cały czas ma duży apetyt :wink:

Od marca mamy też (chyba na stałe) innego jeżynka na ogródku. Jest mniejszy i zajął jedną ze wzgardzonych przez naszego grubaska kryjówek.
Obydwa co wieczór udeptują swoje trasy i wyjadają kotom jedzonko. I oczywiście :twisted: włażą w to jedzonko swoimi kaczymi łapami i wywalają wszystko (szczególnie lubią wywalać pojemnik w chrupkami) i wywlekają po całym tarasie... Takie są urocze :wink:


Lorraine, my naszego odpchlamy sezonowo. To jest przede wszystkim dla jego zdrowia i wygody. Oczywiście, trzeba być ostrożnym przy odpchalniu jeża (w wątku było to już poruszane), przy wyborze środka odpchlającego.

Jeże generalnie śmierdzą. Ale raczej nie same z siebie (nie zauważyłam tego). mJeśli śpią w np. kopoście, to śmierdzą kompostem. Jeśli śpią w sianku to PACHNĄ sienakiem. Jeśli siusiają i nie tylko, to robią to gdzie popadnie i później rozwlekaja to łapkami, brzuszkiem... No... :roll: takie to brudaski są.

:wink:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro kwi 28, 2010 16:12 Re: Jeżynowy wątek :) witamy znowu wiosennie :)

Może i brudaski ale jakie urocze :1luvu: :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Sob maja 01, 2010 9:11 Re: Jeżynowy wątek :) witamy znowu wiosennie :)

U mnie jeżyki już dawno rozbudzone i po zmroku buszują na całego :) chętnie korzystają z resztek jedzonka w kocich miseczkach.Mieszkam ok 400m od polan i lasu więc u mnie jeżynek jest cała masa :)
Adoptując jednego kota nie zmienisz świata....ale świat się zmieni dla tego jednego kota.

sirga

 
Posty: 155
Od: Czw lis 12, 2009 13:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Wto maja 04, 2010 13:23 Re: Jeżynowy wątek :) witamy znowu wiosennie :)

Bardzo proszę forumowiczów, którzy mieli/mają kontakt z Panem Andrzejem Kuziomskim z Ośrodka Rehabilitacji Jeży/Pogotowia Jeżowego w Krakowie. Czy w przypadku Waszego sygnału o jeżu w potrzebie sugerował dostarczenie go do w/w ośrodka? PILNE !

julieta

 
Posty: 218
Od: Śro kwi 28, 2010 22:55
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post » Pt cze 11, 2010 7:36 Re: Jeżynowy wątek :) witamy znowu wiosennie :)

Odkopuję...

Po pierwsze-jeżynek żyje i rośnie,
Po drugie-nie jeden jeżynek tylko conajmniej 3
Po trzecie-ostatnio pod oknem odbywały się zaloty i takie tam :roll:
Po czwarte-mam nadzieję, że będą z tego małe jeżyki :mrgreen:


:mrgreen:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt cze 11, 2010 14:28 Re: Jeżynowy wątek :) witamy znowu wiosennie :)

Może przy okazji podeślesz nam jakieś zdjęcie Jeżynek Agusiu :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pon cze 14, 2010 9:18 Re: Jeżynowy wątek :) witamy znowu wiosennie :)

julieta pisze:Bardzo proszę forumowiczów, którzy mieli/mają kontakt z Panem Andrzejem Kuziomskim z Ośrodka Rehabilitacji Jeży/Pogotowia Jeżowego w Krakowie. Czy w przypadku Waszego sygnału o jeżu w potrzebie sugerował dostarczenie go do w/w ośrodka? PILNE !


Ja spozniona odpisuje, no ale moze sie przyda.
W sprawie mojego jeza pisalam z Panem Andrzejem, byl baaardzo pomocny, dopiero po jakims czasie, jak mialam klopot z jezem, nudzil sie sam biedak na balkonie, proponowal oddanie do Osrodka.
Nie oddalam jednak TufTufa, doczekal na balkonie szczesliwie ocieplenia i poszedl do nowego domku (ogrodu :) ).
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto cze 15, 2010 17:59 Re: Jeżynowy wątek :) witamy znowu wiosennie :)

Spotkanego jeża nie należy zabierać zbyt daleko od miejsca znalezienia. Może być mamą karmiącą.
ema

e.makarska

 
Posty: 7
Od: Sob gru 02, 2006 23:03
Lokalizacja: białystok

Post » Wto cze 15, 2010 19:35 Re: Jeżynowy wątek :) witamy znowu wiosennie :)

Jesli chodzi o mojego TufTufa to nie byl matka karmiaca bo byl a) facetem b) byl luty czy marzec jak go znalazlam, w kazdym razie snieg jeszcze lezal i jez nie mial szansy na przezycie.
Normalnie jezy nie porywam i nie przenosze.
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt lip 02, 2010 10:55 Re: Jeżynowy wątek :) witamy znowu wiosennie :)

:roll:

Małe sprostowanie... To nie była samiczka. I to nie były zaloty i takie tam...



To była walka o terytorium. Pomiędzy trzema jeżami. Trzema. Na jednym ogródku ca 100 m2.


Nasza jeżyna dzielnie nadal trzyma sie swojego kompostu i spacerniaka :mrgreen:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt lip 02, 2010 18:02 Re: Jeżynowy wątek :) trzy jeżaste

Wychodzi na to Agusiu że Jeżyny mają u Ciebie jak pączki w maśle więc nie ma się co dziwić że emigranci ściągają do Waszego ogródka niczym do " ziemi obiecanej " 8) :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości