III.Fritt&Gizz. Permanentny Blues...

a wracając do tematu: co Wam się wczoraj ulało?
bo Kicorowi to już wiemy, że Paw :twisted:

Kicorek pisze:Ble

mnie się ulały żale wprost na TŻta :twisted:

nie wiem co to wróży, ale było interesująco :smokin:

mnie się ulał sos czosnkowy :evil:

zamiast na pizzy wylądował na podłodze i Georgu :twisted:

mnie się ulało trochę wina na bluzkę, szkoda wina ale bluzka i tak do prania była... :mrgreen:

a zamiast rzucać za siebie obierkami jabłca - ciskałam w gizmacza spaghetti ze sosem, całkiem fajne literki się jakby ułożyły :twisted:

, ale mam nadzieje, że to nie imię mego przyszłego lubego, ani tym bardziej jego nazwisko... :roll:

Imię kota

przyszłego??? :mrgreen:

a propos - są szczurki do przygarnięcia, uratowane z laboratorium, w ilości przedstawicieli dwóch, białych, jeszcze w stolicy, ale od piątku docelowo w Toruniu, reflektuje ktoś? albo zna jakiego miłośnika, który by przygarnął do swego stadka?

na scura to się TŻ nie zgodzi, nie ma szansy

ledwo takiego z Ikei toleruje :roll:

A Ciotka Fri jak zwykle ma nieaktualne banerki :roll:

bo ja nie nadążam ostatnio... :oops:

Fri pisze:bo ja nie nadążam ostatnio...

Ostatnio..?
A to opóźnienie nie jest wrodzone przypadkiem? :twisted:

wrodzone ma moś :mrgreen:

ja wypożyczam od czasu do czasu :mrgreen:

teraz jest właśnie Ten Czas, niewyrozumiała vario :mrgreen:

varia pisze:
Fri pisze:bo ja nie nadążam ostatnio...

Ostatnio..?
A to opóźnienie nie jest wrodzone przypadkiem?

Fri pisze:wrodzone ma moś
ja wypożyczam od czasu do czasu
teraz jest właśnie Ten Czas, niewyrozumiała vario

kwiczę

Fri pisze:wrodzone ma moś
ja wypożyczam od czasu do czasu
teraz jest właśnie Ten Czas, niewyrozumiała vario

Ależ właśnie wyrozumiała, skoro z Tobą rozmawiam, mimo zapożyczania upośledzenia od mosia. :roll:

weszlam na chwile

Wy to dla każdego macie ciepłe słowo :mrgreen:

Mnie się nic wczoraj nie ulało, ale Kropka postawiła pawia

III.Fritt&Gizz. Permanentny Blues...

Kto przegląda forum