Oscar [*] Bastet, Biedron , Gryzli i Kota :)

takiego pięknego kocura zrobiłaś z biedronka :1luvu:

hejka - a ja mam fajnego kocika który strasznie sie obżera ( mój brat stwierdził że to kotka i do tego w ciaży) ma włacznik mruczenia na głowie , prawie wogóle nie miauczy a jak juz to dziwnie grubym głosem - kocię ma około 4 miesiecy - to supr chłopak i nie oddam go nikomu ! tak to Biedron ! on jest nadzwyczajny ! oficjalnie dziś został zdjety z kotkowa :balony:

a tak na poważnie z tym obżarstwem jego to nie żart - on jest całodobowo głodny - wyglada jakby połknał piłke od tenisa - wypróznia sie napewno - ale zaraz po uzupełnia się do takiego samego stanu

- myśle ze bedzie tak jak Bastet, miał ciagające się po podłodze podbrzusze .... pamiętam Bastet jak był malutki to przechorował swoje .. do tej pory dużo je .. może nie dużo już , ale często ..Grubcio jak miał 2 miesiace

tak sobie myślałam że kicki które odchoruja swoje potem nadrabiają obżarstwem ...

a tu dla przypomnienia moje ulubione zdjecie Oskariusza - perełko jak ja za tobą tesknię

pogrzebałam troszke w zdjęciach i mi sie wszystko przypomina

nasz kochany Biedroneczek

zdejmuj Go szybciutko z Kotkowa....bo przyjadę i wklepię Ci :evil:

oj Basiu nie czytasz com napisała - on juz zdjety jest :piwa:

.. a co myslisz o jego obżarstwie ?

Przeczytałam wszystko, nawet się popłakałam, ale jak zobaczyłam jak odchuchałaś Biedrona to znów się pod nosem cieszę do monitora. Sliczny jest:)

Biedroneczek to cuuuuudo nie kot, cieszę sie bardzo, że nareszcie zdjęłaś Go z Kotkowa :1luvu:

taki tam jesienny Biedron - kot z kompleksem pełniej miski (miska zawsze powinna być pusta - nie moze stać z jedzeniem - przeciez sie zmarnuje - musze zjesc)