Paluch: kot z FIV + zly stan, FIP ['] w klatce dzieki dyr

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 30, 2009 19:35 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

hop :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lis 30, 2009 20:35 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

hmmm, macie dojście do TVN-u? jakby co to ja wiem kto ma, ktoś kto z urzędu się zajmuje kotami :)
AnielkaG
 

Post » Pon lis 30, 2009 21:27 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

Ostatnio edytowano Pon lis 30, 2009 21:50 przez Marsylka, łącznie edytowano 1 raz

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Pon lis 30, 2009 21:31 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

brrr.. czyli nawet nasi "znajomi" byli przeciwni.

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Pon lis 30, 2009 21:36 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

cenzura

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Pon lis 30, 2009 21:59 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

"Witam,

Jestem wolnotariuszem na Paluchu.
Może wiele osób będzie miało pretensje o to, że wolnotaiursze nic nie robią, żeby pokazać jak naprawdę wygląda życie zwierząt na Paluchu, ale jesteśmy bezsilni. Mamy pod opieka swoje psiaki i "wilczy bilet" (nazwisk ujawniać nie możemy, dyrekcja może nam zabronić wstępu na Paluch a to dla nas, a raczej dla naszych podopiecznych będzie zbyt wuielki cios) to tragedia dla naszych podopiecznych.

Schronisko na Paluchu to jedno z najgorszych w Polsce. Przepełnione klatki (zamiast 2 4, 6 psów) powodują, że:
1. nie wszystkie psiaki mogą wychodzić na spacery
2. nie wszystkie pieski jedzą, czy pija. W klatkach są dominatorzy, zabraniaja dostępu innym zwierzętom do misek poprzez gryzienie ich.
3. opiekunowie zwierząt, zatrudnieni na stałe to w większości oprawcy. O czym śiwadczy fakt, że jak wolnotariusz wchodzi do klatki psy do niego lgną. Jak wchodzi opiekun, 5 na raz ładuje sie do jednej budy ze strachu!

Wszystkie informacje zawarte w Internecie są prawdziwe.
Psy w ksiazeczki maja wpisane zdrowe, co nie jest prawda! Weterynarz "oglada" je na zewnatrz wydajac diagnozy. Pozniej czesto okazuje sie, ze psy sa schorowane, koszty leczenia ogromne.

Psy w wiekszosci nie sa zaszczepione. szczepi sie je przy adopcji. Naraza to zycie i zdorwie osob odwiedzajacych je a przede wszystkim wolnotariuszy.

psy w geriatrium oczekują na śmierć. Dużą część z nich umiera w meczarniach, bo za kadencji pani dyrektor żadne zwierze nie bedzie uspione....Nie moga wychodzic na spacery.

Odwiedzajacym wydaje sie, ze schronisko jest nowoczesne, ze wszystko gra i psiaki sa w nim szczesliwe. Wystarczy tez posluchac p. dyrektor czy p. Dyrektora (jego praca to spacery po schronisku). Wszystkie zaslugi, wszelkie promocje schroniska naleza wylacznie do wolnotariuszy. Wystarczy spojrzec na strone Palucha a tam z mozliwych 2500 psow wyeksponowane 5 szt na 15 stronach. Żenada!
Wszystkie bilbordy, i reklamy zwierzakow do adopcji to zasluga darczyncow i czas wolny wolnotariuszy!

Duzo by pisac o tym wszystkim co sie tam dzieje. O biurze adopcji, ktore wrecz zniecheca do adopcji, zabrania ich w wielu przypadkach.
O braku obslugi odwiedzajacych gosci, z czego duza czesc wychodzi z niczym. O opryskliwosci pracownikow i utrudnianiu pracy wolnotariuszom, o ich agresywnosci w stosunku do wolnotariuszy itp. itd.

Błagam Was. Wyemitujcie ten program! To bardzo ważne dla psów, dla osób które chcą im pomoc a maja zwiazane rece. W Was jedyna nadzieja na poprawe warunkow w tej mordowni! "

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Pon lis 30, 2009 23:32 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

:!:
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Pon lis 30, 2009 23:42 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

Co jeszcze można zrobić?
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon lis 30, 2009 23:45 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

Napisalam petycję - może warto ją rozprowadzić i dać do podpisu jak największej liczbie osób.
Na prasę i telewizję raczej nie możemy liczyć.
Wszyscy się czegoś boją.

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Pon lis 30, 2009 23:49 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

Ps. Wiem, że są "bardziej potrzebujace schroniska"
i "schroniska prywatne, które potrzebują wsparcia"
i osoby prywatne pewnie też potrzebują.

Ale ile jest największych w Polsce schronisk, w których nie ma ŻADNEGO kota do adopcji - wszystkie chore ?
Ile takich, w których adoptujących traktuje się jak intruzów ?
Ile tak silnych, że zatraszają dziennikarzy i stacje publiczne nie pozwalając na emisję reportażu?
Ile takich, które wysylają swoich ludzi na malo znaczące fora - do inwigilacji dyskutantów ?
Ile takich, których dyrecja ma czas na przesiadywanie na takich forach ?
????

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Wto gru 01, 2009 0:21 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

Agulas - jest nas garstka na tym wątku, choć temat ciągle wisi na samej na górze.
Sama wyciągnij wnioski.
Dzisiaj, kiedy sama zrozumialam, ze jestem inwigilowana i w obliczu pustek na wątku - kiedy te kilka ciągle przewijających się w wątku osób poszlo jeść kolację, albo spać, a może kuć do sesji - poczulam się samotnie i nieswojo.
Można skupić się na wyciąganiu kotów - świetnie - ale kotów mimo wszystko przybywa (choć nieoficjalnie) - a chętnych do wspólnego dzialania - ZERO.
Prosilam wielokrotnie o zglaszania się na priv. Zglosila się jedna osoba, w innym celu.

Pozostaje chyba tylko czekać aż w paluchu pojawi się bezdomny devon sybiris rex max zbawiciel - po wyszukiwarce ludzie trafią tu masowo i masowo zaczną odwiedzać Paluch.
Przy okazji może co setnemu zakraje się serce nad kotem domowym, paluchowym.

O ile jeszcze znajdzie się tam jakikolwiek zdrowy przedstawiciel tego, jak się okazuje, wymierającego gatunku.

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Wto gru 01, 2009 0:29 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

PS. Apeluję do wszystkich podczytujących - poświęćcie chwilkę - to dla Was kilka sekund z zycia - a dla kotów szansa na życue : wpiszcie się do wątku - upujcie ile się da !

Apeluję do osób po obu stronach "barykady" - o glos w sprawie. Wszyscy wiemy, kto nas czyta.
Nie wiemy jeszcze : po co.

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Wto gru 01, 2009 0:30 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

Marsylka pisze:Prosilam wielokrotnie o zglaszania się na priv.


Temat jest mi bliski ale nie zgłosiłam się z prostej przyczyny - niedawna pp w domu..
Dlatego na razie jestem obecna tylko wirtualnie..
Wiem, że na Paluchu pp jest obecna stale ale nawet boję się z Wami spotkać osobiście, żeby Wam czegoś nie przywlec..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto gru 01, 2009 0:31 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

Dziękuję :)
Każdy glos i każda obecność się liczą !

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Wto gru 01, 2009 0:32 Re: Paluch:wielki 'sukces' kierownictwa-brak kotow do adopcji

Paluszki - dobijamy do setki ? :twisted:
Komu ważny jest nasz los ?

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 114 gości