[Białystok6] prawie zamarznięta Sopelka i "syberyjka" s.55

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 30, 2009 21:21 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

MalgorzataJ Kruszynka nie jest u mnie. Ja mam Smużkę-Rudonoskę, która miała złamaną łapkę, ale teraz jest zdecydowanie lepiej. Pozdrawiam :cat3:
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Pon lis 30, 2009 23:06 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Dzięki Kassja- właśnie chodziło mi o Smużkę, nie wiem czemu napisałam Kruszynka -chyba skleroza trochę :? , a myślałam w danej chwili o dwóch kiciach :D .
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Pon lis 30, 2009 23:08 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Asika5- :ryk: :ryk: to się popisały, będzie dobrze, to pierwsza noc... :D
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Pon lis 30, 2009 23:16 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Dziś PRAWIE znalazła się kotka Tercja :roll:
Pani Teresa, która hoduje Kręciołki (właściwie to jednego, bo drugi znalazł dom) przyniosła do domu kotkę Tricolor. Utykającą na tylną łapę, z uszkodzonymi opuszkami. Dokładnie tak samo miała Tercja...
Pojechałam obejrzeć (ech, aparat jeszcze nie doszedł do siebie po szoku spowodowanym ostatnią sesją foto :wink: )
kota baaardzo podobna. Też duża, postawna, ta sama chora łapa... Ale ma więcej rudości na grzbiecie i ryjku.
I biedna jest - ma ranę na łebku, przetrąconą łapę i boli ją w klatce piersiowej... Pewnie ktoś życzliwy :evil:
I taka jest szczęśliwa że może się wyciągnąć w łóżku... widać, że kota odsypia stres.

Moje Baja- Bongo zostały wystawione. Nie przyłożyłam do tego ręki :roll: Wydaje mi się, że w taki sposób zaowocował pobyt mojego lubego w domu w ich towarzystwie :twisted: Jeszcze potrzebują kilku dni aby stać się prawdziwymi kotkami :D Narazie śmigają po domu dziko pomiaukując. Szczota dzielnie im towarzyszy, Nokia zaczaja się w ciemnych zakamarkach uzbrojona w narzędzia zbrodni a chłopaki (jak to mężczyźni) spoglądają na wszystko ze zgrozą z wyżyn drapaka.
Sabko wziął mnie dziś nawet na poważna rozmowę i stwierdził, że on tu czegoś nie rozumie - w końcu on po to jest WYKASTROWANY, żeby nie mieć problemów z dziećmi :D
Foto rodzinne:
Obrazek
W każdym razie one są bardzo niewychowawcze - co ktoś znajomy nie przyjdzie to "ooo, jakie śliczne dzieci ma twoja kicia"
No i weź im tłumacz, że nie mnożę kotów w domu :roll: Jakoś mam wrażenie, że nie jestem przekonująca....
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 30, 2009 23:26 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

aga&2 pisze:Dziś PRAWIE znalazła się kotka Tercja :roll:
Pani Teresa, która hoduje Kręciołki (właściwie to jednego, bo drugi znalazł dom) przyniosła do domu kotkę Tricolor. Utykającą na tylną łapę, z uszkodzonymi opuszkami. Dokładnie tak samo miała Tercja...
Pojechałam obejrzeć (ech, aparat jeszcze nie doszedł do siebie po szoku spowodowanym ostatnią sesją foto :wink: )
kota baaardzo podobna. Też duża, postawna, ta sama chora łapa... Ale ma więcej rudości na grzbiecie i ryjku.
I biedna jest - ma ranę na łebku, przetrąconą łapę i boli ją w klatce piersiowej... Pewnie ktoś życzliwy :evil:
I taka jest szczęśliwa że może się wyciągnąć w łóżku... widać, że kota odsypia stres.

Moje Baja- Bongo zostały wystawione. Nie przyłożyłam do tego ręki :roll: Wydaje mi się, że w taki sposób zaowocował pobyt mojego lubego w domu w ich towarzystwie :twisted: Jeszcze potrzebują kilku dni aby stać się prawdziwymi kotkami :D Narazie śmigają po domu dziko pomiaukując. Szczota dzielnie im towarzyszy, Nokia zaczaja się w ciemnych zakamarkach uzbrojona w narzędzia zbrodni a chłopaki (jak to mężczyźni) spoglądają na wszystko ze zgrozą z wyżyn drapaka.
Sabko wziął mnie dziś nawet na poważna rozmowę i stwierdził, że on tu czegoś nie rozumie - w końcu on po to jest WYKASTROWANY, żeby nie mieć problemów z dziećmi :D
Foto rodzinne:
Obrazek
W każdym razie one są bardzo niewychowawcze - co ktoś znajomy nie przyjdzie to "ooo, jakie śliczne dzieci ma twoja kicia"
No i weź im tłumacz, że nie mnożę kotów w domu :roll: Jakoś mam wrażenie, że nie jestem przekonująca....

ojej nieźle pani Agatko, ale foto rodzinne super..
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 30, 2009 23:30 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

I jeszcze ważna informacja - wystartowała
MYSIA NORKA - czyli ulubione miejsce wszystkich kotków :)


Można pomyszkować tu:
http://mysianorka.kotkowo.pl/
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lis 30, 2009 23:35 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Ale fajna ta MYSIANORKA.
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Pon lis 30, 2009 23:42 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Basica czy możemy umówić się ze sterylką farbkowej mamy na środę?
Agatko czy w lecznicy trzeba tą sterylke potwierdzić ?
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Wto gru 01, 2009 0:57 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Dotarła dziś do nas tri-Lola :).
Kicia śliczna, subtelna, delikatna... Po godzinie zaczęła bawić się piłeczkami, a po następnej... Hm... zauroczenie pięknej tri i pięknego persa. Blanko jest bardzo zainteresowany panienką, a i ona nie kręci noskiem ;).
Tylko czy... 8O to się nie skończy niedobrze? Chyba szczyt wszystkiego, gdybym osobiście miała nadzorować/tolerować rozmnożenie pers+tri? Kicia młodziutka bardzo, Blanko wychudzony, ale jak by nie patrzeć - "pełnowartościowy". Panikować czy nie?
Poza panicznymi myślami - tolerancja super. Bebiko i Juliusz (rezydenci) niekoniecznie rozumieją tę miłość, tzn... mają ją gdzieś i zajmują się swoimi ważnymi sprawami. Chociaż nowa myszka Loli przypadła im do gustu ;).

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Wto gru 01, 2009 8:18 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

marzena68 pisze:Basica czy możemy umówić się ze sterylką farbkowej mamy na środę?
Agatko czy w lecznicy trzeba tą sterylke potwierdzić ?


Może być środa, ale z transportem do mnie, bo nie mam jak odebrać
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 01, 2009 8:45 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Basica pisze:
marzena68 pisze:Basica czy możemy umówić się ze sterylką farbkowej mamy na środę?
Agatko czy w lecznicy trzeba tą sterylke potwierdzić ?


Może być środa, ale z transportem do mnie, bo nie mam jak odebrać


Basica-to ja zaraz będę dzwonić na Scaleniową.Tylko z tym transportem to kiepsko ale damy jakoś radę.Może po zabiegu można będzie kotkę odebrać po 16tej to juz może mój mąż wróci z pracy i przywiozł by nas.
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Wto gru 01, 2009 8:47 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Basica- to ja jeszcze poproszę o adres i nr.telefonu na PW .
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Wto gru 01, 2009 8:52 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Szałwia pisze:Dotarła dziś do nas tri-Lola :).
Kicia śliczna, subtelna, delikatna... Po godzinie zaczęła bawić się piłeczkami, a po następnej... Hm... zauroczenie pięknej tri i pięknego persa. Blanko jest bardzo zainteresowany panienką, a i ona nie kręci noskiem ;).
Tylko czy... 8O to się nie skończy niedobrze? Chyba szczyt wszystkiego, gdybym osobiście miała nadzorować/tolerować rozmnożenie pers+tri? Kicia młodziutka bardzo, Blanko wychudzony, ale jak by nie patrzeć - "pełnowartościowy". Panikować czy nie?
Poza panicznymi myślami - tolerancja super. Bebiko i Juliusz (rezydenci) niekoniecznie rozumieją tę miłość, tzn... mają ją gdzieś i zajmują się swoimi ważnymi sprawami. Chociaż nowa myszka Loli przypadła im do gustu ;).

Loluś już taka młodziutka właściwie nie jest. Komplecik ząbków, a Pani Doktor powiedziała, że może mieć nawet ok. 8 miesięcy.. Więc uważajcie na zalotnego Persika... :roll: Żeby potem nie było szczęśliwej rodzinki.. Fioletowa myszka od początku wpadła w oko - szczególnie Juliuszowi :wink: Szałwia, prosimy o zdjęcia w wolnej chwili, bo mi się tu Marta zapłacze :cat3:

Aga, stronka jest prześliczna. Będę pewnie jej stałym gościem :ok:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 01, 2009 9:26 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

aga&2 pisze:Dziś PRAWIE znalazła się kotka Tercja :roll:
Pani Teresa, która hoduje Kręciołki (właściwie to jednego, bo drugi znalazł dom) przyniosła do domu kotkę Tricolor. Utykającą na tylną łapę, z uszkodzonymi opuszkami postawna, ta sama chora łapa... Ale ma więcej rudości na grzbiecie i ryjku.
I biedna jest - ma ranę na łebku, przetrąconą łapę i boli ją w klatce piersiowej... Pewnie ktoś życzliwy :evil:
I taka jest szczęśliwa że może się wyciągnąć w łóżku... widać, że kota odsypia stres.


Agatko:) już potwierdziłam w Zwierzaku leczenie koty na TOZ
trzymam kciuki by szybciutko wróciła do zdrowia i znowu zaufała człowiekowi :ok:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto gru 01, 2009 9:50 Re: [Białystok6]Bardzo smutny pers s.11

Basica-to jestesmy w lecznicy umówione [na Scaleniowej].Jeżeli miałabym kotę odebrac wczesniej [wetka powiedziała,że może zabieg byc koło 10tej ]to w jakich godzinach mogę ją dowieżć?
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agaruu, Bing [Bot], Blue, Evilus, Google [Bot], Sillka i 289 gości