
Z ostatniej chwili "Rudy z izolatki
On do ludzi jest miły nawet jak sie do niego odzywam do coś tam pogada, niedowidzi !!! źle się czuje w kwarantannie, mogę tylko rzec że nie jest z jego wzrokiem masakrycznie źle bo śledzi koty wzrokiem więc jakieś tam cienie widzi - on trafił do schronu już z takim czymś czyli z tą ślepota

Nie wiem o nim zbyt wiele, nie chodzę teraz do schroniska. Ale z wcześniejszych doświadczeń wiem, że takie przypadki nie kończą się w naszym schronie dobrze...Dlatego napiszę tu wszystko, co o nim wiadomo. RUDIŚ BŁAGA WAS O POMOC-DT...
Został przeniesiony do izolatki, ponieważ " dostał masakrycznego szału w klatce w baraku, atak agresji i w ogóle amok poszedł do izolatki i tam siedzi teraz na obserwacji. Mało się rusza dziwnie się zachowuje jest teraz taki bardzo wyciszono-przestraszono-zestresowany i jeszcze nie do końca wiadomo ale na razie jest chyba ok."
Info z ostatniej chwili-"Rudy leży w izolatce. Biedniutki jest bardzo jest pod obserwacją do dalszej diagnostyki...ale na moje oko nie wygląda za dobrze."