SPRYTNE ISTOTY TE MOJE KOTY - KOTełkowa Drużyna

Mnie rozczula fryzurka Bogusia... taką samą ma Mundzio moich rodziców. Jak Herkules Poirot

Dobrze, że już w porządku

Myszątko dzis przyszło na śniadanko, teraz rzadziej sie pokazuje albo ja nie widzę jak jest :wink:

.....

amyszka pisze:Piękne masz zwierzaczki i widać że szczęśliwe

Amyszko droga, ja z prosba do Ciebie, jesli zawitasz na mój wątek, to bardzo proszę o pomoc banerkową

Cos sie porobiło i nie działaja mi banerki. Ten , szczeciński ktos zrobił jeszcze raz i powtórnie go wpisałam ,dlatego działa, ale ani sosnowiecki ani mój nie działają od wczoraj. Prosze o rade co zrobić? Mam jeszcze ten kod ,który mi przesłałaś, ale nie wiem co tam trzeba "ulepszyć"

Jaki śliczny myszek.... z oczkami jak węgielki.
Naprawdę nie mogę zrozumieć jak można bać się myszy :roll:

Afatima pisze:Jaki śliczny myszek.... z oczkami jak węgielki.
Naprawdę nie mogę zrozumieć jak można bać się myszy

Prawda, że sliczna

To jest ta większa, a popołudniu przyszła taka mniejsza, bardziej płochliwa. Futerko ma jasniejsze i takie troche szczępiaste uszka

Piękna

i jak tak patrzę na te zdjęcia to myślę nad zmianą nastawiena - bo przyznam że ja się myszy nie boję za to brzydzę :oops:

I nie wiem jak bym na taki widok na żywo zareagowała :cry:

(najgorsze są ogonki)

A co tu taka cisza?

Iweta nie ma dostępu do netu od dwóch dni, coś się spsuło na poważnie.

za jak najszybszą naprawę

Afatima pisze:Iweta nie ma dostępu do netu od dwóch dni, coś się spsuło na poważnie.

Niestety to prawda, od piatku dopiero teraz udało mi sie wejśc do netu :evil:

Najpierw byłam na stacji benzynowej, teraz udało sie w domu, nie wiem jak długo będzie sygnał.
Jestem wściekla, bo mam przygotowane bazarki ale przy takim tempie jak teraz chodzi nie dam rady wstawić zdjęć. Będę próbowała może jednak coś mi się uda z bazarkiem . Na razie żegnam sie na jakieś dwa tygodnie. Tyle ma trwać problem z internetem :evil:

Od czasu do czasu jednak zajrze :wink:

Witam !!!
Długo nie pisaliśmy, ale od 9 dni nie mamy internetu i nie wiadomo jak długo to potrwa :?:

jest remont na klatce schodowej i przy robieniu gładzi gipsowej przetarli nam kable. No ale na temat: nasz Iguś rośnie jak na drożdżach, waży ponad 4 kg.Jest kochany, naprawdę nie mamy z nim żadnego problemu.Jedynym problemem jest sierść która mu wypada i to dość obficie, jest tego sporo fruwa wszedzie futerko Igusia. Mamy ciemny dywan więc widać bardzo sierść, ale kupiliśmy już nowy dywan typu schaagy jasny i mysle ze nie będzie tak widać.Weterynarz powiedział że centrale ogrzewanie grzeje i tak bedzie Igy sie rozbiera w taki sposób. Spróbuję dodac kilka zdjęć.

[url=http://www.garnek.pl/ula66/8052335][img]
[url=http://www.garnek.pl/ula66/8052335][img]
[url=http://www.garnek.pl/ula66/7781357][img]