Behemot...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 30, 2009 13:14 Re: Behemot...

AYO rany ale reanimowałaś telefon :ok: kciuki za poprawę wszystkiego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon lis 30, 2009 13:17 Re: Behemot...

Jeszcze nie wiem czy reanimowałam :evil: Póki co - wysuszyłam :evil:
Karta chodzi[mam zapasowy aparat], bateria ładuje ale styki chyba nie teges :evil:
Niosę do serwisu :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lis 30, 2009 13:20 Re: Behemot...

AYO pisze:Jeszcze nie wiem czy reanimowałam :evil: Póki co - wysuszyłam :evil:
Karta chodzi[mam zapasowy aparat], bateria ładuje ale styki chyba nie teges :evil:
Niosę do serwisu :evil:


Daj znac, prosze, czy da sie naprawic.
Ja tez mam aparat utopiony :oops:
W jeziorze :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 30, 2009 13:24 Re: Behemot...

Dorota pisze:
AYO pisze:Jeszcze nie wiem czy reanimowałam :evil: Póki co - wysuszyłam :evil:
Karta chodzi[mam zapasowy aparat], bateria ładuje ale styki chyba nie teges :evil:
Niosę do serwisu :evil:


Daj znac, prosze, czy da sie naprawic.
Ja tez mam aparat utopiony :oops:
W jeziorze :oops:

I na pewno zrobił to Mru :twisted:

Bry :D
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon lis 30, 2009 13:26 Re: Behemot...

Jaki zlot 8O
Joasiu - kibicuję Papciowi nieustannie :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lis 30, 2009 13:28 Re: Behemot...

AYO, Gwiazdo! Dobrze że jesteś!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon lis 30, 2009 13:29 Re: Behemot...

JoasiaS pisze:
Dorota pisze:
AYO pisze:Jeszcze nie wiem czy reanimowałam :evil: Póki co - wysuszyłam :evil:
Karta chodzi[mam zapasowy aparat], bateria ładuje ale styki chyba nie teges :evil:
Niosę do serwisu :evil:


Daj znac, prosze, czy da sie naprawic.
Ja tez mam aparat utopiony :oops:
W jeziorze :oops:

I na pewno zrobił to Mru :twisted:



Nie.
Mru jest niewinny!
W tym temacie, znaczy :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 30, 2009 13:31 Re: Behemot...

AYO pisze:Joasiu - kibicuję Papciowi nieustannie :1luvu:

Dziękuję :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon lis 30, 2009 13:32 Re: Behemot...

Dorota - ONE ZAWSZE SĄ NIEWINNE :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lis 30, 2009 13:33 Re: Behemot...

AYO pisze:Dorota - ONE ZAWSZE SĄ NIEWINNE :mrgreen:


No niby tak...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 30, 2009 17:08 Re: Behemot...

AYO moja znajoma utopiła telefon w termosie i nikt nie wie jak jej się to udało. Zaznaczam, że nie wrzucała go tam specjalnie :mrgreen: Podawała komus i... plusk i gotowe :mrgreen:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lis 30, 2009 17:29 Re: Behemot...

AYO kciuki za lepszy humorek i za wszystkie sprawy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :P
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lis 30, 2009 19:43 Re: Behemot...

hejka wieczorowo
ano w życiu tak to już jest, ze ma rożne kolory a różowy bardzo rzadko. Pocieszające jest to, ze los zawsze się odmienia - teraz kolej na dobre. I za poprawę :ok: :ok: :ok:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Wto gru 01, 2009 7:32 Re: Behemot...

Dzięki za ciepłe słowa :P
Na codzień o moje dobre samopoczucie dba jak wiadomo nieoceniony Kot-B. :mrgreen:
Dziś własnie o czarnym poranku przyprawił mnie o migotanie pępka robiąc kolejnego znikota 8O
Wiecie przeciez jak postrzega świat człowiek, który zwlókł się z wyra przed piąta rano - z opóźnieniem postrzega bo mu sie jeszcze nie wszystkie pliki pootwierały :evil: Dlatego zajarzyłam brak kota dopiero w łazience. Funkcja rezonansu włącza sie automatycznie bez względu na to, że mówisz sobie głośno i spokojnie, że wszystko jest oki :evil:
Oczywiście znalazłam zaspanego gada w szafie zakopanego w misterną konstrukcję z z moich kurtek JAK DOBRZE WSTAĆ SKORO ŚWIT :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto gru 01, 2009 8:22 Re: Behemot...

AYO

jak mogłaś!


Kotek nie idzie do pracy!!!! Mógł pospać dłużej, a Ty Go tak niecnie obudziłaś!


Biedny Kot Behemot!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości