Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 30, 2009 11:57 Re: Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

Kasiu,na forum wszyscy się "tykają".
Co do kuwety,to można zamoczyć siusiu w papier toaletowy i wrzucić to do kuwety.Kuwetę postawić tak,jak radziła Kasia D.Robiłam jeszcze tak,że głaskałam i miziałam kotkę jak zrobiła coś w kuwetce i dostawała smaczny kąsek.Tak na wszelki wypadek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56141
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 30, 2009 12:22 Re: Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

chciałam tylko napisać że nie podejrzewam o niecne zamiary każdego kto chce zaadoptowac kociaka o nietypowym umaszczeniu :)
moje pytanie tyczyło tego że znalazł sie domek w 10 minut i jak Kasia w tak krótkim czasie wiedziała że to ten domek.
Za odpowiedzi dziękuje

A nowemu domkowi Niebieskiego gratuluje słodkiego kotka a kotkowi domku :D
pozdrawiam

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5780
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 30, 2009 13:27 Re: Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

Tak naprawdę dopiero teraz miałam chwile aby przeczytać bardzo dokładnie cały wątek o kotku - NEKO (czyli kotek ) - tak ma na imię ,a kotka będzie SORA po japońsku niebo:).


Jedna osoba pytała:
chciałam tylko napisać że nie podejrzewam o niecne zamiary każdego kto chce zaadoptowac kociaka o nietypowym umaszczeniu :)
moje pytanie tyczyło tego że znalazł sie domek w 10 minut i jak Kasia w tak krótkim czasie wiedziała że to ten domek.
Za odpowiedzi dziękuje


Czasem tak po prostu się dzieje, że spotykasz czy rozmawiasz z ludźmi i w środku coś Ci mówi, że to "bratnia dusza" i chodzi tu o ogół społeczeństwa. Rozmowa z Panią Kasią wcale nie była łatwa bo czułam, że nie odda za nic w świecie kotka (czy to niebieski, czy czarny czy jakiś inny) w złe ręce... Ale widocznie przekonałam ją rozmową bo wiedziałam, że chce mieć w domu nowego członka rodziny w postaci kotka. Wiem, ze nic mu nie zabraknie, ma ciepły dom, kochających go ludzi i chyba to najważniejsze. Gdybym nie była w stanie zapewnić mu chociaż jeden z tych rzeczy nie wzięłabym go do siebie.

Dachowiec/ nie dachowiec:

Tak jak wcześniej pisałam: od kilku dni szukałam kotka i te wszystkie poprzednie, które chciałam przygarnąć nie były rasowe, zwykle dachowce, jeden rudy, drugi czarno-biały, znowu inny szary jakich pełno:)... ale niestety ciągle było coś nie tak ze strony właścicieli;(
Link do tego kotka dosłałam od narzeczonego i po prostu zadzwoniłam, a to że jest podobny do Brytyjczyka czy rosyjskiego nie ma dla mnie większego znaczenia. Jeśli chciałabym mieć kota rasowego to szukałabym z rodowodem main coon'a bo te mi się bardzo podobają ale stwierdziłam, że jest tyle pięknych kociaków do adopcji, że wole takiego niż wydawać na kota kilka tysięcy złotych. Nie jestem zawodowym hodowcą aby potem jeździć z nimi na wystawę - chciałam mieć maleństwo do kochania a nie do zarabiania pieniędzy:)

kolor/wygląd:
zgadzam się z osobą, która pisała, że każdy kto poszukuje dla siebie zwierzaka patrzy głównie na jego wygląd i usposobienie. W moim przypadku akurat nie miało to znaczenia bo nie znam poszczególnych ras kotów:)


Jeszcze raz p. Kasiu dziękuje za zaufanie :)

kasia_niebieski

 
Posty: 30
Od: Sob lis 28, 2009 10:21
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon lis 30, 2009 13:41 Re: Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

kasia_niebieski pisze: Rozmowa z Panią Kasią wcale nie była łatwa bo czułam, że nie odda za nic w świecie kotka (czy to niebieski, czy czarny czy jakiś inny) w złe ręce...



To fakt. :mrgreen:

Kasiu, przed chwilą trafiła do mnie prześliczna koteczka trikolor, 3 miesięczna.
Zaraz zrobię fotki.
Jest bardzo ruchliwa, wszędzie jej pełno. Mysle, ze doskonale zagospodarowałby ją inny kot, bo ja sama, po tych 15 minutach kontaktu z nią- nie wyrabiam :lol:
Pomyslałam o Was i o niebieskim Neko :P
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon lis 30, 2009 15:07 Re: Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

Ale byłoby super!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56141
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto gru 01, 2009 1:40 Re: Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

A oto i Sznurówka.
Imię samo sie narzuciło jak tylko na nią spojrzałam... :wink:

ObrazekObrazekObrazek
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto gru 01, 2009 19:57 Re: Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

Sznurówka juz pojechała do nowego domu ;)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto gru 01, 2009 19:59 Re: Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

Jak Ty to robisz?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56141
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 13, 2009 20:48 Re: Malutki NIEBIESKI kocurek. Fotki z nowego domu !

Witam,

Piszę aby się pochwalić, że Neko 3 dni temu załtwił się pięrwszy raz do kuwety :) nie wiem czy to za sprawą zmiany żwirku czy ot tak po prostu, sam z siebie:)
Na początku kupiłam mu żwirek (podobno jeden z najlepszych) firmy Cats i chyba go nie polubił, bo jak tylko kupiłam zwykły najtańszy to od razu wszedł praktycznie do kuwety, wiec "nie wszystko co drogie musi być dobre" :).

Neko chowa się bardzo dobrze, nie sprawia problemów, poza gryzieniem i drapaniem ale do wytrzymania:)
Musiałam troszkę odzlec szczepienia bo okazało się, że Nekuś ma chore uszka i musimy je przez kilka wizyt wyleczyć (srednio co 3 dni chodze z nim do weterynarza). W poniedziałek będzie 3cia. Miał jakieś jajeczka pchełek ale zostały już usunięte.

Dziś miał pierwsze spotkanie z 2 miesięcznym szczeniakiem i radził sobie bardzo dobrze - nie dał się zastraszyć :)

Bawi się najprostrzymi zabawkami, a drapaka nawet nie ruszył ;(... śpi ze mną w łóżku cały czas. Jak zostanie sam w domu to śpi, nie rozrabia, a jak wchodze do mieszkania to biegnie do mnie jak mały piesek.

Właśnie leży mi na karku i mruczy - mówi, że pozdrawia wszystkich :P

kasia_niebieski

 
Posty: 30
Od: Sob lis 28, 2009 10:21
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości