Janiu - wszyscy wiemy, jak wiele kotki zawdzięczają Tobie i Twojej opiece! I wiemy też, jak trudne jest przezywanie takich nagłych niespodziewanych odejść, kiedy wszystko wydaje się być dobrze, a tymczasem działając z zaskoczenia - choroba, śmierć atakuje podstępnie i po cichu.
Wszystkiego dobrego
Tobie i malutkiej
Czarnulce oraz wszystkim podopiecznym: Tosi, Todzi, Glutkowi i innym

Dziękujemy!
Jesteśmy pełni podziwu dla Twojej pracy i oddania. Teraz będzie juz tylko lepiej i oby wszystko zmierzało ku Dobremu...