Kota i Kicia / ODESZŁA KICIA [*]

dzielna Kicia :kotek:

Maryla pisze:a namaczane suche by jadla? jesli nie chce mokrego?

Juz tak robilam tez nie chce tak jesc...

mumka27 pisze:dzielna Kicia

Bardzo dzielna, w ogole te zastrzyki nie robia na niej wrazenia
Chyba nawet nie zauwaza kiedy sa robione

millkaj pisze:Ciezko to idzie,
Kicia nie chce jesc nic innego poza sucha karma RC Intestinal

A może rozcieńczone mleko albo śmietanka,
tak pół na pół.
Musi pić przede wszystkim...
U mnie piją taką mocno rozcieńczoną 12% do kawy łaciata,
innej nie chcą...

Jeżeli rzeczywiście tak mało je,
to może recovery?
To jest koncentrat.

Boszszszsz pamiętam jak ona nie chciała żadnego suchego.... :roll:

Nie wiem co mam o tym myslec.

Bylismy dzisiaj na kolejnej serii zastrzykow.
Niestety Kici nie za bardzo to pomaga (jest to tez opinia weta).
Dziasla sa takie same jakie byly, mimo smarowania zelem i zastrzykow.

Wet tak naprawde nie wie co moze byc tego przyczyna,
chociaz jak mowi nie sa w stanie najgorszym.
Szacuje, ze Kicia musiala miec juz wczesniej jakies problemy,
bo dziasla zwlaszcza na klach sa mocno cofniete i sugeruje czyszczenie.
Szczerze mowiac nie wiem czy to nie zaogni bardziej jej stanu.

Wet mowil tez o badaniu krwi, chociaz jak sam powiedzial nie widzi wskazan,
bo Kicia zachowuje sie normalnie, nie jest osowiala, je i zalatwia sie tak jak zawsze.
Zasugerowal, ze jako kot ze schronu, powinna byc poprostu zbadana i tyle.
Ale nie wiem czy jest sens jej kluc i narazac na stres.

Poradzcie co robic dalej, moze isc do innego weta?

Ja nie doradzę bo się nie znam.
Martwi mnie jednak nie zdecydowanie weta :roll:

no, może konsultacja jakaś? trzymam kciuki za kicie cały czas.

Pobrać wycinek z dziąsła i dać do badania histopatologicznego. Sprawdzić czy to nie czasem plazmocytarne zapalenie jamy ustnej.

no, to jest to o czym na początku pisałam, fakt, trzeba by to wykluczyć.zapytaj weta.

mumka27 pisze:no, może konsultacja jakaś? trzymam kciuki za kicie cały czas.

Jezeli chodzi o konsultacje,
to pierwszego dnia przyjmowala Kicie wetka,
a teraz od dwoch wizyt inny wet.

I zarowno ona jak i on, nie widza tragedi w stanie Kici.
Wyraznie oboje mowia, ze stan kota jest dobry i nie ma sie czym martwic.

Ale tak czy siak spytam o to plazmocytalne zapalenie jamy ustnej...

Ehhh.....mam nadzieje, ze to nie to

Do tego wszystkiego doszlo jeszcze kichanie

łooooj.....a oczka i nosek czyste?

Tak nosek czysty.
Na oczka Kicia dostaje kropelki, bo co raz ma zaczerwienione.

Jutro idziemy na badanie krwi.

Dziasla troszeczke tylko sie poprawily.
Wet wykluczyl plazmocytalne zapalenie dziasel,
i zakonczyl leczenie zastrzykami.

Po badaniach zobaczymy co dalej....

Bedzie dobrze! :ok:

Kota i Kicia / ODESZŁA KICIA [*]

Kto przegląda forum