Dorosłe koty KociejMamy - zajrzyj, poznaj i pokochaj!:-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 17, 2009 23:47 Dorosłe koty KociejMamy - zajrzyj, poznaj i pokochaj!:-)

Dorosłe koty do adopcji to najczęściej koty porzucone lub takie, których opiekun umarł. Mają za sobą często tułaczkę i rożne złe przeżycia - dlatego zdecydowanie bardziej potrafią docenić miłość i opiekę ich nowego opiekuna. Najczęściej nie traktują go jako coś oczywistego co się po prostu ma, ale wydaje się, iż w wielu momentach starają się nam pokazać jak bardzo jesteśmy dla nich ważni i jak bardzo cieszą się, że uznaliśmy iż zasługują na naszą miłość i na swój własny dom.
Poznajcie koty, czekające u nas na swój wymarzony dom:

Neko

Kot Neko ma ok. 3-4 lat, jest potulnym pieszczochem, nie skacze po mieszkaniu jak wariat i kocha ludzi. Uwielbia jedzenie i jest bardzo kontaktowy.

Znalazłem go w firmie, w której pracuję, zabrałem do weterynarza na oględziny i po kilku dniach wrócił ze mną do domu. Kot był bardzo chudy, miał koci katar i wyglądał jak 7 nieszczęść. Zima zaczynała się na dobre i pewnie nie przetrwałby mrozów. Dostał posłanie przy kaloryferze, pełną miskę, po kilku wizytach u weterynarza wyleczyliśmy katar i kocur jest jak nowy.
Jest odrobaczony, zaszczepiony i wykastrowany. Zostałby u mnie na stałe ale jest pewien problem. Kotka, którą wziąłem rok wcześniej, zupełnie nie toleruje innych zwierzaków w swoim otoczeniu. Na początku myślałem, że przywykną do siebie - ale w miarę upływu czasu jest między nimi coraz gorzej. Chciałbym żeby został u mnie ale przykro patrzeć jak siedzi pod kanapą albo w kącie, żeby tylko nie wejść jej w drogę.

Szukam dla niego domu, w którym będzie mógł wylegiwać się na kolanach i będzie otoczony przyjaznymi ludźmi. Pewnie będzie potrzeba odrobinę cierpliwości żeby się otworzył.

Obrazek Obrazek Obrazek

Kontakt w sprawie adopcji: Radek, tel. 728 459 686
____________________________________________

Blanka
Blanka to roczna, biało-czarna kotka.
Jej historia jest bardzo smutna. Przebywała w miejscu, gdzie ludzie tępią koty. Często ją przeganiali, rzucali kamieniami. Tak wystraszoną zabrałam do domu.
Wyglądała okropnie - brudna, zaniedbana, wychudzona. Teraz fizycznie wróciła do swojego wyglądu; sierść stała się śnieżno-biała, a ciemne oczka podkreślają piękno tej kotki. Powoli uczy się ufać ludziom; choć początki nie były łatwe - prychała i chowała się po kątach. Teraz pozwala się głaskać, a w nocy przychodzi do mnie spać, utrzymując "bezpieczną" odległość.

Wierzę, że już niedługo Blanka będzie ciepłą, ufną kotką, która powoli zapomni o krzywdach których doznała.
Jest wysterylizowana i zdrowa.
Obrazek

Obrazek

Kontakt: Ilona, tel. 607 862 762
____________________________________________

Filemon i Bonifacy
Szukamy domu dla dwójki wspaniałych kotów - Filemona (biały) i Bonifacego (czarny). Od ok. 6. miesiąca życia w domu, zostały wzięte z działek w ulewny wieczór. Mają teraz po 7 lat, prawdopodobnie są z jednego miotu - od zawsze razem, więc jeśli chodzi o adopcję, to TYLKO WE DWOJE!

Regularnie szczepione, odrobaczane, wykastrowane, zdrowe, mają założone i prowadzone książeczki zdrowia, korzystają z kuwety.

Bardzo przytulne, uwielbiają pieszczoty i jak tylko znajdą się wolne kolana, natychmiast je zajmują, chyba, że ucinają sobie właśnie drzemkę.
Lubią, gdy ktoś jest z nimi w domu i ma dla nich czas, by je głaskać. Przyzwyczajone do suchej karmy dla kastratów, niekłopotliwe, czyste i spokojne. Nie przepadają za małymi dziećmi, hałasem i... odkurzaczem.
Obrazek
Kontakt w sprawie adopcji: Maria, tel. 606 105 291
____________________________________________

Mietek
Mietek to kot, który przybłąkał się do mojego domu. Jest cały czarny, ma jedynie trzy siwe wąsy.

Niestety okazało się, że nie akceptuje mojej rocznej córki, dlatego szukam dla niego nowego domu.
Mietek jest kotem dominującym, dlatego byłoby najlepiej, gdyby znalazł nowy dom bez innych kotów, moich dwóch pozostałych kotów nie polubił. Możliwe, że zaakceptuje małe kotki, a na pewno akceptuje psy (duże i małe). Uwielbia się bawić i przytulać do człowieka.

Jest czysty i potrafi korzystać z kuwety, ale ponieważ był dzikim kotkiem, to potrzebuje domu z ogródkiem, by móc bawić się i polować.
Jest bardzo łownym kotkiem, poluje na myszy i co dziwne - na żaby też.
Bardzo przywiązuje się do osoby, która go karmi, cały czas jej towarzyszy i jak ma tylko okazję, to wskakuje na kolana i głośno mruczy.

Mietek ma około 5 lat i jest dość duży. Jest zdrowy, wysterylizowany, zaszczepiony i odrobaczony.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Kontakt w sprawie adopcji: Karolina, tel. 504 044 428
____________________________________________

Rita
Czarna kotka Rita ma ok. 2 lat. Została znaleziona w parku.Tam podchodziła do każdego i miauczała, ludzie głaskali ją i szli dalej... Jadąc rowerem, zobaczyłam bidę i niewiele myśląc zabrałam do domu i weta.
Tam stwierdzono, że koteńka jest cała w strupkach. Została odpchlona i odrobaczona.
Później okazało się, że Rita ma alergię pokarmową i z tego powodu jest wysypana krostkami, wiec wymaga podawania lepszej karmy np. „Royal” - i co jakiś czas musi mieć zaaplikowany zastrzyk. Poza tym na jednym oczku ma lekkie bielmo, przez co jest kotem o dwukolorowych oczach, przy czym wzrok ma bardzo dobry.
W stosunku do ludzi jest bardzo kochana i chciałaby nawet spać w łóżku - ale moje koty są bardzo zazdrosne i zdecydowanie ją przeganiają. Dlatego Rita swoje życie spędza na szafkach kuchennych, schodzi tylko do kuwety i na jedzonko. Ale jak mam w domu maluszki, to one wręcz się do niej garną i wchodzą poleżeć z nią na szafkach a ona je liże.
Chętnie bym ją zostawiła, ale mam 7 kotów, w tym 2 kalekie, wiec szukam dla niej domu.
Rita jest oczywiście wysterylizowana i posiada książeczkę zdrowia

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Kontakt w sprawie adopcji: Urszula, tel. 513 511 048
____________________________________________


Siostrzyczki

Siostrzyczki są czteroletnimi kotkami, które szukają wspólnego domku.
Mają aktualne szczepienia i są wysterylizowane. Te czyste i spokojne koteczki są dość nieśmiałe i potrzebują ciepła i trochę cierpliwości ze strony nowych opiekunów.
Siostrzyczki nie powinny mieć możliwości wychodzenia na zewnątrz domu. Tolerują inne koty i z dystansu zaakceptują spokojnego pieska.

Obrazek Obrazek

Kontakt w sprawie adopcji tylko w wekend:
Ilonka tel. 504 569 632

____________________________________________


Tofik

ielonooki kotek Tofik przybłąkał się na teren jednego z łódzkich zakładów, a teraz poszukuje kochającego domku, który zapewni mu opiekę i możliwość wychodzenia na dwór. Groziła mu amputacja ogona, ale udało się go uratować. Okazało się też, że Tofik bardzo dobrze znosi podróż samochodem (w klatce i na rękach opiekunów), chodzi w puszorku i korzysta z kuwety.
Choć początkowo dość nieufny w stosunku do ludzi okazał się przyjaznym, łagodnym i rezolutnym kotkiem. Jedyne do czego nie w pełni dał się przekonać to do brania go na ręce.
Tofik jest cały czarny, tylko na szyi nosi biały krawacik. Ma około 1-1,5 roku, jest wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony i ma założoną książeczkę zdrowia. Na noc oraz w weekendy jest przez nas zostawiany w budynku i choć staramy się wówczas do niego na zmianę zaglądać, nie zawsze jest to możliwe. Zapewne czuje się w wolne dni oraz w nocy samotny i opuszczony, wiec staramy się znaleźć dla niego życzliwą przystań.
Obrazek

Kontakt w sprawie adopcji: Renata Kwapisz, 601 64 44 92
____________________________________________


Misia

Misia jest kotką około 2-letnią. Została złapana wraz z paroma innymi kotami podczas interwencji na ul. Malczewskiego.
Podczas rekonwalescencji okazało się, że ta „dzika” kotka jest bardzo domowa. Czas robi swoje i złapana na sterylizacje dzika kotka okazała się miłym i sympatycznym kotem. Miśka bawi się jak mały kociak na drapaku i czeka na dom, w którym mogą być inne koty i psy.
Szukamy dla niej raczej domu niewychodzącego.

Obrazek Obrazek

Kontakt w sprawie adopcji: Sabina, tel. 666 159 909

____________________________________________


Wanila

Koteczka WANILA ma ok 1,5 roku. Została złapana jesienią do sterylizacji i miała zostać wypuszczona - ale okazało się, że jest bardzo chora - miała rozlegle zapalenie płuc. Najpierw musiała być podleczona, dopiero wtedy można ją było poddać zabiegowi.

Wanila jest sympatyczną koteczką, ociera się i przymilnie wygina, ale jeszcze troszkę się boi. Uwielbia jeść i bardzo się dopomina posiłków. Kiedy widzi, że nakładam jedzonko, to głośno miauczy.
Obecnie Wanila jest zdrową koteczką; jest odrobaczona, posiada książeczkę zdrowia i oczywiście została wysterylizowana.
Czeka na kochający domek, w którym poświęci się trochę czasu na to, by kicia wyzbyła się nieśmiałości.
Obrazek

Kontakt w sprawie adopcji: Dorota- 698 922 831
____________________________________________


Kita
Kita to kolejna koteczka skazana na poszukiwanie nowego domu i opiekunów z powodu choroby swojego dotychczasowego właściciela.

Kotka jest cała czarna, białe ma tylko 2 wąsy. Jest niezwykle łagodna i miła, choć nie pozbawiona charakterku. Nie jest agresywna w stosunku do innych kotów, ale jak sobie upatrzy kota słabszego od siebie, to lubi go pogonić. Bardzo lubi za to przymilać się do ludzi i być w centrum uwagi. Od razu wskakuje na kolana i bardzo domaga się miziania.
To koteczka dla osób, które poświęcą jej dużo uwagi, najlepiej bez innych kotów, choć może zaakceptuje inne, ale które nie pozwolą jej dominować, bo wtedy... to ona będzie stawiać warunki.
Jest wysterylizowana i bardzo okrąglutka. Ma ok. 5 lat.
Obrazek
Obrazek
Kontakt w sprawie adopcji: Iza, tel. 691 365 121
Ostatnio edytowano Nie mar 28, 2010 14:09 przez KM-Lodz, łącznie edytowano 40 razy
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 18, 2009 8:46 Re: Dorosłe koty łódzkiej Fundacji KociaMama

Witam i podnoszę.
Koty piękne, zasługujące na Dom :)

Ale Kiri najpiękniejsza.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro lis 18, 2009 10:55 Re: Dorosłe koty łódzkiej Fundacji KociaMama

ja uważam, że wyjątkowej urody jest Mami... co za morduchna:-)
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 18, 2009 12:35 Re: Dorosłe koty łódzkiej Fundacji KociaMama

Hop ! :ok:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 15:15 Re: Dorosłe koty łódzkiej Fundacji KociaMama

:-)zachęcamy do adopcji kotów dorosłych.
Poniżej podajemy kilka ważnych zalet kota dorosłego:

Przewidywalny charakter
Różnorodność charakterów kocich jest pewnie taka sama jak charakterów ludzkich. Jeden kot będzie słodkim przytulakiem, inny niezależnym rozbrykanym łobuziakiem, jeden jest małomówny, inny jest wielkim gadułą. W przypadku adopcji kocięcia nie jesteśmy w stanie zagwarantować Państwu, że wyrośnie na kota takiego jakiego sobie Państwo wymarzyli. Dlatego, jeśli oczekujecie od kota określonych cech charakteru - zdecydowanie lepszym wyborem będzie adopcja kota dorosłego z usposobieniem dobranym do charakteru i temperamentu nowych opiekunów.

Wiele szczęśliwych lat razem
Koty jeśli mają zapewnioną dobrą opiekę żyją nawet do 20 lat - tak więc adopcja kota, który ma rok czy 5 lat nie stanowi problemu, nadal będziemy mogli cieszyć się jego towarzystwem przez wiele lat. Koty dorosłe - po przejściach - potrafią nawiązać bardzo silną więź emocjonalną z nowym opiekunem.

Mniej stresów związanych ze zdrowiem
Dorosłe koty, które wydajemy do adopcji są przebadane i wysterylizowane. Dorosły kot jest zdecydowanie mniej narażony na wszelkiego typu infekcje i ujawnienie się jakichś niezdiagnozowanych chorób.

Dorosły kot z reguły jest mniej rozbrykany
Dorosły kot jest przeważnie ułożony i przewidywalny, bo nie musi poznawać każdej rzeczy na świecie. Okres dziecięcych szaleństw ma już za sobą. Nie oznacza to jednak, że nie lubi się bawić.

Wymaga mniej uwagi
Małe kocię wymaga bardzo uważnej i troskliwej opieki, nie jesteśmy mu w stanie tego zapewnić kiedy wychodzimy na kilka godzin z domu do pracy bądź na uczelnię.
Dorosły kot dużo lepiej znosi, jeśli musi zostać kilka godzin sam kiedy my jesteśmy w pracy. Ryzyko, że w czasie naszej nieobecności wymyśli sobie jakąś niebezpieczną rozrywkę jest zdecydowanie mniejsze niż przy adopcji kocięcia, bo dorosły kot kiedy nie ma nas w domu najczęściej śpi.
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 22:04 Re: Dorosłe koty łódzkiej Fundacji KociaMama

hop
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 21, 2009 21:44 Re: Dorosłe koty łódzkiej Fundacji KociaMama

jeszcze raz w górę
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 21, 2009 23:01 Re: Dorosłe koty łódzkiej Fundacji KociaMama

:!:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 22, 2009 13:33 Re: Dorosłe koty łódzkiej Fundacji KociaMama

w górę mordki
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 23, 2009 11:53 Re: Dorosłe koty łódzkiej Fundacji KociaMama

nie ma tygodnia, żeby z naszych domów tymczasowych nie wywędrował kolejny maluch. takiego szczęścia nie mają niestety koty dorosłe. a one tak samo jak te małe, a może nawet bardziej, potrzebują poczucia bezpieczeństwa, zainteresowania i ciepła Dużego...
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 23, 2009 15:40 Re: Dorosłe koty łódzkiej Fundacji KociaMama

Domki bardzo potrzebne... :!:

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 24, 2009 9:53 Re: Dorosłe koty Fundacji KociaMama - nowe ogonki!

hop
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 29, 2009 1:05 Re: Dorosłe koty Fundacji KociaMama - nowe ogonki!

Obrazek

Tatuśko ma już domek. zamieszkał z koleżanką Izy i jej dwiema kotkami:-)
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 30, 2009 10:25 Re: Dorosłe koty Fundacji KociaMama - nowe ogonki!

hop
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 30, 2009 11:30 Re: Dorosłe koty Fundacji KociaMama - nowe ogonki!

:!:
Obrazek

KM-Lodz

 
Posty: 1549
Od: Sob paź 24, 2009 21:31
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 9 gości