Mówiłam wetce o szukaniu domu dla Maćka, ale ona uwaza, ze nie powinna dawać komuś chorego kota.
Moze jeśli znajdzie sie forumowy, odpowiedzialny dom, ktory sam porozmawia z nia i przekona, ze będzie o Maćka dbał i leczył za ostatnie nawet pieniądze, to może, może... ale pewna i tak nie jestem.
www.fundacjafelis.org na FB: Foondacja Felis KRS0000228933 - podaruj nam 1%
rybcie pisze:ale co to oznacza? Jak wątroba, nerki? jest na specjalnej diecie? Dla przyszłego domku to ważne informacje. Jak się czuje koteniek?
Kasiu, może wspomnij wetce o naszych pytaniach? Jest wiele forumowych domów, gdzie są chore przewlekle czy też starsze koty, też schorowane, będzie łatwiej pisać czy mówić o Macieju. On zasługuje na Dom ... choćby na krótko, jeżeli tak zechce Los.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]
Słuchajcie, wetka prosiła, żeby nie ruszać dalej tematu Macka dopóki nie wyprowadzi go na prostą. Na razie Maciek nie jest do adopcji. Nie ja go lecze i utrzymuję więc nie do mnie należy decyzja co z nim dalej.
Też mi z tym ciężko, gdyby ktoś pytał.
www.fundacjafelis.org na FB: Foondacja Felis KRS0000228933 - podaruj nam 1%