Neo Jańcio Wodnik

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 29, 2009 21:26 Re: Neo Jańcio Wodnik

pięęęękny :1luvu: i zdjęcia rewelacyjne :)
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 30, 2009 6:18 Re: Neo Jańcio Wodnik

witamy w poniedziałek :D

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lis 30, 2009 15:15 Re: Neo Jańcio Wodnik

piękny i gruby, niedługo jak tak pójdzie to będzie tylko gruby. Łapka podniesiona na stałe, nie prostuje się w łokciu ani śródręczu, mały sobie radzi, opiera się na niej biegając. Jak widać na zdjęciach, ulubione pozycje - leżące.
Za jakies dwa tygodnie czas na kastrację.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon lis 30, 2009 15:46 Re: Neo Jańcio Wodnik

czyli ta łapka już taka zostanie? czy to czymś Jańciowi grozi? czy może sobie żyć z taką łapunią?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 30, 2009 19:11 Re: Neo Jańcio Wodnik

ma sobie z nią żyć. W łokciu pozrastane co wcześniej pogruchotane, i lepiej się nie da - bo co? pogruchotać na kawałeczki drobne, i poskładać jak puzzle? Ale pocieszające, cioteczko, że on sobie super radzi, i poza chwilami, gdy nie może na przykład głowy łapką zasłonić, to jest błyskawica nie kot. a raczej taran :roll: :lol:
Po mojemu jedyne zagrożenie dla niego, to waga. Bo obciążenie na kręgosłup lędźwiowy i przy innym jednak trochę sposobie poruszania, niewskazana nadwaga. Boję się, co będzie po kastracji, skoro już teraz ma apetyt jak smok wciąż i bez ustanku.
Przyjdzie niedługo ogłosić, że zostaje u nas, podobnie jak Amelka. Chyba że nagle trzęsienie ziemi, utrata środków życia i jedynym sposobem pozostanie znalezienie im domów. Ja tam bym go wydała, ale domownicy mają inne zdanie. No i Amelcia go lubi.
O tak, Amelcia, ją kocham nawet gdy sika na łóżko. Kot okład antystresowy i przeciwchandrowy.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto gru 01, 2009 8:35 Re: Neo Jańcio Wodnik

Zaglądam ;)

Jańcio wyrósł na pięknego kawalera :ok:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro gru 09, 2009 0:56 Re: Neo Jańcio Wodnik

Wygląda jak klon mojego Gizma.
On juz idzie na kastracje?? Mój Gizmo jest ze mna od sierpnia a wtedy miał koło 4 tyg jak go z kosza wyłowiłam i ma takie małe jąderka że ich nie widać,nie czuć i wogóle się nie kwalifikuję do kastracji.A po ostatniej chorobie waży chyba koło 1,5 kg.

Będe tu często zaglądać z sentymentu do rudo białych kocurów. :1luvu:
Jańcio cudowny kotek.
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro gru 09, 2009 13:15 Re: Neo Jańcio Wodnik

Jańcik waży 2,5kg, duży jest i kończy teraz jakieś 6 miesięcy. Teoretycznie z miesiąc można by poczekać. Co mnie zastanawia? on zaczął inaczej sikać, no tak, nie przysiada jak kotka, ale wyżej trzyma pupę i dziwnie porusza ogonem, takie coś na podobieństwo zachowań znaczeniowych kocurów :roll: Zapaszku nie ma. Amelkę traktuje jak kumpelę nadal, nie pannę.
Może i dać mu jeszcze trochę czasu :roll:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro gru 09, 2009 13:32 Re: Neo Jańcio Wodnik

hmm Mój dawny Dydek jak mial 5 mc byl wtedy jeszcze mały i chudy.W domu wtedy mialam kotke i stalo sie :kotek: Nawet niewiem kiedy.
Więc uważaj na niego bo może tak udaje a już sie szykuje. :ryk:
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro gru 09, 2009 13:54 Re: Neo Jańcio Wodnik

na szczęście Amelcia i reszta panien wysterylizowana :)

5 miesięczny? 8O

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro gru 09, 2009 14:04 Re: Neo Jańcio Wodnik

Niestety tak i nikt sie nie spodziewał ze takie sytuacje się zdarzają a jednak ....niestety to było już dawno temu ale na przyszłość już wiem że kocurom nie można ufać.
Puśka Dex Natasza Patryk Gizmo Bryza Kropka ..pies Borys i królik Lolek

wercia

 
Posty: 1513
Od: Czw paź 13, 2005 8:32
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro gru 09, 2009 19:43 Re: Neo Jańcio Wodnik

Asiu, Jańcio zostaje... u Ciebie...?

;)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw gru 10, 2009 21:13 Re: Neo Jańcio Wodnik

Zabieg mamy z głowy.
Jańcik wygłodzony, bidny, do jutra jeszcze post. Już widzę, jak rzuci się rano na żarcie.

Cameo, cóż, moi panowie tak go kochają, że nie chcą słyszeć o wydawaniu.
No i git, Amelkę też zostawiam, moją ulubienicę :twisted:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt gru 11, 2009 8:59 Re: Neo Jańcio Wodnik

No czyli mamy jasną deklarację :) maluchy zostają u Sis :)
cieszę się bardzo, tylko smucę też - bo pewnie trudno będzie Wam teraz być DT
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 11, 2009 12:12 Re: Neo Jańcio Wodnik

Oj dokładnie, tak jak napisała Magda, kociaste mają wspaniały DS, tylko smutno że bidy straciły taki wspaniały potencjalny DT.

Asiu, to masz teraz pięciu rezydentów :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości