Majorko - może my czegoś o Tobie nie wiemy?

Mi się wydaje też, że do niej trzeba delikatnie, spokojnie, kobiecą ręką. Ale nie ma co - jest pod świetną opieką, teraz ważniejsze jest solidne, codzienne leczenie od jej dobrego humoru.
Moderator: Estraven
ryśka pisze:Majorko - może my czegoś o Tobie nie wiemy?
ryśka pisze:Najnowsze wieści: Balbina pokiereszowała pana doktora - ręka mu napuchła okropnie.![]()
Cały czas jest na kroplówkach, bo nie chce jeść. Stan praktycznie bez zmian - nie widać żadnej poprawy. Od dziś będzie dostawała jakieś silniejsze leki. Co więcej - w swojej szlachetności wet zgodził się by została u nich na okres świąt, chociaż to dla nich na pewno będzie kłopotliwe.
Można za nią tylko trzymać kciuki - by sama miała ochotę wyjść z tej choroby.
Magdalena pisze:Oj Ryśko to macie kłopot...Czy w Cichym Kącie jest możliwość izolacji zakatarzonych nosków?
ryśka pisze:Balbina "Rzepka" nadal nie je![]()
Dziś wet powiedział, że da jej surowej wołowiny - może się skusi. Dostaje codziennie kroplówki, leki.
Użytkownicy przeglądający ten dział: bluerat, Martini1989 i 316 gości