Od nienawiści do "miłości" - potrzebujemy pomocy :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 29, 2009 14:57 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Dzień dobry. Jejku, Aggi, co się dzieje? :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lis 29, 2009 15:03 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Nie, dune, nie bronie przed Tobą. No i starsza też jestem od Aggi, mam (jeszcze :mrgreen: ) 41lat i też jak się pamiętam z tamtego czasu to... za mądry człowiek nie był, ale ale kto jest? Popełniałam wówczas błędy i popełniam je nadal, tylko inne - o tamte jestem mądrzejsza. Podobnie jak Aggi miałam już wówczas dziecko, nawet dwoje i wiem że macierzyństwo bardzo zmieniło mój światopogląd, ucząc odpowiedzialności. Takiej w ogóle - nie tylko za siebie, ale także za to co jest ode mnie zależne. Idąc tym torem myślenia zakładam ze Aggi w ramach swoich możliwości robi to co potrafi. Fakt, można się czasem w porywie emocji podjąć czegoś co nas przerośnie i może to właśnie trafiło się Aggi (mnie ostatnio z resztą też - daleko nie szukać, gdybym wzięła pod uwagę że zabrane z działek kociaki tak mi się pochorują pewnie bym się nie zdecydowała ze zwykłego, prozaicznego braku środków na ich leczenie), ale to nie jest... NIe chodzi mi o cukrowanie, o kółka wzajemnej adoracji i zachwytów nad kolejną fotką, chodzi mi o szacunek dla człowieka. Tak, wiem że Aggi ma tu przyjaciół i mam nadzieją że ona też o tym wie. I robi dziewczyna dużo fajnego i radzi sobie. I lepiej wychowuje się marchewką niż kijem.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lis 29, 2009 15:17 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

nie generalizujmy
miau to problematyka wielopoziomowa, ale ma za zadanie łączyć kociarzy.
Jest to miejsce do pogadania o wszystkim i niczym, do pochwalenia kotami - i tak - dlatego chwalimy fotki, (w końcu to nas łączy, ze wszystkie koty są piękne :)), do pożalenia sie na los na to co nas dopada, na pochwalenie osiągnięciami i tymi kocimi i tymi prywatnymi, na poradzenie się, bo nikt wszystkich rozumów nie zjadł, i na dyskusję. Ale zawsze trzeba zachować poziom i jeżeli coś nie jest jasne, albo ktoś źle zrozumiał nasza wypowiedź skorygować to.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Nie lis 29, 2009 15:27 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Mnie się wydaje,że Aggi ma swój sposób komunikowania się.
Niektórym może to się nie podobać.
Mnie się podoba, jest wesoła, miła.

Nie jestem w stanie ocenić jak opiekuje się kotami,
ale ja też nie piszę ,że byłam u weta
i tylko informuję forum i na wątku jak jest bardzo źle.
Tak ogólnie odnoszę wrażenie,że dziewczyna stara się.
Więc o co chodzi?

Nie rozumiem.... 8O

Aggi wracaj...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lis 29, 2009 15:37 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Dziękuję wam kochane za te wszystkie słowa :1luvu:
Aż się uśmiechnęłam na myśl o tym że tu aż tyle przychylnych mi osób jest :)
W kwestii odpowiedzialności-nie chwaląc się :D Jestem całkiem inna niż dziewczyny w moim wieku-większość myśli tylko jak tu na imprezę iść- a ja od 17r.ż marzyłam o tym żeby założyć rodzinę,wiele w życiu już przeszłam wbrew pozorom-co mnie skłoniło też do dojrzewania szybko-może nawet zbyt szybko...Ale nie o tym...
Uważam że jestem odpowiedzialną osobą,na tyle by wiedzieć co mam robić-wiem jak opiekować się córką,wiem też (no powiedzmy :D ) jak opiekować się kotami...Oczywiście nie twierdzę że wiem wszystko najlepiej-człowiek uczy się całe życie-po to tu jestem,aby nauczyć się czegoś od was,od osób z doświadczeniem.
Ale przykład-nie powiem personalnie bo nawet nie wiem kto to był.
Gdzieś czytałam wątek że dziewczyna odpaliła z kwitkiem conajmniej 3 domki z powodu niezabezpieczonych okien...Uważam to za głupotę (nie brać do siebie) ja wiem że przy
3 kotach które mam (nie liczę maluchów) potrafię zamknąć je w innym pokoju i w drugim wywietrzyć-to nie problem,jestem na tyle odpowiedzialna że podjęłam się tego-by dbać o bezpieczeństwo kotów.
Dla mnie zabezpieczanie okien przymusowe to głupota-liczy się dla mnie bardziej odpowiedzialność...
Sama zamierzam je zabezpieczyć,ale nie pod czyimś nakazem,a sama ,z własnej woli-dla własnej wygody,a nie bo ktoś mi kazał...
Mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi?
Mogłam wtedy na tamtym wątku napisać-jaka to ona głupia,domki są,ona nie oddaje tylko przez zabezpieczenia-ale po co?Ja mam szacunek do każdego-to jej koty,jej decyzje.Nie będę się wtrącać bo po co?
Chyba przykład zrozumiały?
Trzeba też wiedzieć kiedy przekracza się pewne granice ogólnie pojętej kultury wypowiedzi...

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lis 29, 2009 15:41 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Aggi, zostań :(

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie lis 29, 2009 15:45 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Zostanie! :D Mam nadzieję.
Ale w kwestii okien nie zgodzę się. :mrgreen:
Wprawdzie sama mam niezabezpieczone, ale nie są wcale otwierane. :wink:
Zgadzam się z Krysią, dziewczyna się stara, a to ważne. Wszyscy uczymy się z czasem.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lis 29, 2009 15:47 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

kalair pisze:Zostanie! :D Mam nadzieję.
Ale w kwestii okien nie zgodzę się. :mrgreen:
Wprawdzie sama mam niezabezpieczone, ale nie są wcale otwierane. :wink:
Zgadzam się z Krysią, dziewczyna się stara, a to ważne. Wszyscy uczymy się z czasem.

Ja otwieram tylko wtedy kiedy zamknę koty-a z lenistwa robię to bardzo rzadko :D w sensie otwieram okna :mrgreen:

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lis 29, 2009 15:51 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Aggi pisze:
kalair pisze:Zostanie! :D Mam nadzieję.
Ale w kwestii okien nie zgodzę się. :mrgreen:
Wprawdzie sama mam niezabezpieczone, ale nie są wcale otwierane. :wink:
Zgadzam się z Krysią, dziewczyna się stara, a to ważne. Wszyscy uczymy się z czasem.

Ja otwieram tylko wtedy kiedy zamknę koty-a z lenistwa robię to bardzo rzadko :D w sensie otwieram okna :mrgreen:

No proszę! Jakby co, sama się przyznala do lenistwa! :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lis 29, 2009 15:55 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

kalair pisze:
Aggi pisze:
kalair pisze:Zostanie! :D Mam nadzieję.
Ale w kwestii okien nie zgodzę się. :mrgreen:
Wprawdzie sama mam niezabezpieczone, ale nie są wcale otwierane. :wink:
Zgadzam się z Krysią, dziewczyna się stara, a to ważne. Wszyscy uczymy się z czasem.

Ja otwieram tylko wtedy kiedy zamknę koty-a z lenistwa robię to bardzo rzadko :D w sensie otwieram okna :mrgreen:

No proszę! Jakby co, sama się przyznala do lenistwa! :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 29, 2009 15:57 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Ale tylko w tej kwestii :D
Nie w kwestii opieki i leczenia kociastych :)

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lis 29, 2009 16:01 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

lenistwo nie oznacza, że czegoś się nie robi :) Ja jestem strasznym leniem i jakbym mogła to bym całe dnie leżała, czytała, spała i takie tam. Ale to nie znaczy, ze nic nie robię, robię aż za dużo a przez niektórych jestem postrzegana jako pracoholiczka 8O a aj tylko jak coś robię chcę to zrobić jak najlepiej :mrgreen: teraz na przykłąd siedzę na miau a w międzyczasie układam procedury postępowania wobec cyberprzemocy :roll:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Nie lis 29, 2009 16:15 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Tyzma pisze:lenistwo nie oznacza, że czegoś się nie robi :) Ja jestem strasznym leniem i jakbym mogła to bym całe dnie leżała, czytała, spała i takie tam. Ale to nie znaczy, ze nic nie robię, robię aż za dużo a przez niektórych jestem postrzegana jako pracoholiczka 8O a aj tylko jak coś robię chcę to zrobić jak najlepiej :mrgreen: teraz na przykłąd siedzę na miau a w międzyczasie układam procedury postępowania wobec cyberprzemocy :roll:



Tyzma, leniuch to taki co mu sie nie chce i nie robi mimo ze powinien...
a taki co mu sie nie chce a robi bo musi to....normalny człowiek :ryk:
Ooooo definicje leniucha stworzyłam :)
ale kalair ma racje, agi napisała ze nie otwiera okien bo jej sie nie chce i zaraz ktos moze podłapac, ze i kotów nie karmi bo jej sie nie chce...
Nooo jest takie stare powiedzenie ze jak sie chce uderzyc to kij sie zawsze znajdzie
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie lis 29, 2009 16:18 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

ale ja w środku siebie, mojego ja czuję sie leniem :oops: to byłby mój patent na życie jakbym była np rentierką Obrazek

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Nie lis 29, 2009 16:21 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Tyzma pisze:ale ja w środku siebie, mojego ja czuję sie leniem :oops: to byłby mój patent na życie jakbym była np rentierką Obrazek



Nazywam się Tyzma. Jestem leniem...
Witamy Cię Tyzmo :ryk:

Bozesz ty mój...toz to mój wymarzony zawód był :ryk:
Jak była piękna i mloda to planowałam za księcia wyjsc....ale teraz kiedy mi zostala tylko uroda :ryk: to juz nie mam szans :cry:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 25 gości