Od nienawiści do "miłości" - potrzebujemy pomocy :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 29, 2009 13:12 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Aggi pisze:Nie pamiętam teraz już dokładnie,ale bodajże przez 5 dni dostawała te kropelki.
Antybiotyku nie dostała.Miała tylko ten atecortin i scanomune na odporność.
Oczywiście maluchy są odrobaczone.
Boena-Możliwe że jej nie pomógł ten atecortin...No nic,trzeba będzie do weta śmignąć-albo ja albo nowy domek.
Co do Ramzesa-oczywiście że nie oddam go byle komu-to przecież jest chyba logiczne...


Ale byłas z nią wtedy u weta? Bo cholera ten atecortin to jednak pomaga tylko jak sie podaje a podawac długo nie mozna, kazdy wet włacza antybiotyk przewaznie, jednocześnie z tym. Nie dał ci nic?
Scanomune jest cholerycznie drogie, kup im immunodol - 3 razy tańszy.

Mozesz podawac i Plamce i Leonkowi, bo one jednak po pierwsze mają stres (te nowe kotki) a po drugie to jednak potencjalne siedlisko nowych chorób. A mi wet kazał podawac tak - tydzien tak tydzień nie. I to duzo az tak nie wychodzi - immunodol 60 tabl 27 zeta kosztuje, to masz na dwa koty na 4 mies.
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie lis 29, 2009 13:16 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Oczywiście że byłam z nimi u weta-wszystko zresztą jest na ich wątku.
Ja za scanomune 6kapsułek i za odrobaczenie dwóch kotów zapłaciłam bodajże 30zł ale nie jestem już teraz pewna,a nie chce mi się wracać do wątku maluchów.

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lis 29, 2009 13:21 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Aggi pisze:Oczywiście że byłam z nimi u weta-wszystko zresztą jest na ich wątku.
Ja za scanomune 6kapsułek i za odrobaczenie dwóch kotów zapłaciłam bodajże 30zł ale nie jestem już teraz pewna,a nie chce mi się wracać do wątku maluchów.


Az ci zapomnialam kwiatki przesłac

Rumiankowo- niedzielnie Was witam :1luvu:
Obrazek

Oj juz nie bądż taka rygorystyczna, nie chce mi sie z toba witac dwadziescia razy na kazdym wątku ;(
No tak, mi tez wet dał 6 szt scanomune- reszte sobie dokupiłam po prostu samodzielnie, jakbym kupowala u weta na szt to bym z tornami poszła na dłuższą mete.

Nie wracając do wątku maluchów - immunodol pisałam zebyś podawała plamce i Leonkowi a to chyba ich watek jest takze akurat jestem slicznie w temacie ;) tlko nie na wciąż a 'pulsacyjnie' bo one jednka nie sa chorę na szczęscie, ale lepiej zeby nie zlapały kataru o d malej a wszak moga niestety mimo sczepienia, lepiej im dac teraz kopa immunodolem skoro jest choroba obok
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie lis 29, 2009 13:23 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Czemu piszesz że każę ci się witać ze mną na każdym wątku??
Spokojnie,nie mam do Ciebie pretensji ;)

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lis 29, 2009 13:28 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Aggi pisze:Czemu piszesz że każę ci się witać ze mną na każdym wątku??
Spokojnie,nie mam do Ciebie pretensji ;)


Jesoo żartowałam, nic o kazaniu nie było ... no mam nadzieje ze nie masz :)
a czemu sie do znikania szykujesz? Mąz czuje sie samotny i niedopiesczony ? :) oh te chłopy, jak dzieci....
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie lis 29, 2009 13:31 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

A bo mię się tak jakoś doczytało ;) wybacz ;)
Nie,nie chodzi o męża,a o pewne osoby z forum...
Nie jestem leniwa...i potrafię znaleźć dobry dom dla moich tymczasów...
Myślę że to coś wyjaśni...
Mam zwyczajnie dość traktowania mnie przez niektórych jak jakieś upośledzone dziecko...

Aggi

 
Posty: 2054
Od: Nie wrz 20, 2009 23:50
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie lis 29, 2009 13:32 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

BOENA pisze:A Scanomune ile dni brała?
Sądząc po Twoim lenistwie pewnie ze 2 dni :evil:
A z kroplami do oczu jest tak,że nie mogą być długo otwarte,w przeciwnym razie wcale nie działają.

PO czymś takim też bym się zastanowiła czy chcę tu jeszcze być. To było wredne, poniżej pasa i bardziej pasujące do bazarowej pyskówki niż rzeczowej dyskusji. Chylę czoła.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lis 29, 2009 13:38 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Oj rany, no przestań, uszczelnij sie, mloda jestes jeszcze nie raz po dupie dostaniesz, a to akurat głaski są letkie :)
Człowiek cały czas sie uczy, od ludzi tez...jedni potrafia przekazac lagodnie inni mniej ... moze ja tez nie powinnam...ale kurcze nie w złej wierze, pomysl ze kazdy chce pomóc ale nie kazdemu sie chce slowa dobierac i moze dlatego czasem wychodzi tak jak wychodzi z lekkiego pospiechu, czasem niechcący czasem bezmyślnie, uwazam ze super nieraz potrafiła wybrnac z usmiechem. Na prawde, czytałam tam pare mniej milych postów owszem ale nie az tak niemiłych zeby zwiewac. NIE RÓB tego, nie mozna uczyc sie zwiewania !

Jestes fajna i robisz wspaniale rzeczy, zobacz, uratowalas zycie 6 kotów - to mało? Błędy kazdy popełnia, ale wazne sa proporcje! Ni eprzejmuj sie kochana, nos do góry!!!!! W zyciu trzeba byc mocnym (odezwała sie ta co ryczy notorycznie....:(
Masz takie wspaniale zaczątki i zostań tu, ja co prawda mam krótszy niz ty staż ale cie uprzejmie zapraszam :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie lis 29, 2009 13:41 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

kinga w. pisze:
BOENA pisze:A Scanomune ile dni brała?
Sądząc po Twoim lenistwie pewnie ze 2 dni :evil:
A z kroplami do oczu jest tak,że nie mogą być długo otwarte,w przeciwnym razie wcale nie działają.

PO czymś takim też bym się zastanowiła czy chcę tu jeszcze być. To było wredne, poniżej pasa i bardziej pasujące do bazarowej pyskówki niż rzeczowej dyskusji. Chylę czoła.


Kinga, tak nie mozna, nie utwierdzaj jej w słuszności tej decyzji...
moze pokopiuj wszystkie fajne odpowiedzi z jej wątków...za duzo roboty nie?
Czasami ktos ma gorszy dzien i dokopie niechcący
czasami piszesz przekornie zadziornie z usmiechem ale litery to tylko litery i ktos moze odczytac dokładnie odwrotnie, zgodnie ze SWOIM a nie autora nastrojem.
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie lis 29, 2009 13:42 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

zacytuję
Tyzma pisze:witaj i nie żegnaj.
nie zrażaj się do forum
już dawno się przekonałam, że słowo pisane można rozumieć na 1000 sposobów. Bo to co dla jednego jest jasne dla drugiego nie musi wcale takie być i odbiera to inaczej. Nie każdy ma talent do jasnego i klarownego pisania. Zostań na forum. Fakty merytoryczne staraj się pisać mniej chaotycznie, tylko tak jakbyś tłumaczyła córeczce :) ale forum to nie tylko merytoryka :) trzymaj się i nie rezygnuj :ok:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Nie lis 29, 2009 13:55 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

dune pisze:
kinga w. pisze:
BOENA pisze:A Scanomune ile dni brała?
Sądząc po Twoim lenistwie pewnie ze 2 dni :evil:
A z kroplami do oczu jest tak,że nie mogą być długo otwarte,w przeciwnym razie wcale nie działają.

PO czymś takim też bym się zastanowiła czy chcę tu jeszcze być. To było wredne, poniżej pasa i bardziej pasujące do bazarowej pyskówki niż rzeczowej dyskusji. Chylę czoła.


Kinga, tak nie mozna, nie utwierdzaj jej w słuszności tej decyzji...
moze pokopiuj wszystkie fajne odpowiedzi z jej wątków...za duzo roboty nie?
Czasami ktos ma gorszy dzien i dokopie niechcący
czasami piszesz przekornie zadziornie z usmiechem ale litery to tylko litery i ktos moze odczytac dokładnie odwrotnie, zgodnie ze SWOIM a nie autora nastrojem.

Absolutnie nie zamierzam utwierdzać Aggi w jej decyzji o odejściu z forum - egoistycznie całkiem za fajnie mi się z nią gada. :mrgreen: Natomiast chodziło mi o sposób wyrażania dezaprobaty, taki osądzający, zaszufladkowujący i "z góry". Cholernie to protekcjonalne i nie na miejscu. Sorry, nie uważam się za osobę zawsze idealną, zdarza mi się pojechać poza torem, ale staram się przynajmniej jechać tak, zeby nie ranić ludzi z którymi mam do czynienia. Wiem że to tylko literki, bardzo ograniczona forma przekazu, ale w tych literkach nie dało się nie wyczytać agresji - one były jadowite. Może nie powinnam akurat tego kopiować, ale nie "szarpnęło" jak to zobaczyłam. Od jakiegoś czasu obserwowałam protekcjonalne wypowiedzi, takie docinanie jak smarkuli nieudolnej i niedbałej, nie wcinałam się wychodząc z założenia że to są sprawy nie moje. W momencie kiedy Aggi, którą lubię podejmuje decyzję o odejściu z forum właśnie z powodu takich "wycieczek" sprawa zaczyna mnie dotyczyć - chcę mieć nadal możliwość pogadania tu z Aggi. Owszem, Aggi jest mało "szczelna" ale pozwólmy jej na wrażliwość, nie każdy musi mieć skórę nosorożca, a bliźni nie muszą tych mniej opancerzonych kopać w tę miękką część ciała. Można swoje poglądy wyrażać w sposób bardziej oględny i z odrobiną należnego drugiemu człowiekowi szacunku.
No! Ale się wypowiedziałam. :roll:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lis 29, 2009 14:08 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

To bardzo trudne...uszczelnic sie na tyle by nie stracic wrażliwości....ideał do ktorego dążymy....protekcjonalne wypowiedzi ex kathedra z letkim rodzicielskim pobżmieniem....Aga jest młoda i pokazala i powiedziała jak bardzo....niektórym to wystarczy byc poczuc delegacje do pouczania...Ona jest na początku życia doroslego...sama wiesz jak jest w zyciu, zawsze ktos kopnie...ale ilu pogłaszcze...trzeba zrobic bilans. Mam nadzieje ze ma chwilowy spadek formy i jej minie, staram sie jak moge podrzucic ja do pionu,bo czuje ze moze tez wrzuciłam maleńki kamyczek do tego ogródka....ale człowiek uczy sie całe życie, nawet od tych którzy zachowuja sie nie tak jak powinni ... a czasem pozorni pochlebcy potrafia wbic nóz w plecy....Tyzma napisała to co ja - litera litera, 1000 sposóbów interpretacji, po to te buźki rozmaite zeby zasugerowac o co chodzi :) A tu zbiór ludzi roznych....nie z kazdym chcemy rozmawiac ale kazdy zostawia swój ślad....
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Nie lis 29, 2009 14:18 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Dune, Aggi nie jest nastolatką która robi sobie jaja z pogrzebu. (Aggi, przepraszam za "o Tobie", ale przynajmniej nie "poza Tobą" :mrgreen: ) Aggi jest dorosłą kobietą i matką dziecku. Młodość, pomijając już nawet fakt dorosłości, nie uzasadnia protekcjonalnego tonu i - przepraszam za określenie - publicznego gnojenia. Forum nie jest (chyba) miejscem wychowywania niepokornych i niespolegliwych userów w imię dziwnie pojętego ich uświadamiania w kwestii dobrostanu kotów. Taka forma akurat przynosi efekty jak widać - Aggi kombinuje jak tu zwiać, a my zamiast polać doopę radośnie i beztrosko jak to przy niedzieli, dyskutujemy o "uszczelnianiu się" (podoba mi się to określenie :mrgreen: ) i dowolności interpretacji słowa pisanego. Cud, mniód i orzeszki solone jak to kiedyś ktoś powiedział.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lis 29, 2009 14:45 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Witam niedzielnie :). Aggi, nie odchodź...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 29, 2009 14:49 Re: Od nienawiści do "miłości" czyli PLAMKA I LEONEK+Tymczasy :)

Mozemy polać doope w niedziele wieczorem - cokolwiek by to miało znaczyc ale wnioskuje ze cos miłego :)
I uwazam ze przesadzasz, bo żadnego gnojenia ja tu nie widzialam...moze nieco niemiło momentami ale jak w zyciu....i w sumie tylko forma była niemiła natomiast merytorycznie racji troche niestety tez. A wszystko nie az tak, zebys napisała, ze sie nie dziwisz, iż ma wątpliwosci czy zostac, bo ludzi zyczliwych ma Agnieszka tu sporo :) bo sobie na to zapracowała. I mnie sie własnie wydaje ze forum jest miejscem "wychowywania" szeroko zrozumiałego, kazdy z nas sie wychowuje słuchając i podpatrując innych jak równiez zbierając recenzje swojego postępowania.... I to ze dyskutujemy to własnie jest fajne moim zdaniem, moze szkoda ze okazja niezbyt ale ona pewnie sie odmieni. Bo po co pisac tylko to co inni chca uszlyszec i sobie nazwajem tylko notorycznie cukrowac....nudne to i nic nie wnosi
Agi nie jest nastolatka....no nie bo juz ma 22 lata.... :) stare babsko normalnie z niej :) to zapewnie nie robi sobie zartów z pogrzebu :) ale 22 lata eh nie wiem Kinga ile Ty masz lat ale ja nieco wiecej :crying: i jak sobie porownam siebie z wtedy do siebie dzisiaj....noooo to wiele sie zmieniło...parę błedów mniej bym zrobiła gdybym chetniej ludzi zrobiła..:) ale widac miało byc inaczej ;)
A poza tym to mam takie niemile uczucie za uszami....jakbys ją przede mną bronila, a zupełnie nie masz powodu.
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości