~~~Schron. w Milanówku~~~str98 - Ważne ! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 28, 2009 16:34 Re: ~~~Schron. w Milanówku~~~ 8 nowych kotów !!!! :(

Ale się dzieje w tym Milanówku. I dobre rzeczy i złe. Dobre cieszą, złe smucą. Mamy nadzieję, że będzie jak najwięcej tych dających uśmiech.
Fajnie, że Mrusia i Misia mają domki, że Piwonia przyjęła status wiecznego tymczasa, ale najbardziej cieszy domek dla pingwinka kawkowego!

Strasznie nam szkoda Puchacza [*] - taaaaka kotka...
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob lis 28, 2009 16:45 Re: ~~~Schron. w Milanówku~~~ 8 nowych kotów !!!! :(

I tak źle i tak niedobrze.. i ciągle "coś"....
z jednej strony cieszy nas na maksa każda adopcja... każde informacje z domów... każde nawet najmniejsze sukcesy..
z drugiej strony docierają też do nas wieści smutne.. o podrzuceniach.. o chorobach... dużo kotów od kwietnia odeszło..
trzy odeszły w schronie... to smuci jeszcze bardziej.. normalnie paranoi można dostać bo radość przeplata się ze smutkiem.. :roll:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Nie lis 29, 2009 7:42 Re: ~~~Schron. w Milanówku~~~

Rak jelita - pewnie trzeba pobrać wycinki z jelita do badań. Robili kotom sekcję ?
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Dzikers

 
Posty: 499
Od: Nie kwi 12, 2009 14:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 29, 2009 16:18 Re: ~~~Schron. w Milanówku~~~

Dzikers... Rafał coś mówił, że Puchacz była otwierana.. ale szczegółów nie znam, więc niech może on się wypowie

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon lis 30, 2009 21:05 Re: ~~~Schron. w Milanówku~~~

Nie wypowie się? hm.. no trudno..


W niedzielę byłam w schronie.
Pusto bez Puchacza.. w izolatce natomiast siedzi sobie Malinka..
Malinka coś dziwnie oddycha.. chrumka,świszczy,chrząka..
'wetka' stwierdziła, że nic nie słyszy w Malince..
w każdym razie Malinka siedzi w izolatce i chyba dostaje jakieś leki [nie wiem..nie jestem pewna]
plus Malinowego siedzenia w izolatce jest taki, że ma mało miejsca do uciekania i mogę ją swobodnie łapać i pakować sobie na kolana i głaskać :)
Na początku jest oczywiście panika i trzęsiawka.. ale bez agresji :ok: Potem są jeszcze małe drgawki i próby ucieczki a potem się poddaje i grzecznie siedzi.
Znalazłam nawet dwa małe patenty na Malinkę :) Co prawda nie mruczała, ale przymykała oczka i się wyluzowywała :)
W sobotę następne moje podejście do Maliniaka :D
Ponieważ dzielimy się [ kociarze ] ogłoszeniami i mam nadzieję, że niebawem ruszą pełną parą... [trzymajcie kciuki proszę]
ja będę ogłaszała Malinkę..
mimo wszystko..
bo a nóż widelec znajdzie się dom, który ją pokocha i oswoi = vide księżniczka Foczka,
której zdjęcia z domku miałam przyjemność oglądać wczoraj :1luvu:

Mudnek...
Mundzio jest moim młodzieżowym faworytem :1luvu:
Ma absolutnie obłędną mordeczkę :) Wyraz buźki bardzo podobny do Dodka-Sajlenta czyli taki wieczny znak zapytania wyrysowany na twarzy :D
Mundzio ma piękne lśniące futro.. ma też bardzo ciekawe umaszczenie.. w ogóle jest super przyjazny i miziasty i uwielbia myć inne koty :)
Jest p r z e b o s k i !!!
Niestety okazało się, że na 99% Mundek ma świerzba... :(
Czyściłam mu uszy.. no normalnie czarna kopalnia.. :(

Felo Felo-morelo to łobuz nie z tej ziemi.. podziabał mnie oczywiście.. potarmosił.. usiłował mi wejść na głowę.. zaczepiał..
a jak już się wyszalał , to usiadł grzecznie i się głaskaliśmy :)
Ach jaki to piękny i kochany kot.. jak przysypia :wink:
Felo ma cudną aksamitną sierść.. czarną jak smoła..
w ogóle jest obłędnym kociakiem z adhd :D
Myślę, że super czułby się w domu , w którym będzie towarzyszem innego kota..
inaczej... zamęczy ludzi na śmierć !
:D

Marcysia..
i tu moje zaskoczenie tygodnia :D
Marcysia przysypiała na parapecie z chłopakami.. słyszę , że wszystkie mruczą.. Marcysia też..
no ok.. myślę sobie, że podejdę i pogłaszczę i pewnie zwieje..
a tu nic.. Marcysia zrobiła tylko nieco większe oczy i...
mruczała dalej w najlepsze :D
Potem się przesiadła na drugi koniec parapetu i dalej sobie mruczała w trakcie głaskania :)
i wcale nie zwiewała ani nie syczała ani nic :)
Co prawda chyba sama była nieco zaskoczona faktem, że mruczy jak ją człowiek głaszcze :lol:

Żbiku usiłował wołać nas miauczeniem.. ale albo nadwyrężył gardło.. albo się przeziębił.. albo sama nie wiem co..
w każdym razie nie było to miauczenie ale cichutkie skrzeczenie :(
Żbiku został wygłaskany i wytarmoszony.. ale co to jest te 20-30 minut dla Żbika ?
On musi conajmniej ze dwie doby się miziać , żeby zaspokoić wstępny głód miziania :wink:

Efezka przemknęła przez kociarnię do jedzenia.. stanęła pod kratą.. popatrzyła na mnie i zaczęła się opychać chrupkami :)
Widać znaaaaaaaczną poprawę w kontaktach z człowiekiem.. znaczną..
od czasu kiedy w dużej kociarni nieco się poluźniło i nie ma już Profesora, Majora i Foczki , Efezia chyba poniekąd przejmuje ster :)
I dobrze.. niech baba porządzi ! Rządy bab zawsze wychodzą na dobre :D

Reszty niestety nie widziałam.. chyba się towarzycho pochowało pod paletami i w budach..
ale dopadnę ich mam nadzieję w sobotę :)

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon lis 30, 2009 21:22 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~Schron. w Milanówku~~~~~~~~~~~~~~~

Mój Zbiku chory... :( :(

Koteńku, zdrowiej :1luvu: :1luvu: :1luvu: Pamiętaj, dzięki cioci Iskrze, to ja Cię ogłaszam 8)

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 30, 2009 21:24 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~Schron. w Milanówku~~~~~~~~~~~~~~~

Ach właśnie.. zapomniałam dodać, że od wczoraj oficjalnie
Dulencja pomaga Żbikowi znaleźć dom :1luvu: :ok:
a Felkowi w znalezieniu domu pomaga Miria :1luvu: :ok:
Ja szukam domu dla Malinki i Mundzia :ok:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon lis 30, 2009 21:25 Re: ~~~Schron. w Milanówku~~~

iskra666 pisze:Malinka..
Malinka coś dziwnie oddycha.. chrumka,świszczy,chrząka..
'wetka' stwierdziła, że nic nie słyszy w Malince..
w każdym razie Malinka siedzi w izolatce i chyba dostaje jakieś leki [nie wiem..nie jestem pewna]
plus Malinowego siedzenia w izolatce jest taki, że ma mało miejsca do uciekania i mogę ją swobodnie łapać i pakować sobie na kolana i głaskać :)
Na początku jest oczywiście panika i trzęsiawka.. ale bez agresji :ok: Potem są jeszcze małe drgawki i próby ucieczki a potem się poddaje i grzecznie siedzi.
Znalazłam nawet dwa małe patenty na Malinkę :) Co prawda nie mruczała, ale przymykała oczka i się wyluzowywała :)
W sobotę następne moje podejście do Maliniaka :D
Ponieważ dzielimy się [ kociarze ] ogłoszeniami i mam nadzieję, że niebawem ruszą pełną parą... [trzymajcie kciuki proszę]
ja będę ogłaszała Malinkę..
mimo wszystko..
bo a nóż widelec znajdzie się dom, który ją pokocha i oswoi = vide księżniczka Foczka,
której zdjęcia z domku miałam przyjemność oglądać wczoraj :1luvu:


Maliniak :1luvu: tak strasznie leży mi na sercu jej los :1luvu: super że się otwiera, powoli, ale jednak :1luvu:

Może załóż jej osobny wątek, cuda się przecież zdarzają :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon lis 30, 2009 23:36 Re: ~~~Schron. w Milanówku~~~

iskra666 pisze:Nie wypowie się? hm.. no trudno..


W niedzielę byłam w schronie.
Pusto bez Puchacza.. w izolatce natomiast siedzi sobie Malinka..
Malinka coś dziwnie oddycha.. chrumka,świszczy,chrząka..
'wetka' stwierdziła, że nic nie słyszy w Malince..
w każdym razie Malinka siedzi w izolatce i chyba dostaje jakieś leki [nie wiem..nie jestem pewna]

Dostała antybiotyk, z "tych silniej działających": ale nie wiem jaki.
Ma dostawać w tygodniu kolejne dawki.
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto gru 01, 2009 18:40 Re: ~~~Schron. w Milanówku~~~

a właściwie to na co Malinka dostaje ten antybiotyk?
Zdiagnozowano w ogóle jakąś chorobę ? :roll:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob gru 05, 2009 19:58 Re: ~~~~~~~~~~~~~~Schron. w Milanówku~~~~~~~~~~~~~~

a co dolega Żbiczkowi? :( mam nadzieje, ze to nic powaznego.....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie gru 06, 2009 12:10 Re: ~~~~~~~~~~~~~~Schron. w Milanówku~~~~~~~~~~~~~~

No właśnie nie wiem... Żbiku czasem chrypi.. ale ogólnie wygląda i czuje się bosko :)

Z dobrych wieści... Wczoraj do baaaaaaaardzo fajnego domu w Brwinowie pojechał Felek :1luvu:

:dance: :dance2: :dance: :dance2:
:balony:


Wszystkiego dobrego kociaku :1luvu:

http://milanowek.schronisko.net/adopcja-id-38410.html

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Nie gru 06, 2009 17:36 Re: ~~~~~~~~~~~~~~Schron. w Milanówku~~~~~~~~~~~~~~

Malinka walczy o życie.
Dziś znalazłem ją w izolatce ciężko oddychającą. Z otwartym pyszczkiem, z bulgotaniem wydobywającym się płuc. Łaziła w kąta w kąt, nie mogąc znaleźć sobie znaleźć miejsca. Układała się w różnych pozycjach próbując znaleźć taką, w której nie będzie się dusić. Chwilami wykręcała się spazmatycznie. Zabrałem ją na Białobrzeską, dotarliśmy tuż przed zamknięciem. Malinka miała siny język, sine dziąsła, od razu trafiła pod tlen, zmierzona temperatura 37,4 st. C Dr. Cetnarowicz podała steryd i stwierdziła, że Malinka jest w zapaści. Gdy trochę się uspokoiła, zrobiono zdjęcie RTG i dokładnie osłuchano płuca. Kolejni lekarze podchodzili posłuchać, co dzieje się w płucach Malinki. Na zdjęciu ukazało się masywne zapalenie płuc. Jeszcze przez prawie godzinę Malinka pozostała pod tlenem. W tym czasie Anuk załatwiła miejsce w szpitalu na Powstańców. Byliśmy tam 40 minut później. Malinka znów trafiła do natlenianej klatki i spędzi tam najbliższą dobę. Ma założony wenflon i co 12 godzin dostaje antybiotyk.

http://www.youtube.com/watch?v=McOzDmdmX3o

Trzymajcie za Malinkę kciuki, bo rokowania nie są dobre.

:(
Obrazek
Obrazek

Tajemniczy Wujek Z.

 
Posty: 1651
Od: Sob mar 28, 2009 14:14
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa

Post » Nie gru 06, 2009 17:37 Re: ~~~~~~~~~~~~~~Schron. w Milanówku~~~~~~~~~~~~~~

Mój boże :( to nie może być prawda, nie...

Trzymamy kciuki!!! ona musi z tego wyjść!!!

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie gru 06, 2009 17:50 Re: ~~~~~~~~~~~~~~Schron. w Milanówku~~~~~~~~~~~~~~

kciuki wielkie dla koteńki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd, raiya, Zeeni i 50 gości