4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 27, 2009 22:49 Re: 4miesTAJGA-w ciągu 3 dni straciła wzrok:(toxo?POMOCY!

Tajga odeszła:crying: ..Nie tak miało być, nie taki był plan..Miała żyć długo i szczęśliwie,
a nie doznawać bólu i cierpienia..Nie zasłużyłaś sobie na to..
Żadne zwierzę na to nie zasługuje..Odeszła na zawsze moja kruszynka jedyna :cry:

Na pewno chcecie wiedzieć, co się działo od mojej ostatniej wiadomości tu..
Przed 12 znalazłyśmy się u weta.. Od razu zwróciłam uwagę wetowi na te dziwne kule z boku brzuszka. Myślałam, że to wątroba się tak już powiększyła. Wet z wytrzeszczeniem oczu powiedział, że to takie nerki ogromne. Nerki wielkości kurzego jajka. Jedna, ta gorsza miała blisko 5 cm. Od razu badanie usg. Wet podejrzewał, że Tajusia może mieć torbiele na nerkach,
szybko to jednak w badaniu wykluczył. Powiedział, że nerka nie wygląda jak od kociaka, a jak od 15 letniego kota.
Tajga dostała leki dożylnie. Wet stan ocenił jako ciężki. Już miałyśmy prawie wychodzić jak Tajga nagle zaczęła główką trząść. Wet od razu zaczął dotykać brzuch, powiedział, że nerka jest większa. Od razu drugie usg, wszystko wyglądało na to, że płyn nie dostał się do
pęcherza, a został w nerce i nagle z blisko 5 cm, stała się ponad 6cm nerką.
Tajga leżała plackiem, wtedy po raz pierwszy pomyślałam o eutanazji..
Wet swtierdził, że jeśli do godziny się nie wysika, to będzie bardzo źle. Dostałyśmy leki, ruszyłyśmy w drogę do domu.
w drodze Tajga zaczęła dziwne jęki z siebie wydawać, już nie miałam wątpliwości, że odczuwa ból.
Szybko zawróciłyśmy, aby już ostatecznie ulżyć jej cierpieniu.. :cry:
Nie chcę już wsyzstkiego dokładnie opisywać..
Tajga nie dojechała. Umarła sama, na moich rękach. Nie wierzyłam w to co się dzieje, przecież to sen, Ona musi żyć! Myślałam, że oszaleję, kiedy Jej bezwładne ciałko leciało przez moje ręce..:crying: Moje szczęście odeszło..Wsyztsko się skończyło...
W pamięci wszytskie chwile spędzone z Tajgą, jej ciągłe tulenie się, świadomość jaką była wspaniałą istotą,
powodowała w mojej głowie obłęd..

Tajusia pojechała do Zabrza na sekcję.
Przed 19 zadzwoniłam do lecznicy i do czego się dowiedziałam mnie powaliło.
"Pani kotka miała FIPa. NIe mam najmniejszych wątpliwości, książkowy przyszkład FIPa, powiedziałbym z wykrzyknikiem! Szerokie krwawienie z nadnerczy, zaatakowane nerki, wątroba..klasyczny przykład FIPa..Miała postać bezwysiękową..nic się nie dało zrobić"..i już gdzieś się powoli wyłączyłam..
Przecież miała test robiony! Tylko te testy nie są ponoć do końca wiarygodne, a
lepszych niestety nie ma..

Coś się tu nie zaczyna
w swojej zwykłej porze.
Coś się tu nie odbywa
jak powinno.
Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma..


Żegnaj moja dzielna i kochana Tajusiu,
wniosłaś wiele radości w moje życie..
Nigdy nie pogodzę się z Twoim odejściem..
Najcudowniejsza [*]
serce bardzo cierpi :cry: :cry: :cry:

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Pt lis 27, 2009 23:17 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

Aniu, bardzo Ci współczuję :( Posylam cieple mysli

Biedna Tajunia :cry:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt lis 27, 2009 23:21 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

Tulę Was z calego serca :(((
Podglądala wątek i trzymalam kciuki...


Tajgiusiu... brykaj Kochana na zielonej trawie za TM
(*)

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Sob lis 28, 2009 0:12 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

"kochać kota, a potem stracić to tak jak kupić szczęście i łzami zapłacić..."
trzymaj się ją już nic nie boli i jest szczęśliwa [*]

mysza_7

 
Posty: 1039
Od: Wto lip 18, 2006 17:35
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Sob lis 28, 2009 11:43 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

:cry: :cry: :cry:

(*)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lis 28, 2009 15:25 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

Aniu, tak bardzo mi przykro... :cry:

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Sob lis 28, 2009 19:51 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

Przeczytałam wątek i poryczałam się.. Biedna, biedna Tajga ['] i biedna Ania... :cry:
Moja kochana mała kotka Sani też odeszła w maju na te straszną chorobę... oby znaleziono jakiś lek na to świństwo... :(
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 28, 2009 20:32 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

:cry:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob lis 28, 2009 20:37 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

tak strasznie mi przykro :(
Ana_Zbyska przytulam mocno.
Tajusiu [']
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 29, 2009 16:42 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

Dopiero teraz przeczytałam :cry: Ana - przytulam...
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto gru 01, 2009 10:42 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

Aniu, niestety, dotarła do nas wiadomośc, że Tajguni nie udało się uratowac :cry: pozostanie z nami w kaciku pamięci w klubie ślepaczków i w naszych sercach[*]
Tajga była kandydatka do wsparcia finansowego w klubie ślepaczków w miesiacu listopadzie, Aniu, prosze , skontaktuj sie w tej sprawie z naszym skarbnikiem AgaPap na pw lub w klubie w sprawie danych do przelewu, kwota wsparcia to 100zł

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26868
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 01, 2009 10:52 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

Tajga odeszła... :( :(
[i][i][i]
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 02, 2009 0:03 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

dziś 5ty dzień jak Tajuli nie ma wśród nas..Cały czas ją mam przed oczami, widzę w mieszkaniu, jak bawi się z Camelotem, jak biegnie na trzech łapkach do kuchni na jedzonko.. :cry:

Jak mruczy, jak podskakuje by dotknąć mojego nosa :cry:
Mam nadzieję tylko, że kiedyś ją jeszcze gdzieś spotkam i znowu będę mogła przytulić i wycałować,
mojego małego kwiatuszka..

Dostałam odpowiedź od dr Garncarza..zaprosił nas na konsultację w Tychach..Serce pęka,
bo gdyby to nie było to cholerne choróbsko, Tajgula by ciągle była ze mną ;(

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Czw gru 03, 2009 8:34 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

Ana_Zbyska pisze:Dostałam odpowiedź od dr Garncarza..zaprosił nas na konsultację w Tychach..Serce pęka,
bo gdyby to nie było to cholerne choróbsko, Tajgula by ciągle była ze mną ;(

Ana, kiedy dr Garncarz będzie w Tychach? Może zechciałby skonsultować ślepaczka z tego wątku.... viewtopic.php?f=1&t=104346

A Tajgunia jeszcze do Ciebie wróci, w innym futerku, naprawdę wierzę, że tak się dzieje....

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 04, 2009 18:13 Re: 4miesTAJGA odeszła za TM [*] ;(z FIPem walki nie stoczymy:(

Ana, wyślij swoje dane na PW, mam jakiś grosz z bazarków...

:(
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 689 gości