Dzisiaj byłam z maluchami z topielcem u veta, Były troszke nieswoje i miały lekka biegunke, która juz wczesniej leczyłam. Okazało sie że to topielec jest najbardziej chory. Ma temperuture i ogólny stan tzw grypowy. Prawdopodobnie to on zaraził malucgy. Wszystkie dostały po witamice ( i kazdy morde darł), tolfine, lydium i antybiotyk. Połowa bedzie dostawała tylko Lydium a druda połowa pełny zestaw razem z topielcem. Szczepienie odsunelismy na ok. 1,5 tygodnia. Vetka mnie pochwaliła, ze szybko i własciwie zareagowałam.
Musze sie troche pochwalic no nie

Mam nadzieje ze te zastrzyki wylecza maluchy. Tylko z topielcem muszę jeszcze w poniedziałek sie stawic w lecznicy.

Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM

[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]