Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio-kulinarny II

ale świetna fotorelacja :1luvu:

trawa11 pisze:ale świetna fotorelacja

dziękuję

Myszencja

świetne fotki

trawa11 pisze:ja naprawdę próbowalam sobie wyobrazić tę plecioną cebulę

mogłam się nie odzywać

kinga w. pisze:
trawa11 pisze:ja naprawdę próbowalam sobie wyobrazić tę plecioną cebulę

Ja się zastanawiałam jak upleść żeby nie potrzaskały. Cebula jest wszak krucha.

Próbuj ,może się uda :ok:

amyszka pisze:
trawa11 pisze:ja naprawdę próbowalam sobie wyobrazić tę plecioną cebulę

mogłam się nie odzywać

Nie no Amyś co by sobie o mnie ciotki pomyślały :lol:

jeszcze by mi kazały zdjęcia robić :mrgreen:

alus1 pisze:u nas sennie...
..

odpocząć po ciężkim dniu...

Kotki się wybrykały pewnie jak były same ,to teraz senne :wink:

Cudna Mysiunia :1luvu:

alus1 pisze:
amyszka pisze:
trawa11 pisze:ja naprawdę próbowalam sobie wyobrazić tę plecioną cebulę

mogłam się nie odzywać

Nie no Amyś co by sobie o mnie ciotki pomyślały
jeszcze by mi kazały zdjęcia robić

Aluś już mnie brzuch boli od śmiania :ryk:

Fajnie bo jakaś chandra mnie brała :wink:

siem popłakałam i wcale nie dlatego że mnie cebula rusza, kolejną zaletą soczewek kontaktowych jest to że mogę ją kroić do upojenia bez jednej łzy :ryk:

i ta machająca łapka :lol:

Dzień dobry

polędwiczki w warkoczyki

kto ma jeszcze czas na takie rzeczy ? ja tam cały czas mam w myslach ten wasz przepis na mięsko w płatkach kukurydzianych - pewnie to kiedys przugotuję (jak znajdę wenę :ryk:

)
a adjęcia cudo - a ten z rozdartym pycholkiem (znaczy ziewajacym )

alus1 pisze:siem popłakałam i wcale nie dlatego że mnie cebula rusza, kolejną zaletą soczewek kontaktowych jest to że mogę ją kroić do upojenia bez jednej łzy

i ta machająca łapka

Ale masz fajnie

,ja to się zawsze zryczę ,nawet jak w blenderze kroję :ryk:

Cudne zdjęcia Myszencji :1luvu:

Ja zawsze podczas krojenia cebuli jestem "wzruszona"

Odwiedziłam Was rano na momencik i widocznie pisałam z kimś równocześnie a tego nie zauważyłam bo mojego wpisu nie ma - TZ chodzi po domu i bardzo się interesuje co takiego robię zamiast zająć się domem i rodziną :oops:

Dzień dobry sobotnio :wink:

śniło mi się dzisiaj ,że dostałam od Alus Myszecję :1luvu:

, bo ja tak kocham wielkie buraski :oops:

. A czy sny sie spełniaja :roll:

Powiedżcie ,że tak :lol:

Dzień dobry

Słodka, śpiąca Myszencja :1luvu:

. Alus, niedobra, czym tak wymęczyłaś kota?!

Cebulkę po zeszkleniu w talarkach na upartego by się zaplotło, tylko ze spięciem wykałaczkami czy szpilkami mógłby być kłopot :twisted:

.

Mysia i Neronkotowanie z Alączyli wątek kocio-kulinarny II

Kto przegląda forum