Mała czarna Jagódka w DS wreszcie szczęśliwa!!! :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 20, 2009 14:58 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

Niteczka 1 pisze:Ogłoszenia na kielce czy wwęi kraków?


Niteczko może najpierw spróbujemy na Kielce....bo ostatnio dużo tych transportów :|

Witam serdecznie domek Jagódki :D
Bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku i proszę o zdawanie relacji z początkowych dni dziewczynki :lol:
A Lula lada chwila się przyzwyczai, Jagódki nie da się nie kochać i nie przytulać, nawet tak reaguję każdy rządzący kot :ryk:

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Pt lis 20, 2009 16:26 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

eneda pisze:
Niteczka 1 pisze:Ogłoszenia na kielce czy wwęi kraków?


Niteczko może najpierw spróbujemy na Kielce....bo ostatnio dużo tych transportów :|

Witam serdecznie domek Jagódki :D
Bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku i proszę o zdawanie relacji z początkowych dni dziewczynki :lol:
A Lula lada chwila się przyzwyczai, Jagódki nie da się nie kochać i nie przytulać, nawet tak reaguję każdy rządzący kot :ryk:

Donoszę,że Jagódka na kanapie na poduchach a Lulka obrażona na szafie.Jagódka ma fajny apetyt tylko woli saszetki od suchego RC a Lula odmówiła obiadku. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

Post » Pt lis 20, 2009 16:30 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

Jagódka zawsze wolała saszetki :D
Proszę tylko pilnować, aby Lula nie przestała całkiem jeść...

Bardzo się cieszę z takiego domku :lol:
I czekamy może na nowe foteczki Jagódki, może domek się pochwali jaka Lula jest piękna, bo ja w niej zakochana po uszy. To była miłość od pierwszego wejrzenia, ale bez wzajemności, bo zostałam ostro sprychana :ryk:

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Sob lis 21, 2009 18:19 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

Witajcie! Dziś już lepiej .Lula warczy mniej ale jeszcze trochę syczy.Jagódka podjada średnio co 2,3 godziny i śpi.Noc (odpukać) przesypia a raniutko koło 4,30 to ja już nie śpię i karmię malutką.Potem znowu śpi.Jest grzeczniutka,spokojna,cudo nie kot.Nowego imienia ciągle brak. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

Post » Nie lis 22, 2009 11:07 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

teresa1950 pisze:Witajcie! Dziś już lepiej .Lula warczy mniej ale jeszcze trochę syczy.Jagódka podjada średnio co 2,3 godziny i śpi.Noc (odpukać) przesypia a raniutko koło 4,30 to ja już nie śpię i karmię malutką.Potem znowu śpi.Jest grzeczniutka,spokojna,cudo nie kot.Nowego imienia ciągle brak. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Widzę, że Jagódka nic a nic za mną nie tęskni :) Cóż się dziwić jak dostaje takie rarytasy i ma takie towarzystwo :lol:

Proszę ją ode mnie mocno ucałować :kotek:

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Nie lis 22, 2009 19:39 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

Jagódka chyba już nie tęskni,dziś po raz pierwszy zaczęła się bawić sznureczkami,papierkami,kuleczkami i czym się dało.Teraz śpi jak aniołek :aniolek: :aniolek: :aniolek: .Ale trochę się martwię bo zaczęła sikać poza kuwetą tzn.na ubrania,które leżą na kanapie,na poduszkę.Staram się ją pilnować i jak się obudzi to niosę ją do kuwety i na razie się udaje.Myślę,że to przez to syczenie i warczenie Luli i przez zmianę domku malutka ma stresa.Jutro wybieramy się do weta.Mieliśmy w piątek po przyjeździe ale nie chciałam jej więcej stresować no i była bardzo zmęczona podróżą.Mam nadzieję,że to sikanie minie ,kiedy Lula pogodzi sięz faktem,że już nie jest jedynaczką.Nurtek natomiast spokojny,patrzy z góry na to coś co zasuwa po korytarzu z ogonkiem w górze.Wiem,że panienki muszą mieć czas,żeby się porozumieć ale może poradzicie coś więcej?Trzymajcie kci :ok: :ok: :ok: uki.

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

Post » Śro lis 25, 2009 8:02 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

Dziewczyny,proszę o radę.Jagódka jest kochana,ma super apetyt,mruczy jak traktorek,bawi się ale niestety sika na pościel.Co robić?Wczoraj cały dzień bez wypadku,myślałam,że po kłopocie a tu rano nasikane na kanapę i prześcieradło.Stres,czy wypadek przy zabawie?A może jakiś inny powód?Eneda,jak było u Ciebie?Pomóżcie znaleźć przyczynę!! :strach: :strach: :strach: :strach:

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

Post » Śro lis 25, 2009 9:08 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

U mnie się nigdy nie zdarzyło, aby Jagódka zrobiła coś poza kuweta, a już nie mówiąc o łóżku :?
Dzieliła też kuwety z innymi kotami i nie było z tym problemu.

Może tu chodzi o Lule, może ją przestraszyła jak była w kuwecie, albo Jagódce nie odpowiada miejsce kuwety :roll:
może Jagódce postawić w innym miejscu drugą kuwetę....ja bym tak spróbowała...

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Czw lis 26, 2009 11:01 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

Enedo napisz ile Tola ma lat i coś o niej - zacznę wrzucać pannicę na portale :lol:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Czw lis 26, 2009 15:52 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

Tola ma około 3 lat, jest po sterylizacji, odrobaczeniach. Tola narazie przebywa u Sylwi w komórce na półpiętrze i biedactwo lgnie do domu, jak któryś z sąsiadów wychodzi a Tola jest na korytarzu. [mimo, że najprawdopodobniej nigdy go nie miała]
Zaprzyjaźniła się też z jednym kociakiem sąsiada, jak je wypuszczamy, nawołują się i razem spacerują :D
Tola psa traktuję jako coś fajnego do obcierania sie :lol:
Także domek może być z innymi zwierzakami.

Niteczko czy Daisy [tego szczeniaczka] ogłaszałaś na mazowieckie czy świetokrzyskie?
Bo miałam jeden telefon z Warszawy, ale mnie nie przekonał :P
A sprawa jest już naprawdę nieciekawa :?
viewtopic.php?f=1&t=107508
=======================================
viewtopic.php?f=1&t=107441

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Czw lis 26, 2009 21:01 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

Na świętokrzyskie, ale wrzuciłam na Gumtree wwa :lol: Dzięki za opis Toli - zajmę się nią od jutra :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

Post » Pt lis 27, 2009 19:21 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

Niteczka 1 pisze:Na świętokrzyskie, ale wrzuciłam na Gumtree wwa :lol: Dzięki za opis Toli - zajmę się nią od jutra :mrgreen:


Po raz587285398572 dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Mam nadzieję, że wreszcie ktoś sensowny zadzwoni o Daisy.
Miałam parę telefonów, ale szkoda gadać :evil:
viewtopic.php?f=1&t=107508
=======================================
viewtopic.php?f=1&t=107441

eneda

 
Posty: 1084
Od: Pon lut 23, 2009 18:42
Lokalizacja: KIELCE

Post » Sob lis 28, 2009 8:42 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

eneda pisze:U mnie się nigdy nie zdarzyło, aby Jagódka zrobiła coś poza kuweta, a już nie mówiąc o łóżku :?
Dzieliła też kuwety z innymi kotami i nie było z tym problemu.

Może tu chodzi o Lule, może ją przestraszyła jak była w kuwecie, albo Jagódce nie odpowiada miejsce kuwety :roll:
może Jagódce postawić w innym miejscu drugą kuwetę....ja bym tak spróbowała...


U Jagódki (od dwóch dni Nela)wszystko super.Od dwóch dni spoko z sikaniem,Lulka już prawie nie syczy,dziś od 4.00 dziewczynki urządziły biegi z przeszkodami po całej chałupie.Malutka jest przemiła,przychodzi spać do łóżka,pomiziana w szyjkę mruczy jak traktor,bawi się czym popadnie,potem zasypia na podłodze i trzeba ją przenosić na kanapę.Apetyt dopisuje ale nie chce rojalka tylko miksowanego kurczaka z marchewką więc oszukujemy i do mięska z rosołkiem i marchewką mieszamy rojalka,bo tak poradził wet.Od kilku dni używam feliwaya i może to pomogło na sikanie i warczenie Luli albo po prostu zadziałał czas.Około 10 grudnia szczepimy.Codziennie czeszę futerko i jest coraz ładniejsze a Nelusia bardzo to lubi.Pozdrawiam i dziękuję za superkota.Aha,wet powiedział,że takie sikanie zdarza się prawie zawsze przy zmianie domku i nowych kocich kontaktach. :1luvu: :1luvu: :catmilk: :catmilk:

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

Post » Pon lis 30, 2009 8:04 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

No i pochwaliłam za wcześnie.W sobotę wieczorem zmiana pościeli,w niedzielę wieczorem też.Dziś od rana kołdra w pralce.Po za tym wszystko w porządku.Lula odpuściła i bawią się razem,apetyt dobry,cały dzień sikanie do kuwety a wystarczy kołdra na łóżku i no plama.Dziś zmiana miejsca na noc.Spanko w kuchni na poduszce.Fellivay też nie pomaga może zmiana lokalu? :evil: :evil: :evil: :ok: :ok: :ok:

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

Post » Pon lis 30, 2009 10:36 Re: Jagódka już w DS, a jej mamusi kończy się tymczas/str.5

Tereso,
Spróbuj spryskać kołdrę sokiem z cytryny. Gdzieś słyszałam że koty nie lubią zapachu cytrusów.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Niteczka 1

 
Posty: 1615
Od: Nie lut 01, 2009 19:36
Lokalizacja: Swiętokrzyskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości