» Pt lis 27, 2009 12:46
Re: Stara, 13-letnia Kasia. Ostatnia zima na kopalni? Tychy
na zdjeciach może tego tak nie widać, ale na żywo, to ona będzie już dość stara, skóra obwisła, pyszczek wypłowiały.
No trochę widać że wiele przeżyła. Ona pamięta gorsze czasy i najada sie na zapas. Inne koty już mają dosyć, a ona potrafi całą miskę psią wyczyścić, tak na wszelki wypadek, gdyby przez resztę dnia nic nie dostała.
Ona jest trochę takim szefem kotów tutaj, więc nie wiem, czy dom z wieloma kotami się sprawdzi, nie wiem, czy nie będzie ustawiać innych. Jak były małe koty od sąsiada, to trochę na nie posyczała, ale krzywdy nie zrobiła. Z czasem zaczęla je olewać, więc na pewno by się i do nowych kotów przyzwyczaiła.
Tutaj karmię około 10-12 kotów. Więc nie chciałabym dawać jej do większej gromady, szczególnie bez możliwości odizolowania i spokoju.
Na kopalni widze ją 2 razy dziennie w tygodniu, zostawiam jedzenie na weekend. Są ciepłe kaloryfery, jest posłąnie i kuweta. Nie jest żle, młode koty mają nawet fajne życie na zewnątrz. Ale dla Kasi to już za mało. Mimo kaloryferów, witamin w jedzeniu - coraz częsciej się przeziębia i ma wyciek z oczka.