Moje koty cz. II - prośba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 25, 2009 20:07 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Ehhh, z imprezką internetową trudniej dziś, bo jestem tylko z doskoku.

Ale życzenia przyjęte, dziękuję, niektóre zyczenia przyjęte jakby mniej chętnie - te z tyciem np :evil: :twisted: :P :lol: Ale, dzisiaj jestem miła, empatyczna, i w ogóle jak się należy, więc nie będę krzyczeć :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 25, 2009 20:13 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

casica pisze:
jestem miła, empatyczna, i w ogóle jak się należy, więc nie będę krzyczeć :)


o ja nie moge, nie wierze :lol: :lol: :lol: az se zacytuje na pamiatke:)

Kaska jak Puti ? calujemy:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 25, 2009 20:19 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Jest tu Kasia? wszystkiego najlepszego dla imienniczki :piwa:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Śro lis 25, 2009 20:22 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Kasiu, wszystkiego najlepszego, samych willi i książąt ciemności:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro lis 25, 2009 20:40 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Ooo, bym przegapiła, bo moja osobista Kasia (córka) jest kwietniowa. :roll:
Kasiu, Kasieńko, Casico - wielkich odkryć w terenie, żadnych niespodzianek w wykonaniu kotów i Księcia (bo On to raczej oddzielny gatunek :twisted: )

Buziaki :1luvu:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 25, 2009 20:48 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Wszystkiego najlepszego! :D
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 25, 2009 20:58 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Kasiu

Nie mogę Ci posłać żywych róż kwitnących, posyłam Ci tylko kilka słów gorących. Życzę Ci szczęścia, wiele radości, stu lat życia i pomyślnej przyszłości. Niech los z oczu jednej łzy nie wyciśnie i niech Ci się w życiu układa pomyślnie.
:flowerkitty: :flowerkitty: :flowerkitty: :flowerkitty: :flowerkitty:

Posyłam całusy dla Kociastych
i trzymam za ich zdrówko :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lis 25, 2009 23:48 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Bardzo dziękuję za życzenia oraz wirtualne kwiaty i napoje :)
Kwiaty i nawet róże czerwone, dostałam dzisiaj bardzo piękne i ustawiłam je sobie w dzbanie, który wołał do mnie z wystawy w Soave i zaraz było wiadomo, że on chce być mój :)

Jestem zmęczona, zadowolona, objedzona, nie opita :twisted: 8O widać upadają obyczaje :crying:

Imieninowa Puti zjadła wszystko bardzo ładnie, pluła wyłącznie lekarstwami. Imieninowy Książę walić w ścianę zaczął około 8 rano, co świadczy o jego elegancji oraz o tym, że ludzkie z niego panisko. Imieninowe pozostałe koty pokazały się jako młode damy, były miłe i zachowywały się z wyczuciem - tym, którzy chcieli wchodziły na kolana, tym, którzy nie pragnęli objawiały się z wdziękiem, ale i z dystansem.
Jestem pod wrażeniem, bo sama nie wiedziałam, że takie mam eleganckie koty. Więc nie musiałam powtarzać im z żalem jako to czyni moja mama - Kasiu, nie tak cię wychowywałam :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 26, 2009 17:43 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

A dzisaj już imieniny się skończyły :twisted:
Już kupa obok miseczki i w samej miseczce, no chyba nie muszę pisać czyjego autorstwa? Nie, nie muszę, wcale nie muszę, muszę zaznaczyć, że ON nadal żyje, przed chwilą dostał kolejny posiłek nie wiem czy to podwieczorek czy popodwieczorek :roll: W każdym razie tak na mnie nawrzeszczał, że dostał.

Dzisiaj byłyśmy z Puti u cioci CC. Mała dostała trzecią dawkę antybiotyku, kroplóweczkę z PWE(2 x dziennie po 50 ml co drugi dzień), jak skończymy się kroplówkować, będziemy badać krew i zobaczymy.

Dzisiaj odnalazły się też wyniki fruktozaminy Księcia Pana. Tzn trzeba było dzwonić, bo zapomnieli wysłać :evil: Wynik jest dobry, oznacza dobrze kontrolowaną cukrzycę. Jednak po 3 miesiącach poziom fruktozaminy odrobinę wyższy niż był. Pytanie brzmi co teraz, czy zwiększyć dawkę? Nie wiem. Będziemy się zastanawiać co dalej po wyprowadzeniu Putity do stanu doskonałości :ok:
W każdym razie myślę, że nie zapeszając, mogę stwierdzić, że wieści są dobre i mogę się lekko odstresować.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 26, 2009 17:48 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

No i tak trzymać :ok:
teraz stresy za płot wywal i odsapnij troszkę

Drakuś widzę że walisz kaj popadnie znowu :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
oj jak mi tego brakowało

Wybacz casico :oops:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw lis 26, 2009 19:15 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

I ja się cieszę z dobrych wieści.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw lis 26, 2009 21:51 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

A ja bym się jeszcze bardziej ucieszyła z jakiś nowych zdjątek :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 26, 2009 22:14 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Kociama pisze:Drakuś widzę że walisz kaj popadnie znowu :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
oj jak mi tego brakowało

Nie wiem jak to o mnie zaświadczy, ale wyznam szczerze - mnie też 8)
Ten niepowtarzalny klimacik piss&caviar unoszący się w naszym watku jakoś .... nieee, no dobra, nie będę się rozwodzić. W każdym bądź razie jedno nam nie grozi - klimacik SM. To już coś.
Chyba się wyluzowałam i mam głupawkę :)

Kolacja zjedzona, pożarta nawet. Dracul marudzi, bo od kilku dni je tylko i/d - niestety mamy lekki rozstroik. Tzn nie rozstrajamy się jak jemy i/d, jak pochłaniamy mięso, to troszkę brzydko jest. Ponieważ siedzimy w salonie (nawet przywlokłam tu laptopa, w celu zapewnienia towarzystwa JKM) willa jest otwarta. Książe co czas jakiś wyskakuje z rykiem z willi i usadza się pod ławą.

Magda, oczywiście dzięki wielie za skarcenie, dopisałam wszystko w mailu, w którym wysyłałam pan doktor wyniki morfologii. Mamy dalsze zalecenia, zgodne zresztą z zaleceniami CC, kroplówkujemy się w znacznie mniejszym zakresie, łykamy leki i czekamy na kolejne kłucia.

Aga, zdjątka?? Mało ich było? Ale mam, mam nowe, wkleję :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 26, 2009 22:21 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

casica pisze:

Aga, zdjątka?? Mało ich było? Ale mam, mam nowe, wkleję :)


Tamte sprzed paru dni, więc się zdezaktualizowały troszeczkę :mrgreen:

I to mówi ta, co swojego własnego wątku nie może odnaleźć w mrokach forum, nie wspominając o wstawianiu zdjęć :oops:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw lis 26, 2009 22:24 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

casica pisze:Magda, oczywiście dzięki wielie za skarcenie, dopisałam wszystko w mailu, w którym wysyłałam pan doktor wyniki morfologii.

To nie miało być skarcenie tylko podpowiedź zgodna z sugestią dr A. :oops:
Cieszę się, że idzie ku lepszemu :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości