Maguś, Lulu (FIV+) i Kotofrodek. Le-wo-ru-cja - str 53

[Zofia.Sasza]

Zapomniałam dodać, że mam ostrą alergię na virkon...

[kristinbb]

No tak pp i virkon..
Masz same powody do radości...

[Agn]

Zapomniałam dodać, że mam ostrą alergię na virkon...

Zofiu, bo tego się nie wdycha.
Chyba że kontaktowa - to współczuję ogromnie. Przekichane.

[joshua_ada]

Zosiu, mała jest cuuuudowniasta.
Na jednym ze znanych mi wątków była dyskusja o samospełniających się imionach u kotów (zaczęła się od kota imieniem Dunder ). Jeśli coś jest na rzeczy, to jak mała zostanie Banshee to ja już widzę te harce i tajfuny w domu oraz poranne i późnonocne darcie punkrockowe (bo mi Banshee kojarzy się z Siouxie & The Banshees)

(daj znać, jak będziesz szczepić L&M)

[Agn]

(bo mi Banshee kojarzy się z Siouxie & The Banshees)

Nareszcie ktoś ma takie same skojarzenia jak ja.

[Zofia.Sasza]

(bo mi Banshee kojarzy się z Siouxie & The Banshees)

Nareszcie ktoś ma takie same skojarzenia jak ja.

No ja stara punkówa jestem. Akurat Siouxie nie była moją ulubienicą, ale nie da sie ukryć, że imię właśnie stąd...
A alergię na virkon mam kontaktową. Za jakiś czas będę zrzucać skórę jak wąż. Na razie puchnę.
Maguś i Lulek dostały caniserin, więc ze szczepieniem trzeba odczekać z miesiąc, bo po surowicy "nie chwyci".
Zaraz nastąpią fotki Banshee. FIV-ki na razie poszkodowane fotograficznie, bo staram się jak najmniej włazić do wolierki.

[Zofia.Sasza]

Sasza: -Co to? Kot? Nie kot? Maławy jakiś taki...


Nena tradycyjnie stosuje taktykę "Jak będę udawać, że TEGO tu wcale nie ma, to może TO zniknie?"


Zabić! Szarpać! Rozrywać! Grrrryżć!!!!


To mnie atakuje! Na plecki przewraca! Zue piórko, nienawidzę go!!!

Nawiasem mówiąc - ostrzegam przed takimi piórkami To ze zdjęć przypadkiem wpadło do miseczki z woda. Po minucie dosłownie woda była cała różowa. Skoro barwnik rozpuszcza się w wodzie, to w kocim pyszczku też! A wątpię, żeby to barwili naturalnymi barwnikami

[Agn]

(bo mi Banshee kojarzy się z Siouxie & The Banshees)

Nareszcie ktoś ma takie same skojarzenia jak ja.

No ja stara punkówa jestem. Akurat Siouxie nie była moją ulubienicą, ale nie da sie ukryć, że imię właśnie stąd...

Zofiu - Siostro.
Od razu czułam, żeś mi bratnią - tfu! - siostrzaną duszą.

A alergię na virkon mam kontaktową. Za jakiś czas będę zrzucać skórę jak wąż. Na razie puchnę.

Kurde. Źle. Bardzo źle.
Współczuję.
Podmuchać?

[Zofia.Sasza]

Banshee - kotka o podwójnej kolorystyce i podwójnej osobowości.


No co, Duży? Nie bojam się ciebie wcale, a wcale!


Niewykluczone, że zaraz przywalę ci w ucho...


Ugryzę cię i podrapię!


A teraz "z liścia" w oko!


Bicie silniejszego jest jednak strrrasznie meczące...

[Agn]

Jest cudna, Zofiu... Przecudna.

[Zofia.Sasza]

Jest cudna, Zofiu... Przecudna.

Bezkrytycznie przyznam Ci rację Ten pysio dwukolorowy Jak jechałyśmy do Boliłapki pół wagonu metra się zachwycało. Trzeba by jej cóś czerwonego od uroku zawiązać...

[joshua_ada]

Bicie silniejszego jest jednak strrrasznie meczące...

Alergii współczuję


ps do ostatnich postów: no bo PUNKS NOT DEAD

[Zofia.Sasza]

Bicie silniejszego jest jednak strrrasznie meczące...

Alergii współczuję


ps do ostatnich postów: no bo PUNKS NOT DEAD

I tego się będziemy trzymali (w przypadku Banshee i nie tylko)!

[kristinbb]

Banshee - kotka o podwójnej kolorystyce i podwójnej osobowości.

Jakaś ty piękna

[Zofia.Sasza]

Banshee - kotka o podwójnej kolorystyce i podwójnej osobowości.

Jakaś ty piękna

A jak! Widziały gały, co z Piotrkowa zabierały A serio mówiąc, panienka była wówczas tak ubabrana w g..., że trudno się było domyślić, jakiego jest koloru.