Fresia i Oli mają sie lepiej Jeszcze kichają, ale Oli już wariuje po staremu. Niby on miał gorączkę, ale Frescę męczyły jeszcze wymioty i to ona w sumie bardziej odchorowałe przeziębienie. Za to stała się jeszcze bardziej miziasta... Mogła by siedzieć na mnie cały czas
Bure maja się.... świetnie gorzej z kwiatkami u mnie
jutro wizyta adopcyjna, jest duża szansa na dom dla jednego wariata. Po raz drugi cieszę się, ze w domu są dzieci Pierwszy raz nie tak dawno przy Falce, teraz bure też z chęcia oddam do domu z dziećmi