Hospicjum'J&J'[5]. ZAMYKAMY.

Agn pisze:
Cameo pisze:Nie dałaś Dzidce jakiegoś egzotycznego imienia tylko Goldie ?

Bo ona taka złocista jest. Delikatna, nieco wycofana.
Mocno się pochorowała - ropa z nosa i pyszczka. Ma kłopoty z jedzeniem. Antybiotyk nie działa. Dziś znowu do Doc.
Kciuki nam się przydadzą.

Ona biedulka już od dawna nie najlepiej mi wyglądała. Głównie leżała na podusi i to najchętniej gdzieś na uboczu... Mocne kciuki za Złotokotkę :!:

zdrówka kociaku plissssssssss :ok:

za Goldi i resztę ferajny

Za "złotkę" :ok:

Wróciłyśmy.
Goldie ma wenflon w łapie, bo jest odwodniona nieco. ma nadżerki na języku, ale ropa z buzi bierze się z poważnie zepsutych zębów. Ma ropny stan właściwie przy wszystkich trzonowcach. Dostała Marbocyl, wzmacniacze [witaminy] i immunostymulator [Lydium]. Za tydzień, jak trochę się wzmocni, będzie miała zabieg usuwania zębów. Waży zaledwie 2,60 kg.
Zaraz się podłączymy do kroplówki, tylko muszę troszkę ogarnąć resztę towarzystwa.

aby było lepiej :kotek:

Biedulka taka chudzina

żeby się szybko podleczyła i pozbędziecie się paskudztwa z pyszczka i wtedy będzie jadła i tyła :ok:

Kciukasy za Goldie :ok:

i rosnącego Re'tu :ok:

Kciuki za Goldi... :ok:

i jak tu jeśc z takimi zębami, :roll:

nic dziwnego,że tak mało waży.

za całe Stado!

Za całe stado, a przede wszystkim za Twoje zdrowie, Agnieszko :ok:

A próbowałaś jej podawać mięsną papkę do pysia? Ja tak psu dawałam i jadł.

Biedna Goldie

. Czy da się jakoś infekcję zaleczyć? Czy zęby na 100% trzeba usunąć? no i czy wszystkie?

Asiu - z mojego doświadczenia wynika, że koty bezzębne radzą sobie lepiej od tych, którym dolega nawet najmniejszy problem w jamie ustnej. Dlatego np. usuwam zęby też tym, które maja choćby `tylko` problemy z dziąsłami. U Goldie chyba po raz pierwszy mam do czynienia z ropnym stanem związanym z samymi zębami.

Goldie niestety nie współpracuje przy kroplówkach. Bardzo chciałabym ją nakarmić ale karmienie strzykawką też jej mocno nie pasuje, a sama to już w ogóle nic nie weźmie do pysia. No, zobaczymy.

Goldie wbrew pozorom nie wygląda na zachudzoną. Może to kwestia zimowego futra [bo wszystkie nówki mają mocny, zimowy podszerstek]. Ale najpewniej docelowo będzie i tak ważyć niewiele ponad trzy kilogramy.

Przy podawaniu antybiotyku trafiłam sobie w palec. :roll:

Na szczęście nie wstrzyknęłam sobie leku. Za to przebiłam się na wylot. Ałłłaaaa... :crying:

Hospicjum'J&J'[5]. ZAMYKAMY.

Kto przegląda forum