CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (77) pilnie DT dla 13 kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 23, 2009 17:25 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

Tak, Albiś potrzebowałby więcej czasu na aklimatyzacje sie w nowym miejscu i podniósł by większe opłaty za wodę bo uwielbia pić z kranu :D :D :D

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon lis 23, 2009 17:48 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

dzieci nie są nachalne :-) to wrażliwi i fajnie wychowywani młodzi dżentelmeni :-) mojej drugiej przyjaciółki 4 latek od pół roku SAM pilnuje miseczek dwóch cudnych kotów i również uroczych psów - zawsze jest tak sucha karma i woda :1luvu:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Pon lis 23, 2009 17:56 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

Na stronie głównej gazety.pl w dziale blogi reklamowany jest Kotototek Ewko - post o moich małych Strasnych Scurkach Chase'sie i Cuddy :D.

EwKo, gratulacje :piwa: :ok: :ok: :ok: . Niech w świat idą wieści o naszych CKotach :ok: :ok: :ok:

Obrazek
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 23, 2009 19:00 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

luelka pisze:Na stronie głównej gazety.pl w dziale blogi reklamowany jest Kotototek Ewko - post o moich małych Strasnych Scurkach Chase'sie i Cuddy :D.

EwKo, gratulacje :piwa: :ok: :ok: :ok: . Niech w świat idą wieści o naszych CKotach :ok: :ok: :ok:

Obrazek
Widziałam :)

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Pon lis 23, 2009 23:22 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

Zapraszam w imieniu swoim, forumowej Ziółko, a przede wszystkim w imieniu naszych cudnych CKotów na bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=103934&p=5233123#p5233123
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 25, 2009 10:30 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

To ja tylko napiszę, że widziałam wczoraj Canona i jest piękny :1luvu: . Ma ten sam trójkątny pysio co Nikon, do tego bielutkie futerko, przenikliwe spojrzenie i jest mięciutki, mięciutki, tak strasznie cudownie mięciutki! Jestem nim absolutnie zachwycona :1luvu: .

U mnie sytuacja się unormowała. Chase i Cuddy są oswojone, mruczące, tulące się, chociaż mocno zajęte Nikonem i polowaniem na wszystkie kocie ogony w mieszkaniu 8) . Są trochę nieśmiałe, ale bardzo ciekawskie i energiczne. Bardzo je lubię, bo są naprawdę niekłopotliwe, a strasznie dużo z nich radości :).
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 25, 2009 17:38 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

:P
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lis 25, 2009 17:39 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

A czy ktoś ma jakieś wieści o Tajdze????
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lis 25, 2009 18:40 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

Edyszka pisze:A czy ktoś ma jakieś wieści o Tajdze????


Pójdę dalej: czy ktoś ma jakiegolwiek wieści (luelka, bez urazy 8) , żebyś się nie poczuła pominięta :wink: )?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro lis 25, 2009 19:16 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

O Kichocię nikt nie pyta. :( A kicia jest przepiękna! Ostatnio bardzo urosła i wydoroślała (nabrała ciała - jest pięknym dorodnym kotem :D ; biega z gracją pumy czy innego geparda :1luvu: ). Futro cudne, lśniące, super mięciutkie i niewiarygodnie gęste. Śpi mi zawsze w nogach, na kołdrze. Jest taka kochana... Słodka, towarzyska pieszczoszka. Niestety, oczka Kichoci nadal łzawią w krwistym kolorze i nie wygląda na to, żeby miało się to zmienić. Za to, nie widać już żadnych problemów związanych z pęcherzem i kryształami. Jest radosna, uwielbia się bawić, biegać... No i jak zwykle zawsze ma ochotę na głasianki. :kotek:


Ostatnio bardzo męczy ją nasz nowy koci maluszek, jednak Kichocia znosi to ze stoickim spokojem. Cierpliwie i oddanie wylizuje futerko małej, ogrzewa ją do snu, bawi się (z) nią... Mamusia! :D
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 25, 2009 21:02 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

Edyszka pisze:A czy ktoś ma jakieś wieści o Tajdze????

test na toksoplazmozę wyszedł ujemny, ale to oznacza,że dalej nie wiadomo co jej dolega
Obrazek

majkowiec

 
Posty: 425
Od: Czw lip 24, 2008 19:08

Post » Śro lis 25, 2009 21:36 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

No więc mam kolejnego "hałsika" w domu: został nazwany Wilson. Jak na przerażonego kota, który wygląda jak mały przerażony prosiaczek, jest stosunkowo śmiały... Stosunkowo to nie znaczy bardzo 8) , ale po paru prośbach zjadł kawałek kurczaczka. Jedno oczko ma zapaprane, świerzba ma, pchły ma, białe futerko i bure plamki w tych samych miejscach co Cuddy. Jest mięciutki, śliczny i wypasiony - największy z całego rodzeństwa. Myślę, że się polubimy :lol: .
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 26, 2009 9:33 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

Oczko dzisiaj zupełnie zaklejone :(. Biedny Wilson... Czyścimy, odmaczamy, zakrapiamy, karmimy... Wygląda strasznie żałośnie :(
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 26, 2009 11:45 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

luelka, a co z tym oczkiem jest -kk ma maluszek?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26875
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lis 26, 2009 12:31 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (95) - szczęśliwa trzynastka?

Wygląda na to że kk... Chase i Cuddy też były lekko zasmarkane, ale nawet nie zdążyłam wprowadzić im antybiotyku, tak szybko się wyzbierały... Wilson też nie ma ropnego nadkażenia specjalnie, tylko bardzo rozpulchnione oko i wyciek taki jak gdyby surowiczy. Wetka określiła to mianem ostrego zapalenia spojówek - dostaje na to Tobrex.

Jeśli nie będzie poprawy, to będziemy dalej grzebać, na razie staram się go ośmielić. Je grzecznie, ale ciągle jest bardzo przestraszony.
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 329 gości