MATKA I CÓRKA URATOWANE - POTRZEBNY NATYCHMIAST DS

Banerek dla koteczek :

Kod: Zaznacz cały: [URL=http://tiny.pl/hxfzw][img]http://fotozrzut.pl/zdjecia/53435d4957.gif[/img][/url]

Jak zwykle śliczny! Dzięki amyszko, jesteś niezawodna :1luvu:

Po raz kolejny dziękuję Ci amyszko za piękny banerek . :1luvu:

Ja już nad tym wszystkim nie panuję . Dzisiaj podrzucono mi ciężko chore kociątko. Zaraz je zamieszczę.

Dzisiaj podrzucono mi do piwnicy skrajnie wychudzoną , wychłodzoną ok. 2,5 -3 mieś. koteczkę. Temperatura ciałka wynosi 32,1 . Piszę ciałka , bo to co kryje się pod nastroszoną sierścią to same kosteczki. Kiedy wzięłam ją na ręce przestraszyłam się co ma na klatce piersiowej. Kiedy ją dokładniej obejrzałam zobaczyłam powykrzywiane żebra z naroślami krzywiczymi. Nie miała siły miauczeć , tylko zakwiliła. Jest już nakarmiona , po ciepłej kroplówce , podaniu leków i w trakcie ogrzewania poduszką elektryczną. Kiedy lekko się rozgrzała zaczęła cichutko mruczeć. Zrobiła także siusiu pod siebie. Żeby to było tylko niedożywienie i wyziębienie a nie jakiś wirus.

Proszę Was o pomoc , nie mam pieniędzy na ratowanie kolejnych kociaków.Wstyd mi o to prosić , bo wiem jak wszystkim pomagającym jest ciężko.

POMOC DLA KOTKÓW

PROSIMY RÓWNIEŻ O POMOC FINANSOWĄ

Radomszczańskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami
ul.Sanicka 45
97-500 Radomsko

Nr konta: 70 8980 0009 2007 0049 7969 0001

Z DOPISKIEM DLA KOTÓW

Troskliwa mamusia i wesoły dzieciak - czy ktoś je przygarnie? Osobno lub razem...

Misia bardzo , ale to bardzo lubi być na dworze. Najlepiej jakby mogła być tam cały dzień. Kiedy jest już na wybiegu , tak tęsknie patrzy na ogródek ,żeby pospacerować. Wydaje mi się ,że nigdy nie była trzymana w domu tylko przebywała w jakimś pomieszczeniu , z którego mogła wychodzić kiedy chciała. Do późnej jesieni nie chciała wejść do domu , tylko siedziała na dworze a Malwinka razem z nią. Panicznie bała się kiedy co wieczór wnosiłam ją do pokoju ,żeby nie marzły. Sierść na łapce prawdopodobnie nigdy nie odrośnie , ranki po sznurku wygoiły się a sierści jak nie było tak nie ma . Jest to cienki paseczek , ale " pamiątka" po okrucieństwie została.
Malwinka także jest kotką raczej wychodzącą , ale lubi być także w domu. Zupełnie inna od mamy. Przybiega na zawołanie. :ok:

Córeczka juz pewnie pdrosła wiec może w sesji zdjęciowej by się zaprezetowała.

Andzeliko wiem , ze nie masz wolnej chwili i że jak gdzieś dobrze doczytałam z aparatem coś nie tak, ale gdyby się udało zrobić nowe foty ........

Jutro podrzucę zdjęcia wieczorem. :ok:

Niestety w sprawie domku dla Malwinki cisza

Misia to kotka , która nie znosi innych kotów i koniecznie chce być na dworze. Nieważne czy deszcz , czy śnieg , mróz dopomina się baaaardzo głośno aby wyjść. Jeszcze nikt chyba nie słyszał takiego zawodzenia , które zmusza opiekuna do zrobienia tego czego ona się domaga. :mrgreen:

Natomiast Malwinka to cicha , spokojna domatorka , która zgadza się z innymi kotami i lubi bardzo odpoczywać śpiąc na pleckach z łapkami do góry.

http://ale.gratka.pl/ogloszenie/3336521 ... go_do.html
http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/odd ... Misia,7747
http://www.dwukropek.pl/2,74376,3100469 ... 8-192.html
http://www.adopcjakota.pl/adopcja-kota- ... 0bWw=.html

majka2222 pisze:http://ale.gratka.pl/ogloszenie/3336521_czy_widzieliscie_kota_przywiazanego_do.html
http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/odd ... Misia,7747
http://www.dwukropek.pl/2,74376,3100469 ... 8-192.html
http://www.adopcjakota.pl/adopcja-kota- ... 0bWw=.html

o rajuuuu.. majka2222 :1luvu:

bardzo bardzo dziękujemy...... :1luvu: