S.K. NIEKOCHANE XII- ciagle nowe w pilnej potrzebie :(

hura hura Staruszek już w ciepełku na stare lata
chyba ze mirandaa spakowala rano kogo innego :wink:

Mała, moge porobic ogłószenia w corelu i potem je drukne, tylko muslalabys mi szkrobnac maila z krotkimi opisami bo to dla mnie najwiekszy problem zawsze :roll:

dasz rade w corelu?to super
przesle cos ale wieczorkiem-moze byc?

dziewczyny od tymczasów-Stefcia, Igorka,Pimpka i kogo tam jeszcze z tyvch nowych trzeba- porobcie opisy ze swoimi nr tel i poslijcie Loli
Ja posle kilka Kociarnianych, albo zrobie tu opisy kilku-bedzie gotowiec CV

jasne ze wieczorem, teraz i tak jestem w pracy wiec zaglądam tylko ukradkiem

Mala głównie tych 'nowych' kociarnianych bo o reszcie cos nie cos wiem

Staruszek już u mnie, bardzo biedniutko wygląda.
Zjadł trochę saszetki i siedzi w budce.
Na razie zapoznał się z Myszonem.

Koniecznie w najbliższym czasie musze mu zrobić badania.
Bardzo dziękuje za pieniądze, będę mogła mu zrobić i morfologię i biochemię...

kurczę zaraz się poryczę :cry:

co za straszne wieści ze schroniska.
Dobrze że chociaż staruszek ma ciepły kąt

cotoma

CoToMa-kciuki za wyniki :ok:

lola-ja gdzies te stare ogłoszenia mam? czy nie :roll:

ło mamo-postaram sie sprawdzic

Bardzo sie cieszę, ze Staruszek juz w domu :1luvu:

to kochany kot, w sobote chodzil za mna po kociarni krok w krok i nadstawiał chude gnaty do głaskania

.

Wiesci schroniskowe strasznie

biedne dwa malentasy, bez szczepienia nie maja szansy na przezycie w schroniskowych warunkach

.

I zupełnie nie wiem co z dwójką niepełnosprawnych.
Nie moga trafic na kociarnie, nie poradzą sobie

Staruszek byl bardzo dzielniutki i grzeczny, spal w transporterku cala droge. W koncu mu sie znudzilo i postanowil zrobic kupe

Rozmawilismy sobie, mialam milego towarzyszka :kotek:

Wczoraj nauczylam sie jego zdjecia na pamiec wiec duza szansa, ze nie pomyliłabym go z Matula czy Niania, gdyby mi przyszlo go rano łapać na kociarni :lol:

Na szczescie niezawodna Supermała naszykowała mi gotowa przesylke z kartką, ze to Staruszek do Opola a nie np. bulterier do Torunia :lol:

Wziełam więc co mi dali i zawiozłam :lol:

mirandaaa

super,ze go zawiozłaś

Powodzenia staruszku:)) Myślałam, że razem pojedziemy do domu.

Jeśli klatka dodatkowa nie będzie potrzebna na akcji to moge jakies małe bidusie przetrzymac.

że się tak spytam - czy jest możliwość żeby teri przyjechał na akcje do silesii?

CoToMa pisze:Staruszek już u mnie, bardzo biedniutko wygląda.
Zjadł trochę saszetki i siedzi w budce.
Na razie zapoznał się z Myszonem.

Koniecznie w najbliższym czasie musze mu zrobić badania.
Bardzo dziękuje za pieniądze, będę mogła mu zrobić i morfologię i biochemię...

Powodzenia staruszku w nowym domku :ok:

CoToMa

dziewczyny, nie da sie tak zrobic ,zeby tymczasy przyjechały-wszyscy zadaja mi te pytanie,
a mnie jest głupio-co ja mam odpowiedziec? :oops:

Musiałybysmy miec chyba 10 klatek
No chyba,ze chcemy olac szanse dla tych co są w schronisku- a tam maluchów znów kilkanascie.ale ta akcja to przede wszystkim dla nich była organizowana

moze w niedziele bedzie luzniej

Tzn kazdy , kto uwaza ,ze jego tymczas moze posiedziec ciut w transporterze i nie bedzie to dla niego meczace w silesii to zapraszam :wink:

, ale wiecie jak to jest, moze w transporterze posiedziec z godzine nie wiecej, wiecej to juz dla kazdego byłaby męka

Ewa-bede o Tobie pamietac,ze względu na Toja sytuacje, moze w niedziele bedzie deficytt na kociaki

ale prosze przede wszystkim -wyslij do Loli fotke i opis do ogłoszenia-to naprawde duza szansa na dom

Koty potrzebujace na gwałt pomocy w schronisku-fotki mam kiepskie

:arrow:

Maluch z brudaskowa-ciut zasmarkany

kocia ze zdarta skóra z ucha i skóra z ogonka-nie chce nawet wiedziec co jej sie przytrafiło

bardzo potrzebny tymczas

trojka po zmarłej osobie
zdrowa mama

i dwie jej niepełnosprawne córki

Dwa buraski, gdzies 3 miesieczne- chłopaki

Elegant-wykastrowany kocurek, ktorym opiekowałs ie pewnien Pan a pewnym zakładzie pracy, zmiana dyrekcjii-kot dostał wypad

Dwa koty-około, 5 mies-proludzkie

chłopak

dziewczyna

młoda biało-bura dziewczynak, przerazona, znaleziona na klatce w bloku

Oj ja przecież wiem jaka jest sytuacja w schronie
jakby co to ja z transporterem swoim przyjadę, jest dośc wygodny przecież
I jeszcze jedno - ja bardzo chcę tymczasować dalej i mogę to robić
a jak tylko będzie jasne gdzie mam mieszkać, jak się jakoś ogarnę to przecież dalej będę
Teri naprawde ma sie dobrze u mnie, przytyl strasznie, apetyt ma jak wielki smok, duzy jest i coraz wiekszy

Mala Lidka przekazala 18 kostek wolowego na kotki, mam je w swojej zamrazarce

S.K. NIEKOCHANE XII- ciagle nowe w pilnej potrzebie :(

Kto przegląda forum