Biedne Wiejskie Koty-tu nas już nie ma ,zamykamy

[AniHili]

Oj Kociamo, tak to już jest, ze jak nie szukasz - to znajdujesz.

Żeby tak i z pieniędzmi tudzież szczęściem było, a nie tylko z kotami...

Tak jest z kotami i facetami Niestety, pieniądze rządzą się innymi prawami

[annette88]

Przepraszam ale uciekam juz
muszę coś na ból głowy wziąć
a potem do wsi polecieć
a ten halny mnie tak wkurwicza strasznie
mam nadzieję że nikt mi dzisiaj w drogę nie wejdzie bo zarobi plaskacza i tyle
jestem dzisiaj wyjątkową zołzą dla ludzi

dbaj o siebie ! jedz i ubieraj się ciepło, bo zimnica nastała dzisiaj (to chyba na to nas bolało )


Mela przesyła mruczanki

[maggia]

Biało-czarny duet trzyma kciuki

[Avian]

Ja też się dołączam do trzymania

[MaryLux]

Też kciukam mocno za Twoje i Kociastych szczęście.
Swoją drogą Kicia i tak miała szczęście, że wiadro było bez wody, koleżanka mieszkająca gdzieś tam na podobnej wsi mówi, że jej sąsiadom bliżej do wiadra z wodą niż do weta, który by kota po prostu uśpił

[Danusia]

Hejka

[amyszka]

To se poszłaś na skróty sorry Kociamko ale ten kociak to miał szczęście ,a Ty masz szósty zmysł
Kochana jesteś ,wiesz
Kciuki za wszystko

[Kociama]

Witajcie Kochani
znowu na chwilke wpadam ,ale obiecuje buć wieczorkiem

Ebi
test na białaczke i krew ok
żałuje tylko że nie określilismy profilu nerkowego i wątrobowego
poprostu stres mnie wyłączył z myslenia chyba
Guz
napewno to nic złośliwego nie jest
raczej o podłozu zapalnym
Ebi jest alergikiem
ma stan zapalny po wygryzionej dziurze pod brzuszkiem
guz mięciutki i zanika
nie ma żadnych nacieków ani nie łączy się z innymi tkankami
biopsja na tą chwilę niepotrzebna
węzły chłonne niepowiększone

matko chyba umarłam z radości a powietrze zeszło ze mnie

dalej seria zastrzyków i obserwacja
niepotrzebny strach przeżyłam tylko
wstepna diagnoza chłoniaka mnie powaliła totalnie


Mała Kicia została zbadana
diabełek okropny
do pobrania krwi głupi Jacho
wszystko w normie
szybka decyzja
sterylka i będzie z głowy już
Zgodziłam się
Mała w lecznicy a ja się cała trzęsę jak osika z nerwów
lecę do miasta odebrać małą
Nie wiem ale jakoś się boję zupełnie nie wiedząc czego

Mia znowu źle się czuje
stan zapalny znowu
leczenie konieczne

Mietka coś łapie
badania zalecone

mam z kopca bardzo
w przyszłym tygodniu Jamnik przychodzi do mnie
znajoma ma już dosyć tymczasowania

kibel po farbie wywalony
żadnego pozytku bo dno pęknięte

Wcześnie rano dostałam szyszką w palnik centralnie
Wiewióra Baska wraz z męzulkiem celowali we mnie
teraz już wiem jak czuł się Łatek gdy obrywał to szychą to jabłkiem
małe bestyje te Wiewiórki

Wczoraj stwierdziłam że kolejny Dziczek dołaczył do tych które karmię
piękny krówek,zakochac sie i tyle
chudzina ,ale podtuczymy pieknisia

Olu dziekuję za fundusz Maciejkowy
przydał się bardzo
wprawdzie rozszedł się jak ciepłe bułeczki,jeszcze trza było dołozyć ,ale Koty i koszty doszły

Dziękuję Dziewczyny

Chce Ktoś pokochać ślicznego Jamniczka?

Jak będzie już u mnie to Wam przedstawię
jak dozyję bo chłop mnie chyba rozniesie jak żabę

Kocham Was mocno

[Danusia]

no całkiem fajne wiadomości
a ta szyszka w palnik to mistrzostwo

ale kciuki za futerka dalej są

[aga9955]

[amyszka]

No widzisz , nie taki diabeł straszny
Będzie dobrze z Ebisiem i na pewno z resztą też się uda
Za Czarnulkę też

[kristinbb]

Jakie dobre wiesci o Ebisiu...

[moś]

czesc kociamko, bardzo sie ciesze ze kciuki pomogly i nic Ebisiowi nie bedzie calusy przesylam

[LimLim]

No bo strach ma wieeelkie oczy
Kiedyś jak rudy był jeszcze naszym jedynym kotem i miał tak około roku pojechalismy na wywczas 2 tygodniowy zostawiając go pod opieką 2 zaprzyjażnionych rodzin.
Po powrocie wymacałam kocurkowi na brzuchu guzy natychmiast pognałam do wetki histerycznie łkając i błagając aby go ratowała.... P.Beata obejrzała kotucha, popatrzyła na mnie długo i powiedziała, ..... ze to jest sadło-tłuszcz a nie jakieś guzy

Takze Kociamko nie ma co sie martwić na zapas jak widać

[Kociama]

No bo strach ma wieeelkie oczy
Kiedyś jak rudy był jeszcze naszym jedynym kotem i miał tak około roku pojechalismy na wywczas 2 tygodniowy zostawiając go pod opieką 2 zaprzyjażnionych rodzin.
Po powrocie wymacałam kocurkowi na brzuchu guzy natychmiast pognałam do wetki histerycznie łkając i błagając aby go ratowała.... P.Beata obejrzała kotucha, popatrzyła na mnie długo i powiedziała, ..... ze to jest sadło-tłuszcz a nie jakieś guzy

Takze Kociamko nie ma co sie martwić na zapas jak widać

Tak Limku
ale u Ebisia oprócz guzków tłuszczyku namacac można guz wielkości śliwki
teraz jest mniejszy i nie tak twardy jak ostatnio

Kochane i dupa z jazdy autobusem po Koteczkę do lecznicy
musiałam poprosić znajomego szewca który pracuje w mieście o odbiór
jak ja zawracam ludziom głowę

napaliłam w piecu i biegiem po schodach na górę żeby się przebrac i na autobus zdążyć
no i jak dopadłam klamki drzwi to zrobiło mi się ciemno w oczach
upadłam a z nosa znowu poszła krew
musiałam poleżeć kilka godzin bo osłablam strasznie

Kiocia dotarła do domu
ale Madzia jak ją odbierała to mało nie zeszła
Pan zamiast postawić transporterek na siedzeniu to zamknał Kotkę z transporterkiem w bagażniku
całe szczęście z miasta do nas samochodem to około 15 minut drogi
matko jak pomyślę że mogła się udusić
Wszystko przez to moje zasłabnięcie
jaka ja jestem okropna w pewnych sytuacjach

Wczoraj zamknieta w wiadrze ,dzisiaj w bagażniku
matko jakiego ta Kicia ma pecha

Mała miała sterylkę
miała tez usuwaną dosyć pokaźną przepuklinę
chyba dlatego tak się kłociła jak była brana wczoraj na ręce
spokojna za bardzo mi się wydawała też

najlepiej, Kotek się popsuł to wywalić w brutalny sposób

wklejam foty Małej z wczoraj i teraz
takie ma śliczne futerko ,chuda bo chuda ale futerko błyszczące jak u kreta i cudownie czarne
a rysy buzi takie egipskie ma