devonki i moje dwa i kawałek ogona:)

Nie no, cornisze mają długie paszcze, a devony krótkie :mrgreen:

ewaw pisze:Nie no, cornisze mają długie paszcze, a devony krótkie

przynajmniej tak być powinno bo w praktyce to różnie bywa

devonki i tak ładniejsze :wink:

yogusia pisze:devonki i tak ładniejsze

W tym rzecz! :mrgreen:

Witamy ponownie

Tak jak mówiłam Gosi, Luna ma w czwartek sterylkę, troszkę się boję :oops:

..

bardzo lubi mojego tymczasika - wręcz uwielbia.
W ferworze zabaw, zachowuje się jak kociak, dynamiczna, sprawna, sprytna :wink:

ale brzusio jest nadal, po sterylce weźmiemy się za dietę.

super wieści:) cieszę się że tak ładnie sie zadomowiła, ja wciąż powtarzam: to są niezwykłe koty

Ups... to mialo pojsc na michali wątek

gosikbaum pisze:super wieści:) cieszę się że tak ładnie sie zadomowiła, ja wciąż powtarzam: to są niezwykłe koty 8)

są niesamowite,
już się orientujemy, czego sobie Lunia w danej chwili życzy: czy jedzonko, czy mizianko, czy wjazd pod kołderkę bądź narzutę :wink:

jest baaardzo gadatliwa, w różnych tonacjach i zależnie od brzmienia..wiemy, co w danej chwili trzeba zagwarantować :lol:

ewaw pisze:
yogusia pisze:devonki i tak ładniejsze

W tym rzecz!

No ba!

Mietek wygląda bardzo elegancko, moje dziewczyny będą miały pięknego sąsiada

A Luna jest śliczna, aż szkoda, sherina, że nie masz hodowli

Naprawdę miały dziewczyny szczęście, Norka u ewaw też...
Bo aż włosy się jeżą, jak widzę, co się zaczyna dziać z tą wspaniałą rasą przez nieodpowiedzialnych ludzi

sherina pisze:Witamy ponownie
Tak jak mówiłam Gosi, Luna ma w czwartek sterylkę, troszkę się boję ..

bardzo lubi mojego tymczasika - wręcz uwielbia.
W ferworze zabaw, zachowuje się jak kociak, dynamiczna, sprawna, sprytna ale brzusio jest nadal, po sterylce weźmiemy się za dietę.

trzymam kciuki za sterylkę

i jak sterylka Luny?

yogusia pisze:i jak sterylka Luny?

na 15.30

jedzie z TŻ, do Warszawy..więc wieści będą później. Jest bardzo głodna, co chwile robi awanturę i chodzi przy nodze jak piesek :wink:

Kicorku, z tą hodowlą to nic straconego, w końcu to nie ma być ostatni mój devon :mrgreen:

nie mogę się doczekać wystawy

no to nadal trzymam kciuki

yogusia pisze:no to nadal trzymam kciuki

dzięki..denerwuję się

nie dziwię się, ja się też denerwuję sterylką Pati choć nie znam jeszcze terminu, ale co tam, wszystko będzie dobrze, musi być :ok:

devonki i moje dwa i kawałek ogona:)

Kto przegląda forum