Moje koty cz. II - prośba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 24, 2009 12:44 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Pokazuje mi, że o 23. Coś mam pokopane z tym czasem i za Chiny nie potrafię sobie ustawić żeby było dobrze :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 24, 2009 13:40 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Musisz ustawic sobie czas na +1. Wtedy pokazuje prawidłową godzinę :wink:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto lis 24, 2009 16:44 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Tak zrobiłam, i..........?

edit: gra :D
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 24, 2009 20:35 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Ciesze sie, ze apetyt wraca :ok:
Dzis tez ladnie jadla?

A co u Ksieciunia? Sadzac po tygrysim ryku i żwawosci akcji miseczka, Suweren w formie? :lol:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto lis 24, 2009 20:48 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

NieŚniadanko bardzo ładnie zjedzone, a teraz już napiete oczekiwanie na kolację :x Dadzą, nie dadzą, nakarmią, czy nie nakarmią :strach:

Lekarstwa podajemy w kuleczce z masła, jest o wiele lepiej - mniej to maleńką stresuje, to był strzał w 10 :ok: podpowiadającym :1luvu:

Książę bez zmian. Dzisiaj w środku nocy, nie wiem która to była godzina :evil: obudziła mnie awantura - walenie i krzyki. Zasłoniłam uszy i spałam dalej. Myśląc sobie - do d... z sąsiadami najwyżej przyjdą, trudno. Wyspałam się. Książę, czysty i higieniczny ten kotek, tak oto domagał się oczyszczenia swojej willi z ogromnego kupska, które był uprzejmy zdefekować z właściwym sobie i niepowtarzalnym wdziękiem :twisted:
Nie :!: :!: :!: Kupom o 3 nad ranem mówimy stanowcze nie :!: Ich sprzątaniu o takich porach sprzeciwiamy się jeszcze gwałtowniej :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 24, 2009 21:07 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Uuu, i nikt rano nie został skarcony za tak karygodne niedbalstwo? 8O
Drakul - ludzki pan :twisted:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42034
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto lis 24, 2009 21:14 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

8O jaki sie zrobil schludny! :twisted:

nie ma to, jak miec wlasna posiadlosc, od razu zaczal dbac o czystosc :ryk:
ale personel sprzatajacy tez ma godziny pracy i godziny wypoczynku, popieram, tez bym nie sprzatala o 3-ciej rano :strach:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto lis 24, 2009 21:18 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

casica pisze: obudziła mnie awantura - walenie i krzyki.


:lol: TŻ proponuje "usprawnienie" willi przez wyłożenie ścian folią bąbelkową :lol: tania jak barszcz, a wyciszy przejawy swoistego pędu do czystości Księcia Pana 8)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 24, 2009 21:20 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

co za zdefektowany personel nie odczuwa empatii w toubnku do zdefekowanego i zdesperowanego koteczka 8O
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15759
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto lis 24, 2009 21:24 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

O, zaczyna się robić gorąco - arystokracja kontra proletariat :twisted:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42034
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto lis 24, 2009 21:29 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Taa, no świetnie :evil:

1. Kot czyścioszek 8O może na drugie mu tak dam - Czyścioch alias Pedancik :evil:
2. Odkryłam w sobie proletariacką zawiść w stosunku do wyższych sfer, zaraz odkurzę Marksa :evil:
3. Brak empatii :!: :!: :!: Wiedziałam :ryk:

Kolację jednak dali :roll: i po co? po to żeby później sprzatać? :evil:

Inga, usprawnienia mile widziane, ale Wiesiek musi nas nawiedzić, posłuchać i ocenić :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 24, 2009 21:35 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

casica pisze:3. Brak empatii :!: :!: :!: Wiedziałam

Chwila - jesteśmy BARDZO empatyczne. W stosunku do Drakulka, of course :twisted: Któż chciałby spać w towarzystwie ekhem kupy?!
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42034
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto lis 24, 2009 21:38 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

taaaa, i będzie czekał do 3 w nocy, aż Jaśnie Pan łaskawie załatwi swoje potrzeby fizjologiczne i rozpocznie domaganie się swych praw do czystości? :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 24, 2009 21:46 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Prawem Księcia jest defekować, kiedy hm, hm, dusza zapragnie. Prawem obsługi jest sprzątać szybko i bezszmerowo. :twisted:
Uciekam, zanim casica da mi bana! Lub banana.
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42034
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto lis 24, 2009 21:49 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

haniaszaraf pisze:
casica pisze:3. Brak empatii :!: :!: :!: Wiedziałam

Chwila - jesteśmy BARDZO empatyczne. W stosunku do Drakulka, of course :twisted: Któż chciałby spać w towarzystwie ekhem kupy?!

Kupa, hmm, no w każdym razie produkt przemiany materii, do cholery, komu to przeszkadza? Jemu???? 8O 8O 8O
Cuda proszę pani, cuda :twisted:
Georg-inia pisze:taaaa, i będzie czekał do 3 w nocy, aż Jaśnie Pan łaskawie załatwi swoje potrzeby fizjologiczne i rozpocznie domaganie się swych praw do czystości? :lol:

A czemu nie? Tylko muszę zrobić zimne nóżki i zmrozić :)

Hania, banana, banana albo kawę 8)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 20 gości