Koć&Pluszon 11. Syndrom za krótkiej kołdry

[JoasiaS]

Ja też - wszystko jedno, kto będzie na szmacie: Plusz, sibia czy redaf

Jedna mała szmata, a tyle radości
Cieszę się, że was zainspirowałam

[Monostra]

Może by się któraś chociaż nad biednym, chorym pochlapotkiem użaliła?

Biedny kotek - redaf i choroba naraz to trochę za dużo . A jak się kocina czuje? Kicha nadal?

Ja bym chciała zobaczyć Koć dostojnie jeżdżącą na szmacie .

[redaf]

A jak się kocina czuje? Kicha nadal?

Pochlapotek powitał mmnie dziś dwoma soczystymi kaszlnięciami i jednym kichem.
Jednak jedna dawka antybiotyku okazała się niewystarczająca.
Choć po cichu bardzo na to liczyłam...

Wczoraj aplikował półtabletkę wet.
Dziś już niestety nie miałam się kim wyręczyć.
Odświeżyłam sobie kilka wątków z poradami na takie okazje.
Zawijanie w ręcznik, siadanie na kocie...

Przygotowana teoretycznie weszłam na taras dzierżąc półtabletkę oburącz.
Dziki działkun podszedł do mnie.
Pokazałam mu tabletkę.
Kot wyrwał mi ją prawie z ręki.
Pożarł.
Oblizał się.
Już

W nagrodę była dodatkowa sesja głaskaniowo-drapaniowa.
Dłuuugaaa, zanim się pannie nie znudziło i poszła się bawić piłeczkami.
Niedługo będę na taras z młotkiem i meslem chodzić.
Żeby tego dzikuna ze swoich kolan odkuwać

[Fri]

rech!
jak to mówią: ciągnie pochlapka do pochlapki...

[varia]

W nagrodę była dodatkowa sesja głaskaniowo-drapaniowa.

W nagrodę? To kto zjadł tę tabletkę w końcu - Ty, czy Pochlapka?

[moś]

doczytuje

[redaf]

Pojechałam na wieś z kolejną porcją okrawków
To znaczy, znów pojechałam grabić.
Już mi się podczas tych wypraw udało zgrabić liście z mniej więcej czterech metrów kwadratowych.

Lało potwornie.
Z jednej strony dobrze - bo mogłam bez wyrzutów sumienia tych cholernych grabi nie wyciągać z komórki.
Z drugiej gorzej - bo myslałam, że żadnego stołownika nie zobaczę.

Kiedy się nieco przejaśniło na chwilę - przybieżał do miseczki niezawodny Słoń Białepaluszki.
Kobiecina podjadła w spokoju.
Jak skończyła poszłam drzeć japę między opłotkami "Kooooootyyyyy! Miiiichaaaa!".

Nie musiałam długo drzeć.
Za chwilę biegł już ścieżką truchcikiem Gang Rudalonów.
Plus Piętaszek

[pluszak]

poka Piętaszka

[redaf]

poka Piętaszka

Przecież jest na zdjęciu.
Na właściwym miejscu

Fasynujące jest obserwowanie jak działkuny układają sobie hierarchię.

W gangu niekwestionowanym "Numero Uno" jest Budyniowiec.
Nawet Słoniowi BP naburczeć potrafi.
Porządek w swoim stadku młodzieży żelaznym pazurem trzyma.
Od dziś ma na drugie Jarek



Numer drugi to Piaskun Bis.
Właściwie nie wiem, czy jest numerem drugim.
Braciak go szczególną opieką otacza, lepsze kąski z michy wyjadać pozwala.
Niech mu będzie zatem Leszek



Za nimi biegusiem podąża Marchewa.
Młodszy nieco, ale w swoich półbogów jak w obrazek wpatrzony.
Zbyś jakoś tak mi do niego spasowało



A na końcu, jak rybka podnawka uczepiona dużych drapieżników zapitala małeczarne dzikie cuś.
Piętaszek.
Jaro mu czasem natłucze, a toto i tak za nim krok w krok lezie.
Przemo to nazwałam, bo nie wiem jakiej płci jest

[Maryla]

jak juz maja imiona
to

[Fri]

poka Piętaszka

Przecież jest na zdjęciu.
Na właściwym miejscu

Fasynujące jest obserwowanie jak działkuny układają sobie hierarchię.

W gangu niekwestionowanym "Numero Uno" jest Budyniowiec.
Nawet Słoniowi BP naburczeć potrafi.
Porządek w swoim stadku młodzieży żelaznym pazurem trzyma.
Od dziś ma na drugie Jarek



Numer drugi to Piaskun Bis.
Właściwie nie wiem, czy jest numerem drugim.
Braciak go szczególną opieką otacza, lepsze kąski z michy wyjadać pozwala.
Niech mu będzie zatem Leszek



Za nimi biegusiem podąża Marchewa.
Młodszy nieco, ale w swoich półbogów jak w obrazek wpatrzony.
Zbyś jakoś tak mi do niego spasowało



A na końcu, jak rybka podnawka uczepiona dużych drapieżników zapitala małeczarne dzikie cuś.
Piętaszek.
Jaro mu czasem natłucze, a toto i tak za nim krok w krok lezie.
Przemo to nazwałam, bo nie wiem jakiej płci jest

buchachachacha!!!!
oby Ci kadencję całą wytrzymali...

[redaf]

Oczywiście członkowie GR są przerażająco dzicy.

Jaro mnie nawet do samochodu odprowadził. Ale wsiąść nie chciał.
Kiedy za którymś razem weszłam do domu Lesio wylegiwał się w pościeli.
Zbyś ma do mnie trochę mniej zaufania. Młode to, więc głupie. Dwa dni w gułagu i gotowy.

Braciaki na naradzie. Opracowują strategię polityczną GR



Nu, zajace. Pagaditie!

[tajdzi]

A kto kotka tak farbą pochlapał?

ktoś kota wyprał w wybielaczu
i z czarnego kota zrobił się kot plamiasty

[Fri]

Oczywiście członkowie GR są przerażająco dzicy.

Jaro mnie nawet do samochodu odprowadził. Ale wsiąść nie chciał.
Kiedy za którymś razem weszłam do domu Lesio wylegiwał się w pościeli.
Zbyś ma do mnie trochę mniej zaufania. Młode to, więc głupie. Dwa dni w gułagu i gotowy.

Braciaki na naradzie. Opracowują strategię polityczną GR



Nu, zajace. Pagaditie!

jakież zasadnicze rude kupry!
z takim pijarem, to Ty musisz domków poszukiwać po prawicy swej, gdyż ze zdjęć bije zapowiedzią puczu, ja się ich boję...

[redaf]

...ze zdjęć bije zapowiedzią puczu, ja się ich boję...

Etam.
Po dwóch dniach w patologicznym przedszkolu dla małych kotków u Wujka Samo Zło recytowaliby z pamięci dzieła zebrane Lenina.
Pewnie poprosiliby też o zmianę imion - na Włodzimierz i Karol

A kotek pochlapotek dziś już nie kicha.