Mam wielka prosbe o pomoc - Pilnie potrzebujemy na dzis transport do Szpeyera.
Felek dalej kicha i przestal miauczec, choc konczy antybiotyk. Fiona pokichuje, Fumik ma zaropiale jedno oko (wpuscilam mu wczoraj gentamycyne wieczorem) a kicha tak ze gdzie przejdzie, pada deszcz. Glus zaczyna kichac rowniez i ma brzydkie futro...
Trisza jeszcze sie trzyma, ma isc do domku, ale jesli sie rozchoruje to pojdzie do d.... sadzic marchewke

Poniewaz jestem poza zasiegiem sieci bo leze w drugim pokoju głowa w dol przez wiekszosc dnia, prosze o kontakt na moja komorke.
Jak nie osiwieje dzis to jutro ale co tam, bede miec intensywniejszy rudy po zafarbowaniu
