Łatuś - mój ci on na dobre i na złe :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 21, 2009 22:58 Re: Łatuś prosi - DS, DT, cokolwiek...

puss pisze:hmmm, nie wiem od czego ta krew :roll:
jaaana, możesz przygotować mi jakiś krótki tekst do ogłoszenia dla Łatka? i najlepiej wyślij na pw.
zdjęcia super!

Jutro lub pojutrze.
Dzięki za chęć pomocy, na pewno chętnie skorzystam, ale na razie leczymy. I chyba się zanosi na trochę dłużej...

Łatusiowi sączy się krew z noska - tak trudno to zaobserwować było, bo jak tylko się na niego uwagę zwróci, to chwili nie usiedzi spokojnie - bez przerwy się kręci wokół człowieka, ociera, bodzie, podskakuje do rąk, na stół, do twarzy, całować chce.
Wywalił brzucho do głaskania, mruczał i puszczał bańki nosem - z krwią. Trochę.

Umył to swoje białe futerko i zrobił się w różowe łaty :(

Wet twierdzi, że podczas zaniedbanego kataru może tak być. Może tak być?
Leczymy.
Nie mam warunków, za diabła. Ale go nie wywalę przecież, chorego takiego.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Czw paź 22, 2009 8:00 Re: Łatuś prosi - DS, DT, cokolwiek... - różowy kot :( - s.4

mój Igor, szczepione, zdrowe kocisko złapał katar. Pierwszy objaw? Rozwalony cały nos i lejąca się krew. Tak MOŻE być, nie martw się zanadto! :ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob paź 24, 2009 22:40 Re: Łatuś prosi - DS, DT, cokolwiek... - różowy kot :( - s.4

Dziś różowa tylko łapka (nie licząc ścian i podłogi w gustowne kropeczki :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto paź 27, 2009 19:59 Re: Łatuś prosi - DS, DT, cokolwiek... - różowy kot :( - s.4

I kapiemy dalej :(
Kot albo różowy, albo arlekin w wersji red.
Jutro konsultacja z innym wetem. Bo na początek poszłam do tego, który bliżej. Ale jak przez 10 dni mi nie wyleczył kota, to nie. Najwyżej się obrazi.

Od czego może się sączyć krew z nosa? Bo on kicha, ale nie przerażająco.
Może coś jeszcze w nim siedzi?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto paź 27, 2009 23:57 Re: Łatuś prosi - DS, DT, cokolwiek... - różowy kot :( - s.4

hopsa! :(
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro paź 28, 2009 7:46 Re: Łatuś prosi - DS, DT, cokolwiek... - różowy kot :( - s.4

jaaana pisze:I kapiemy dalej :(
Kot albo różowy, albo arlekin w wersji red.
Jutro konsultacja z innym wetem. Bo na początek poszłam do tego, który bliżej. Ale jak przez 10 dni mi nie wyleczył kota, to nie. Najwyżej się obrazi.

Od czego może się sączyć krew z nosa? Bo on kicha, ale nie przerażająco.
Może coś jeszcze w nim siedzi?


Igor praktycznie w ogóle nie kichał... viewtopic.php?f=1&t=84633&hilit=+dunder&start=0
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro paź 28, 2009 11:21 Re: Łatuś prosi - DS, DT, cokolwiek... - różowy kot :( - s.4

Jak go obserwuję, to mam wrażenie, że to nie krew od kataru, tylko kicha, jak mu się za dużo krwi w nosku zbierze. A krew to jakiś inna przyczyna.
A u człowieka z jakiej przyczyny krew z nosa?

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro paź 28, 2009 13:43 Re: Łatuś prosi - DS, DT, cokolwiek... - różowy kot :( - s.4

jaaana pisze:Jak go obserwuję, to mam wrażenie, że to nie krew od kataru, tylko kicha, jak mu się za dużo krwi w nosku zbierze. A krew to jakiś inna przyczyna.
A u człowieka z jakiej przyczyny krew z nosa?


osłabienie organizmu, brak żelaza, witaminy C i witaminy K, ktora wspomaga krzepliwosc.
Moj narzeczony czesto krwawi z nosa. Nie je miesa, brak mu zelaza.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro paź 28, 2009 22:21 Re: Łatuś prosi - DS, DT, cokolwiek... - różowy kot :( - s.4

Satoru pisze:
jaaana pisze:Jak go obserwuję, to mam wrażenie, że to nie krew od kataru, tylko kicha, jak mu się za dużo krwi w nosku zbierze. A krew to jakiś inna przyczyna.
A u człowieka z jakiej przyczyny krew z nosa?


osłabienie organizmu, brak żelaza, witaminy C i witaminy K, ktora wspomaga krzepliwosc.
Moj narzeczony czesto krwawi z nosa. Nie je miesa, brak mu zelaza.


O! Coś takiego właśnie!
Kotów to też chyba może dotyczyć.

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto lis 17, 2009 17:03 Re: Łatuś prosi - DS, DT, cokolwiek... - różowy kot :( - s.4

Zaginął mi dzieś wątek :oops:
I jak Łatuś?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 22, 2009 23:17 Re: Łatuś prosi - DS, DT, cokolwiek... - różowy kot :( - s.4

Różowy już nie jest, to prawda. Ale leczenie powoli bardzo idzie...
Skończyło się smarkanie, potem skończył się antybiotyk, potem smarkanie od początku.
Nie ma mowy o szukaniu czegoś dla niego.
Nie lubi moich kotów, musi siedziec sam, nudzi się.
Tłumaczę mu, że jak będzie mi koty zjadał, to na zbity pyś wywalę, ale do niego nie dociera.
Ma plamkę na oku i od wczoraj coś na pysiu pod noskiem - nadżerka? Chyba

Właściwie to choroba mu na dobre wychodzi - bo dopóki chory, to nikt mi nie marudzi, że go zabrałam do domu.

A wydawało mi się, że prawie nic mu nie dolega...

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lis 23, 2009 0:31 Re: Łatuś zasmarkaniec

:(
Plamka na oku? Tzn?
Coś pod noskiem może być grzybkiem, zwłaszcza, że Łatuś dostawał przez dłuższy czas antybiotyk.
Cholera, nie dobrze :(
Czyli w ewentualntualnym domu musi być jedynakiem?
Kciuki, tyle mogę
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 23, 2009 1:12 Re: Łatuś zasmarkaniec

Nie chcę grzyba!
Łatuś ma na gałce ocznej matowa plamkę o średnicy ok. 3-4 mm.
Na pyszczku pod nosem troszkę opuchnięte i na wardze (no nie wiem, jak się to u kota nazywa) zaczerwienione z jednej strony i takie coś, co wygląda jak otarcie. Zrobiło mu się to w piątek wieczorem, jak zwykle.
A, wszystko się dzieje po prawej stronie, smarkanie też. Czyżby antybiotyk podziałał jednokierunkowo? :wink:
Jutro randka z wetem

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Pon lis 23, 2009 1:27 Re: Łatuś zasmarkaniec

Ta plamka na gałce ocznej z niczym mi się nie kojarzy.
Ale to co piszesz o "otarciu" na wardze, może być niestety grzybem :(
U mojej Putity, też biało burej, jak Łatuś, tak wygląda grzyb. I nawet dokładnie w tym samym miejscu występuje.
Trzymam kciuki za randkę z wetem, za powrót do zdrowia i za domek dla Łatka :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 23, 2009 1:58 Re: Łatuś zasmarkaniec

No dzięki, jeszcze mi grzyba brakuje :evil:

Mam już w domu: otyłość, padaczkę, niewidzenie i niedowidzenie, atopowe zapalenie skóry, chore nerki, alergie różne, wrzody żoładka, problemy z sercem, krążeniem, urologiczne, jaskrę, zwyrodnienie stawów i pewnie jeszcze pare innych niezdiagnozowanych atrakcji. Poza tym, jesteśmy zdrowi.
Łatuś do grona domowników dołączyć chce widaćw wielkim stylu.
Nawet go nie ogłaszam jeszcze nigdzie, bo jak? Zasmarkanego? I z czymś jeszcze?

A miało być tak pięknie... Jak go z podwórka przytargałam, to "tylko trochę kichał".

Ale i tak jest kochany :)

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 91 gości