Aktualizacja: 08.01.2010 - Misi wyjęto drut z żuchwy (zostawiono 1 pętlę), została wysterylizowana. (od str.13)
Aktualizacja: 27.01.2010 - Misi wyjęto gwóźdź z łapki (pozostawiono 2 pętle), dostała kroplówkę, witaminy, antybiotyk, p/bólowy plus zastrzyk p/świądowy (od str.16);
trwa diagnostyka mykologiczna i alergii pokarmowej. 21.01.2010 wykluczono obecność grzyba w pierwszym badaniu laboratoryjnym.
---
Po dłuższej przerwie w dostępie do sieci i forum nie dane mi było wracać spokojnie i lekko. Szybko, intensywnie i od razu tragicznie.
Mam w domu (w łazience) kotkę z połamaną żuchwą i łapeczką.



Dziś w zastępstwie mojej Mamy (na dyżurze) dokarmiałam bielańskie koty (z tego wątku:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=75097)
Od wczoraj nie było jednej koteczki, która zawsze o stałej porze jest na karmieniu i która mieszka w jednej z budek, które są tam dla dokarmianych kotów. Dziś także nie było jej na karmieniu, co już wydawało się podejrzane. Długo z karmicielką nawoływałyśmy ją charakterystycznym głosem i po długim wołaniu widzimy jak w ogródku jednej posesji Misia (bo tak ją nazywają karmicielki) czołga się po trawniku w naszą stronę, z zakrwawionym pyszczkiem. Pierwsza myśl: potrącił ją samochód.

Z pomocą jeszcze jednej karmicielki udało się ją złapać do kontenerka, bida strasznie miauczała i zawiozłyśmy do kliniki całodobowej na Bielanach.
Misia miała znieczulenie i zdjęcia RTG.
Wynik: złamana żuchwa plus jeden kieł (wiszący dosłownie na kawałku), złamana bardzo poważnie przednia prawa łapka (blisko stawu). Wg badania palpacyjnego i zdjęć – miednica i tylne łapki OK. Płuca, narządy wewnętrzne, pęcherz – bez uszkodzeń.
Teraz Misia jest u mnie w łazience w dużym kontenerku. Ma nie chodzić. Nie może nic jeść (jest po kroplówce, jedyne co mogę podawać to rozpuszczony Convalescence). Jest bardzo wystraszona: strach ma naprawdę wielkie oczy.

W ciągu 2-3 najbliższych dni musimy jej wykonać operację żuchwy i łapki. Będą druty. Potem pewnie długa rehabilitacja.
Powiedziano mi, że koszt takiej operacji może sięgać ok. 1.000 zł.
Na dziś nie mam tyle. Będę z pomocą dziewczyn z KocichAdopcji jutro szukać kliniki, która mi odroczy płatność, rozłoży na raty czy cokolwiek ułatwi.
Wystawię bazarki (mam nadzieję, że fajne). Dopiszę linki do nich.
Gdyby ktoś mógł pomóc nawet groszami (albo bazarkami) to będę bardzo bardzo wdzięczna.
Na konto KocichAdopcji – tam można od razu zobaczyć bieżące rozliczenia, staramy się by było to przejrzyste:
http://www.kocieadopcje.com/content/view/478/377/
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kopernika 6/8, 00-367 Warszawa
92 1370 1109 0000 1706 4838 7305
bank DNB NORD Polska S.A. I O/Warszawa
(z dopiskiem "dla Misi z Bielan")
(dodane 15.01.2010: w związku z dyskusjamin na forum nt. przejrzystości rozliczeń
informuję, iż wszelkie wydatki mają pokrycie w fakturach, faktury są dostępne w siedzibie Vivy!
wszelkie pieniążki przeznaczane na konkretny cel - np. Misia, Pan Mizialski, Bielany, itp. idą na tel konkretny cel.
Domy tymczasowe prowadzą rozliczenia kotów pod swoją opieką, nie przesuwamy dowolnie środków z kota na kota, z dt na dt.
Jedynie ogólny dział rozliczeń pt. "Koty" służy jako tzw. rezerwa środków
i dotyczy środków zbieranych ogólnie na działalność Kocich Adopcji: darczyńcy tych środków tj. z działu "Koty" nie wskazują konkretnego kota ani dt.)
Wklejam opis dzisiejszej wizyty. Wizyta "emergency" - lekarka pomyliła się wpsiując "samiec" i że kotka wróciła wczoraj, bo wróciła dzisiaj.
http://joshua.pl/temp/IMG_0933_dane.jpg
Jutro spróbuję zeskanować rtg.
Mam zdjęcia Misi jeszcze z czasów szczęśliwego dokarmiania. Zrobiłabym jej bieżące, ale tak naprawdę nie chcę jej teraz stresować w tej łazience. Za każdym razem, gdy się wchodzi jest wystraszona. Nie chcę jej świecić fleszem.




Dziś wygląda o wiele, wiele gorzej



Koło się zatacza? W zeszłym roku prawie o tej porze (w grudniu) trafił do nas połamany Patrolek po operacji osteosyntezy. Dziś na opisie wizyty znów zobaczyłam to jakże mi dobrze już znane słowo...

---
post i zdjęcia Misi z 2 str. wątku: viewtopic.php?p=5229536#p5229536