Cesarzowa Sisi już na tronie :)

Wiem, ale właściciele się nie godzą na dwa koty...

Właścicielką Sisi jesteś Ty

nanetka pisze:Właścicielką Sisi jesteś Ty

Nanetko

.

Gosiu, a powiedz właścicielce, że to już nie robi specjalnej róznicy czy 1 czy 2

. Myślę, że dałaby się przekonać :ok:

.

Teraz to niemożliwe, właściciele mieszkania są nieubłagani...

Dziewczyny, jestem tak strasznie zarobiona, że chciałabym tylko spać....

A to właściwie lubię najbardziej - i Sisoid też :mrgreen:

Wczoraj wlazła mi pod kocyk i lizała mnie po brzuchu, zbereźnica jedna :oops:

No ja teraz też najchętniej bym całe dnie spała :wink:

nanetka pisze:No ja teraz też najchętniej bym całe dnie spała

No to jesteśmy już trzy, bo ja też :lol:

.
A co słychać u naszej ulubionej Cesarzowej?

Cesarzowa właśnie zamordowała jakąś biedną muchę, którą ciepła pogoda wyrwała z zimowego letargu. Śpi teraz mucha snem wiecznym.... ['] Bardzo lubię muchy i wszelkie robaki i zawsze mi przykro jak je koty mordują... A Sisi nie ma wyrzutów sumienia i ugania się za kulką z papieru

Aha, miałam dzisiaj niesamowity koci sen: śniło mi się, że hodowałam w mieszkaniu kilkanaście... tygrysów

I strasznie się biedziłam, bo zapomniałam im kupić mięso na śniadanie. Ponakładałam więc do wielkich tygrysich miseczek jakichś jarzyn i trochę kociej karmy i czekałam, czy przyjdą zjeść karmę czy mnie... :evil:

Strasznie było, bo tygrysy nieobliczalne są... Ale jeden podbiegł do mnie i pacnął mnie przyjacielsko ogromną łapą :roll:

Arsnova pisze:Cesarzowa właśnie zamordowała jakąś biedną muchę, którą ciepła pogoda wyrwała z zimowego letargu. Śpi teraz mucha snem wiecznym.... ['] Bardzo lubię muchy i wszelkie robaki i zawsze mi przykro jak je koty mordują... A Sisi nie ma wyrzutów sumienia i ugania się za kulką z papieru

Ale mnie ubawiłaś tym wpisem! :ryk:

, a zwłaszcza świeczką dla muchy :lol:

.
Sorrki Gosiu, że się śmieję, ale ja nie znoszę much, ani wszelkich latających i jestem wdzięczna moim koteńkom, że ich nienawidzą jak ja, że je mordują i ani jedna sztuka nie lata mi po mieszkaniu :ok:

.
Historia z tygrysami też niczego sobie :ok:

.

Ty to jesteś jednak szalona kobitka :ok:

.

Ja również jestem dozgonnie wdzięczna moim kotom, że po moim domu nie fruwają żadne muchy ani komary

Dzięki moim dziewczynom w domu nawet nie mam packi na muchy, bo jej nie potrzeba :mrgreen:

A co do snu o tygrysach... Właściciele pozwolili na kilkanaście tygrysów?

Kochane, w snach spełniają się przecież nasze perwersyjne marzenia (ja mam o tygrysach)

Arsnova pisze:Kochane, w snach spełniają się przecież nasze perwersyjne marzenia (ja mam o tygrysach)

No, no! Ostra jesteś :twisted:

Jakaś sprawiedliwość jednak jest - przeczytajcie (chociaż pół roku to trochę mało): http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosc ... t/id/27221

Arsnova pisze:Jakaś sprawiedliwość jednak jest - przeczytajcie (chociaż pół roku to trochę mało): http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosc ... t/id/27221

Zdecydowanie za mało! :twisted:

.
Co za POTWÓR! :twisted:

Ja jemu bym łeb obcięła! :twisted:

Ja nie czytam takich artykułów, bo nie mam do tego nerwów. Ale ja takim to nie tylko łeb bym odcięła, ale i j..a :twisted:

Cesarzowa Sisi już na tronie :)

Kto przegląda forum